Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Sto Black Hawków z Mielca i co dalej? Związkowcy piszą list do prezydenta: Niepewna przyszłość zakładu

Black Hawk jednostki GROM.
Black Hawk jednostki GROM.
Autor. J. Borowski/Defence24.pl

Zakłady PZL Mielec, należące do koncernu Lockheed Martin / Sikorsky Aircraft Corporation, wyprodukowały setny śmigłowiec S-70i Black Hawk, który został dostarczony do Wojsk Specjalnych. Negocjacje w sprawie zakupu maszyn dla Wojsk Aeromobilnych utknęły w martwym punkcie, a przedstawiciele związków zawodowych obawiają się o przyszłość zakładu. – Dostawa śmigłowca powinna być świętem dla Mielca, ale mamy pat w postępowaniu na Black Hawki dla Wojska Polskiego i z niepokojem patrzymy w przyszłość. Pomimo bardzo wielu deklaracji przez ostatnich osiem lat nie uzyskaliśmy znaczącego zlecenia w Polsce. Boimy się powtórki z 2015 roku, gdy firma dokonała głębokich cięć etatów – mówi w rozmowie z Defence24.pl Marian Kokoszka, członek zarządu Sekcji Przemysłu Lotniczego NSZZ Solidarność” i przewodniczący związku w PZL. Związkowcy apelują do prezydenta i posłów o utrzymanie zamówień w zbrojeniówce.

Reklama

Śmigłowce S-70i Black Hawk International to flagowy produkt zakładów w Mielcu, wchodzących w skład koncernu Lockheed Martin. Ich produkcja zabezpiecza około 1500 miejsc pracy w samych zakładach PZL, jak i około 5000 miejsc pracy u kooperantów. Co bardzo ważne, są też jednym z najważniejszych produktów eksportowych całego polskiego sektora lotniczo-obronnego. Mieleckie Black Hawki dostarczane są między innymi na Filipiny, latają również w Chile i wielu innych państwach.

Reklama

W 2021 roku podpisano ważną umowę ramową na dostawę do dwunastu śmigłowców dla MSW Rumunii, w wersji patrolowo-ratunkowej, w odmianie morskiej oraz lądowej. Oferta Mielca została wyłoniona w otwartym postępowaniu, gdzie pokonała propozycje firm Airbus Helicopters oraz Leonardo. Dzięki temu Rumunia mogła skorzystać z dofinansowania Unii Europejskiej na kupowane śmigłowce. Jak na razie Rumunia zamówiła siedem śmigłowców, które właśnie zostały dostarczone.

Jeden z pierwszych rumuńskich Black Hawków
Jeden z pierwszych rumuńskich Black Hawków
Autor. PZL Mielec

Paradoksalnie jednak Mielec jest w gorszej sytuacji, jeśli chodzi o krajowe zamówienia. Agencja Uzbrojenia, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami ówczesnego szefa MON Mariusza Błaszczaka, rozpoczęła postępowanie na 32 śmigłowce Black Hawk w wersji wsparcia pola walki, dostosowanej do współdziałania z maszynami Apache, które Polska zamierza zakupić w dużej liczbie. Wariant wsparcia pola walki ma być dostosowany do przenoszenia uzbrojenia, w tym pocisków kierowanych, a także wyposażony w nowoczesne systemy obserwacyjne, transmisji danych i samoobrony.

Reklama

Black Hawki mają zastąpić przestarzałe śmigłowce Mi-2, które niezmiennie od czasów PRL służą w jednostkach Lotnictwa Wojsk Lądowych obok śmigłowców szturmowych Mi-24, przeznaczonych do zastąpienia przez Apache. Mi-2 formalnie są śmigłowcami uzbrojonymi, choć tak naprawdę dawno utraciły wartość bojową, a dziś kończą im się resursy i niedługo nie będzie ich można wykorzystać nawet do szkolenia.

Uzbrojony S-70i Black Hawk
Uzbrojony S-70i Black Hawk
Autor. Maciej Szopa/Defence24

Wprowadzenie nowoczesnych, wielozadaniowych śmigłowców do jednostek wykorzystujących Apache będzie oznaczało nową jakość, ze względu na możliwości współdziałania na polu walki, ale i zdolność wykonywania innych misji, związanych ze wsparciem logistycznym, transportem żołnierzy czy operacjami poszukiwawczo-ratowniczymi. Ponadto, zamówienie Black Hawków może dać szansę na szybsze osiągnięcie zdolności operacyjnych (w drugiej połowie obecnej dekady), równolegle z dostawami Apache.

Wnętrze rumuńskiego śmigłowca Black Hawk SAR
Wnętrze rumuńskiego śmigłowca Black Hawk SAR
Autor. PZL Mielec

Jednak zgodnie z nieoficjalnymi informacjami procedura utknęła w martwym punkcie. To budzi zaniepokojenie związkowców. Ich zdaniem Agencja Uzbrojenia nie chciała sfinalizować kontraktu, zanim nie został sformułowany nowy rząd.

– Mamy wrażenie, że Agencja Uzbrojenia zwleka z negocjacjami – rozumiemy, że dokonują się zmiany polityczne, jednak proces modernizacji trwa w sposób ciągły. Dużo eksportujemy, ale kontrakt dla Wojska Polskiego, dla Wojsk Aeromobilnych, miał być dla nas dźwignią dalszego rozwoju. A teraz, mimo dostawy stu Black Hawków, z niepokojem patrzymy w przyszłość – podkreśla w rozmowie z Defence24.pl Marian Kokoszka.

Czytaj też

Na razie polski rząd zamówił łącznie trzynaście Black Hawków, z czego osiem dla Wojsk Specjalnych (cztery zakupiono i dostarczono w 2019 roku, dwa kolejne w 2023 r., a pozostałe dwa siły specjalne otrzymają w 2024r.) i łącznie pięć dla Policji.

Drugi zakład produkujący śmigłowce we wschodniej Polsce, PZL Świdnik, jest w dużo lepszej sytuacji. W 2022 roku otrzymał zamówienie na 32 śmigłowce AW149, trzy lata wcześniej na AW101, a obecnie jest negocjowane kolejne zamówienie na 22 maszyny AW101 dla Kawalerii Powietrznej. Nie jest tajemnicą, że te zamówienia są w dużej mierze efektem nacisków polityków PiS z Lubelszczyzny.

Czytaj też

Przewodniczący „Solidarności” w Mielcu wskazuje, że podpisane obecnie umowy, takie jak kontrakty dla Filipin, Rumunii, śmigłowce FireHawk dla USA, no i umowy dla Wojsk Specjalnych oraz Policji angażują potencjał produkcyjny na lata 2024-2025. Później jednak przedsiębiorstwo może stanąć przed perspektywą redukcji zatrudnienia, jeśli nie otrzyma dodatkowych zamówień z MON.

Nasz zakład ma zapewnioną pracę i kontraktację na lata 2024, dzięki zamówieniom z Rumunii, Filipin, Policji i Wojsk Specjalnych. To bardzo krótka perspektywa. Później jednak będziemy mieli wolne moce produkcyjne, które chcemy wykorzystać do wsparcia Wojska Polskiego, dostarczając nowoczesne, silnie uzbrojone śmigłowce Black Hawk. W stosunkowo krótkim czasie jesteśmy w stanie znacznie wzmocnić potencjał Wojsk Aeromobilnych. Jeśli natomiast potencjał Mielca nie zostanie wykorzystany, możemy stanąć przed perspektywą redukcji zatrudnienia – podkreśla Marian Kokoszka. 

Sytuacja jest poważna, bo Sikorsky Aircraft Corporation, do której należą zakłady w Mielcu, przeprowadził redukcję 800 miejsc pracy w USA. Rozważane są też cięcia w lokalizacjach poza Stanami Zjednoczonymi. Zakłady w Mielcu już raz przechodziły taki proces, gdy ówczesny rząd PO-PSL zdecydował o zamówieniu śmigłowców H225M Caracal, które ostatecznie nie zostało sfinalizowane. Wtedy liczbę miejsc pracy w Mielcu ograniczono o około 600, a zakład musiał przejść restrukturyzację.

Zamówienie śmigłowców Black Hawk dla Wojska Polskiego jest bardzo istotne dla Mielca, ale także dla kooperantów firmy. Produkcja Black Hawków utrzymuje 1500 miejsc pracy w zakładach PZL Mielec. To kluczowy element dla gospodarki Podkarpacia, skąd wywodzi się wielu polityków PSL. Oczekujemy, że minister Kosiniak-Kamysz będzie dbał o zdolności Wojska Polskiego i polski przemysł obronny, szczególnie na wschodzie kraju, w tym na Podkarpaciu. – mówi Marian Kokoszka.

Pylon na uzbrojenie na S-70i Black Hawk
Pylon na uzbrojenie na S-70i Black Hawk
Autor. Maciej Szopa/Defence24

Lotnicza „Solidarność” zaapelowała też o zaangażowanie prezydenta Andrzeja Dudy we wsparcie procesu zamówień w polskim przemyśle. Związek obawia się cięć w wydatkach obronnych i prosi prezydenta Andrzeja Dudę o spotkanie w sprawie zamówień w przemyśle lotniczym. Zapowiedzi ugrupowań, które tworzą koalicję rządową, o planach przeglądu podpisanych przez MON kontraktów i wydanych decyzji oraz możliwych cięć budżetowych w tym obszarze, napawają branżę niepokojem.

„Zwracamy się do Pana Prezydenta, z prośbą o informację o sytuacji i losach negocjacji prowadzonych z Agencją Uzbrojenia czy resortem obrony przez przedstawicieli naszych firm tj. (Pratt&Whitney Rzeszów, PZL Mielec, PZL Świdnik, PZL Kalisz, Airbus Poland), które są żywotne z punktu widzenia organizacji związkowych NSZZ „Solidarność” działających w tym sektorze. Niestety dotychczasowe nasze monity do Ministerstwa Obrony Narodowej pozostają bez odpowiedzi, nie jest również prowadzony od dłuższego czasu dialog na poziomie Zespołu Trójstronnego,” jak czytamy w liście do prezydenta. 

Czytaj też

Związkowcy proszą o wsparcie także lokalnych posłów. Defence24.pl kontaktował się telefonicznie z dwiema posłankami koalicji z Mielca Krystyną Skowrońską (PO) i Elżbietą Burkiewicz (Trzecia Droga) pytając o komentarz w sprawie przedłużających się negocjacji, obie nie udzieliły jednak komentarza odsyłając do kierownictwa MON.

Jak mówią związkowcy, przyszłość kontraktu na Black Hawki może być testem dla nowego ministra obrony i polityków koalicji rządowej z Podkarpacia. Umowa ta ma znaczenie nie tylko z punktu widzenia rozwoju Sił Zbrojnych RP, ale i całej gospodarki w tym regionie oraz jednego z największych polskich eksporterów uzbrojenia, jakim jest PZL Mielec.

Jakub Palowski, Jędrzej Graf

Reklama
Reklama

Komentarze (25)

  1. TomaszRz

    Zamówienie na AW101 powinno być anulowane. W celu uniknięcia kar umownych lepiej domówić więcej AW149.

    1. ja!

      TomaszRz - Dlaczego AW149 ... bo związkowcy "proszą"

  2. GFOX

    Ale,ale...my mamy mieć 200 mld zł dziury budżetowej w 2024 więc zapomnijmy o zakupach nowych środków bojowych a i może niektóre kontrakty się posypią. Ah-64 na pewno nie będziemy mieć 96, AW-101 jako transportowiec też się sypnie itd.,itd.

    1. Davien3

      GFOX za Morawieckiego dzira budżetowa oficjalnie miała 192 mld zł a nieoficjalnie jeszcze więcej( Dane rzadu polskiego przesłane do Brukseli)

    2. Al.S.

      Jakież to nieznane dane przesłano do Brukseli? Chodzi ci o dzielnicę Brukseli o nazwie Molenbeek? Bo jeśli chodzi o instytucje unijne, to wszelkie dane publikowane przez GUS są sprawdzane przez Eurostat, więc jak najbardziej są "wysyłane do Brukseli". Skorzystaj z portalu Trading Economics, zapoznaj się z danymi, wtedy pisz.

    3. Davien3

      AIS a niby od kiedy to GUS zajmuje sie budzetem i dziurą budzetową??

  3. user_1050711

    Pytanie nie wiem czy nieco z boku, czy jednak w temacie: A czy polskie firmy śmigłowcowe porozumiewały się z sąsiadami, o przejęcie części produkcji, z tego co jest potrzebne, ale chwilowo nie może być wytwarzane na Ukrainie ?

    1. kaczkodan

      Jakie polskie firmy śmigłowcowe?

    2. Davien3

      user po pierwsze nic takiego nie miało miejsca bo Polska nie ma zakładów śmigłowcowych bedących własnościa Polski, choc zarówno Mielec i Świdnik sa polskimi zakładami, po drugie Ukraińcy woleli Niemcy, ciekawe czemu:)) Po trzecie podziekuj PiS za uwalenie POLSKICH zakładów smigłowcowych w Łodzi.

    3. Al.S.

      Davien, zlituj się. Montownię Caracali w systemie CKD nazywasz "polskimi zakładami śmigłowcowymi".? Równie dobrze mógłbyś nazwać WZL-e gdzie i tak wykonuje się znacznie bardziej zaawansowane prace niż przykręcanie osprzętu do kadłubów, "polskimi zakładami produkującymi F16".

  4. Mireq

    "Związkowcy piszą list..." za namową zarządu :). Jeżeli firma Lockheed Martin nie widzi przyszłości dla tej fabryki to niech ją odsprzeda Polsce.

  5. rwd

    Wrócą Caracale?

    1. HUGOZ

      rwd Caracale to inna klasa śmigłowca. Warto, żebyś wiedzieć takie rzeczy i rozróżniał. Caracal miał zastąpić Mi 8/17/14 do których nie mamy części i jest problem z serwisem, plus cześć poszła na Ukrainę. S70/Aw 149 to bardziej następcy Sokoła i tu takiej presji czasu nie było.. I też wystarczyłby jeden typ. A tak w cenie śmigłowca średniego zaproponowali nam mniejsze za te same pieniądze, bez udziału polskiego przemysłu. Gdyby wyszli z ofertą swoich średniaków AW 101, czy CH 53 to by się okazało, że 50 szt. ich oferta byłaby o 30-40% droższa w zakupie i użytkowaniu. A tak Włosi wstawili nogę między drzwi z 4 sztukami AW 101. Docelowo potrzebujemy 40-50 szt. dodatkowe 10 dla MW, 4 dla VIP, 7 eskadra 6-8 szt. LWL 16 szt. Tanio nie będzie ale może być ładne muzeum zbierające kurz. 30% więcej silników, części zamiennych, paliwa. I bez polskiego przemysłu. Cukiereczek

    2. KrystianDT

      @HUGOZ Caracal był błędem ponieważ miał być jako platforma w różnych wersjach do których nie został zaprojektowany. Przykład jak miał zastąpić Mi 8/17 ????? Caracal nie ma rampy!!!!! Dziękujmy Bogu, że Caracala nie mamy.

    3. Dzejro

      @KrystianDT: Odnośnie Caracala jesteśmy po tej samej stronie

  6. Future

    😱 ten list to powinien być wysłany do amerykańskiej centrali. Spółka nie jest już skarbu państwa. O zamówienia troszczą się właściciele jak i zarząd. Jeśli mają kłopoty to niech napiszą że opuszczają cenę o 30% tak żeby pokrywać bieżące koszty swoje, a zapewne wtedy zachęciłoby to AU do zakupów ich produktów dla WP. I to teraz gdy rynek jest rozgrzany zakupami.... ciekawe dlaczego nie chcą ich kupować 🤔

    1. Krzysztof33

      AMEN!!!

    2. KrystianDT

      @Future Gdyby nie USA i Włośi to byśmy produkowali MI2 i ich nowsze wersje. Czyli nic co by ktoś kupił. Zastanów się co piszesz.

    3. Dzejro

      @KrystianDT: Gdybyś miał choć elementarne pojęcie w temacie, to wiedział byś że istniały plany rozwoju polskich konstrukcji i opracowania nowych i nie trzeba było niczego sprzedawać. Polskie śmigłowce kupiła niemiecka policja i bardzo je chwalila

  7. Al.S.

    Mielec i Świdnik zatrudniają tysiące ludzi: absolwentów uczelni technicznych, oraz techników, co pozwala utrzymać wysoki poziom technologiczny. Do tego odbierają komponenty od kooperantów, którymi w większości są firmy jak najbardziej polskie. Podatki płacą w Polsce, więc zakup w obu firmach sprzyja gospodarce. O tym czego potrzebujemy zadecydowali wojskowi, którzy chcieli AH64. Żadnego porównania ze spadającymi śmigłowcami z Ukrainy nie ma- do obecnej wersji AH64 ruska technologia to epoka mezozoiku. Te śmigłowce latają w Izraelu, Syrii, Iraku i w Jemenie, gdzie mimo intensywnego użycia ostatni zestrzelono niemal 5 lat temu. Izrael w ogóle nie miał strat AH64, pomimo iż Hamas i Hezbollah strzela do nich zaawansowanymi MANPADS. Podawany tu przykład niemieckich H145i jest tym bardziej śmieszny, że zakupu dokonano, aby ratować rodzime zakłady śmigłowcowe. To śmigła bez sensorów, osłonięte w paru miejscach matami z kevlaru, tak samo można by przystosować naszego SW4.

    1. kaczkodan

      To świetnie, ale dlaczego mam dopłacać do czyjegoś miejsca pracy albo obcego biznesu? Byłoby super gdyby Amerykanie się wycofali, wtedy może ci inżynierowie ruszyliby dupą i zaczęli zakładać jakieś innowacyjne startupy militarne. Fakt istnienia tych zakładów nie działa na naszą korzyść, a przeciw - jako możliwość lewarowania negocjacyjnego i dojenia naszego budżetu. Wojskowi wychodzali się na AH-64 i być może jeszcze nawet pamiętają swoje mokre sny z nim związane sprzed ćwierć wieku, ale mamy za parę dni 2024. Wspomniane konflikty właśnie dowodzą, że AH-64 właśnie nadaje się na konflikty przeciwko pastuchom, ale ukraina pokazała że relacja koszt efekt Jest tragiczna. Otokar Brzoza z dronem są w stanie zrobić to samo lepiej. H145 nie potrzebuje opancerzenia, bo śmigłowce nie są w stanie podlecieć na odległość gdzie mogłoby się im przydać. SW-4 jest dwukrotnie mniejszy, a jak da mu się maty z kevlaru to już nie wystartuje z pociskami :P.

    2. Al.S.

      Zamówienie potrzebnego sprzętu, w cenie odzwierciedlającej koszt produkcji i typową marżę producenta to nie „dopłacanie do miejsc pracy”, tylko modernizacja WP poprzez wspieranie produkcji w kraju. Inżynierowie mają zakładać startupy- ręce opadają na takie dictum. Aby ruszyć z byle jaką produkcją potrzebne są miliony, a w branży lotniczej- miliardy. Taki Özdemir Bayraktar założył swoją firmę po tym jak zbił fortunę w branży CNC. Owszem, jak zamkną zakłady, to ruszą 4 litery- do tych państw gdzie dostaną zatrudnienie w zawodzie. A w Polsce zostaną fachowcy od zbijania europalet. A to mnie zadziwiłeś, nie wiedziałem że AH64 latały na Ukrainie i się nie sprawdziły. H145 nie ma sensorów oprócz podwieszonej głowicy optycznej, więc bez ”podlecenia” jest ślepy. Ale Niemcy go kupili- na sztukę i modląc się, aby nigdy nie latał na wojnie.

    3. Al.S.

      Cd, Otokar Brzoza to obecnie łatwy cel dla dronów- słabo opancerzony i w pobliżu linii frontu. Setki wraków takich niszczycieli, np MLTB Szturm rdzewieje na Ukrainie i jakoś nie twierdzisz, że się nie sprawdziły. Co do rosyjskich śmigłowców, to opinia że się nie sprawdziły, świadczy o braku wiedzy. Owszem, podaje się straty Ka52 na ponad 40 szt, ale nie mówi jakich strat zadają. A fakty są takie, że letnia ofensywa UA została w większości powstrzymana właśnie przez Ka52, poczytaj artykuł na Flight Global. Co więcej, najnowsza wersja M jest mniej wrażliwa na ostrzał, ma lepsze sensory i pociski LMUR o zasięgu 15km, stanowiąc nemezis na siły pancerne UA. A teraz dołóż do tego, że AH64 dysponuje o niebo lepszą świadomością taktyczną i środkami samoobrony. Nie jest niezniszczalny, ale na wojnie ludzie giną i liczy się tylko to, jakich strat przed tym zadadzą.

  8. Alibi

    A po co nam Black Howki. Trzeba zacząć produkować w Polsce V-280 Valor.

  9. Realista.

    Polska powinna zamawiać duże ilości śmigłowców nowoczesnych , w tym Black Hawków . Nie ma czegoś takiego , jak za dużo , gdy ma się za sąsiada Rosję . Wojna, zapewne by to potwierdziła .. Amen . Dalej próbujemy oszczędzać na tym , na czym nie powinniśmy .

  10. Adr

    Wojsko wybrało w tej kategorii Aw149, związkowcy głosowali za prywatyzacją, pisać do właściciela i próbować w kategorii ciężkiej walczyć o przetarg między aw101,ch47 a ch53e. Producentem ostatniego jest LM właściciel zakładów, jeśli wygra w uczciwym zamówieniu czemu nie. Mieleci Świdnik nie są polskim firmami jedna sprzedana przez PiS druga przez PO.

  11. AdSumus

    To znaczy że mamy zamawiać śmigłowce bo amerykańska firma zamknie zakład w Polsce? Ja rozumiem postawę związkowców, To jest bój o ich utrzymania. Ale z drugiej strony, może należy doprowadzić do upadku zakładu, przejąć do za 1USD na skarb Państwa i rozpocząć produkcje na nowych zasadach? Albo niech właściciel zatroszczy się o produkcję i pracowników? Czy to nie jest jego obowiązek?

    1. KrystianDT

      @AdSumus to znaczy że amerykańska firma nie zamknie zakładu bo sprzedaje śmigłowce na Filipiny itp, ale ograniczy ilość pracowników, a Ci ze swoją specjalnością wyjadą pracować np. do Niemiec, taki drenaż mózgu. Czasami utrata zdolności jest kosztowna

  12. logan

    Zakłady w Mielcu ani Świdniku nie są polskie. Gdyby właścicielem firmy było państwo to normalne, że większość produkcji zamawiałoby WP. Nie dosyć, że zakłady te sprzedano to jeszcze mamy w nich zamawiać, żeby utrzymać produkcję. Może nie trzeba było ich sprzedawać tylko wykupić licencję na jeden typ śmigłowca i produkować dla wojska i na eksport. Kasa zostawałaby w kraju, można byłoby jeszcze coś zarobić i mielibyśmy własne kompetencje w zakresie produkcji śmigłowców. Teraz dosyć, że państwo nie jest właścicielem to utrzymujemy w zagranicznym koncernie produkcję.

    1. KrystianDT

      @logan tak się składa, że płaca podatki, specjaliści mają zatrudnienie i płacę i koszt się zwraca. Poza tym masz możliwość serwisowania i jakiejś formy bezpieczeństwa w utrzymaniu i produkcji. A jakby nie sprzedano tych zakładów to miałbyś Mi2 i WZ3 itp. Czyli już byś tych zakładów nie miał bo nikt kupił tych śmigłowców.

  13. szczebelek

    Zamiast zamawiać 22 AW101 dla wojsk lądowych to należy zamówić 6 sztuk dla MW , 48 BH i 32 AH64 dla wojsk lądowych.

    1. OptySceptyk

      Dla aeromobilnych kupiłbym pewnie Chinooki, ale z resztą bym się zgodził.

    2. Nie cenzor

      To jest tak, jak dużo? to marudzą, że za dużo, jak być może ilość podana przez Ciebie to napiszą, że ilości defiladowe, więc....

    3. KrystianDT

      @OptySceptyk kupił być hm... pewnie też zbudujesz fabrykę w kraju ?

  14. Golf

    Rozumiem, ze to amerykańska firma. Ja pracuje w polskiej. Czy jeśli moja firma nie będzie miała zamówień, też mozemy pisać do Prezydenta Polski z prośbą o pomoc w uzyskaniu zamówień ?? Ktos chyba tutaj ocipiał !!

    1. OptySceptyk

      Jak założysz związek zawodowy to wszystko drzwi stoją przed tobą otworem. Możesz na przykład spowodować, że nie zaprzestaniemy wydobycia węgla. Albo, że kupimy pistolet wist, który się do niczego nie nadaje. Albo sto innych rzeczy.

    2. KrystianDT

      @Golf jeśli twoja firma będzie produkować broń niezbędną dla Polski to tak.

  15. Prezes Polski

    Po pierwsze to dobrze byłoby zamówić te blackhawka. Jak dla mnie można nawet myśleć o zwiększeniu ich liczby 2x kosztem ah64. Po drugie lekko nóż mi się otwiera. Podkarpacie siedlisko polskiej ciemnoty, gremialnie głosujące na PiS . Niech się PiS teraz martwi.

  16. Szczupak

    Albert. Fabryki w Mielcu i Świdniku nie są Polskie. Po co mamy zamawiać coś co nam nie jest potrzebne. My nie potrzebujemy AH 64 szturmowych śmigłowców a coś co strzela daleko od linii frontu- widać albercik nie wie jak szybko spadają śmigłowce w Ukrainie jak tylko zbliżają się do strefy walk. Potrzebujemy taniego śmigła jak H-145. Niemcy odrobili lekcję i właśnie takie śmigła zamawiają a pozbywają się szturmowców.

    1. Pucin:)

      @Szczupak - dlatego dobrym wyborem byłby dla WP tak jak i dla Czech -- duet Bell AH-1 Z Viper (45 szt) i UH-1Y (70 szt) >> owszem okraszone 30 szt S-70i w odpowiednim zestrojeniu/wyposażeniu + jako wisienka na torcie 12 szt >> Boeing CH-47 Chinook!!!!! :) Pojechałem po gwiezdnym pyle!!! MB rządzi zakupami z półki!!! :)

    2. Weneda 1977

      Masz ograniczone myślenie !!! Kupują H-145 dlatego bo szturmowce Tiger to nie wypał od początku - nigdy nie były wartościowym śmigłowcem. Takich bzdur nie pisz bo nie masz pojęcia realnego o rzeczywistości .

    3. Essex

      Dokładnie, my jak zwykle musimy byc gotowi do wojny rodem z XX wieku, zapatrzeni ślepo w USA, zero nowinek, zero pomysłowości, zero wniosków z wajny na Ukrainie......czy nam sie to podoba czy nie rzadza drony, tanie, proste drony a nie smiglowce z miliardy które nic kompletnie nie znaczą. Rakiety dalekigo zasięgu plus tanie śmigła...no ale my zawsze musimy iść pod prąd i uczyć się na własnych błedach,

  17. szon

    Czyli zaczyna się to co wszyscy podejrzewali. Macie swój super rząd.

    1. ja!

      W ogóle piszesz jakieś brednie, sądzę że nawet o tym nie wiesz. Paranoja.

    2. PawełM

      Ale co się zaczyna, może rozwiniesz? Bo zdaje się, że niejaki Antonii Macierewicz obiecał zakup śmigłowców z "polskiej fabryki" po uwaleniu Caracali. Mielec zagłosował, kupiono chyba w sumie 8 sztuk S-70i, i tyle.

    3. Essex

      to chyba pretensje do poprzedników prawda? mieli 8 lat na podpisanie kontraktu na 50 smiglaków zamiast Caracali...masz krótką pamięć????

  18. Essex

    To chyba powinni pisać do właściciela firmy prawda? jak złożymy zamówienia które zrealizują w dwa lata to co? kolejne i kolejne i tak co dwa lata? już dosysc tego lobbingu, jak nie dają rady to moze niech amerykanie odsprzedadzą nam firmę za 1 usd, coś tam zorganizujemy.....hale na hurtownie jabłek gruszek i truskawek.

  19. ja!

    Następny zakład wyciąga rękę po nasze pieniądze. Rząd poszedł już na rękę Włochom, to teraz proszą USA. Nie bardzo rozumiem jaka jest konieczność utrzymywania przez Polskę obcych przedsiębiorstw. Jeżeli prawowity właściciel nie daje rady niech za symboliczną opłatę odda je Polsce z całym ich dobrostanem, wtedy można pomóc.

  20. Łużyce

    Absolutnie nie powinniśmy ulegać szantażowi związkowemu. Niby dlaczego Polska ma utrzymywać obce firmy ? Wystarczy już, że bezsensu transferujemy miliardy do Korei. Pomijam przy tym wątpliwą wartość bojową tych ubogich krewnych oryginały o symbolu s60. Lepiej zainwestować taką kasę na licencje silników lub przekładni samochodowych. Niestety PRL ciągle jest żywy w umysłach wielu Polaków..

  21. ALBERTk

    Ja w ogóle mam złe przeczucie, że nie tylko Black Hawki nie zostaną zamowione, ale i z zamówieniem na Apache będą problemy. Jedno jest pewne, takich liczb jakie zapowiadał Błaszczak nie będzie. Nie będzie 96 Apache ani 32 Black Hawków.

    1. strada

      Rezygnacja z 96 Apache byłaby świetnym posunięciem. Śmigłowce szturmowe w stylu Apache, Mi-28 czy Ka-52 udowadniają własnie że w czasie wojny z przeciwnikiem wyposażonym w obroną a nie pastuchami uciekającymi przed samym dźwiękiem ich silnika są nieprzydatne. Jesteśmy własnie w epoce zmiany w którym potężne dinozaury ustępują miejsca licznym i zwinnym ssakom. Zamiast 96 nieprzydatnych w wojnie Apaczy nalezy można zamówić kilkadziesiąt lekkich i tanich śmigłowców wyposażonych w pociski atakujące spoza horyzontu. A pozostałe pieniądze przeznaczyć na rozbudowe przemysłu by móc produkować tysiące dronów albo/i rozbudowę zakładów produkcjących amunicję.

    2. MiP

      A Błaszczaak zamówił te 96 śmigłowców ??? nie on tylko głosił propagandę jak w przypadku 500 sztuk Himars a realnie zamówił 20 wyrzutni

    3. user_1050711

      Też myślę, że z Apaczami przesadzono, natomiast nie barzo rozumiem co Pan uważa za horyzont ? "Zza horyzontu" ale czyjego ? Czyżby spoza zasięgu dronów ? Byłoby to dość daleko...

  22. Krzysztof33

    To są śmigłowce dla wojska czy dla związków zawodowych????

  23. Buczacza

    2. Projekt rozwinął się tak, że zaangażował tysiące ludzi i setki firm. W szczytowym okresie na zmianie, która trwała 2-4 godziny. Schodziło 4 tys kanapek. Pan wojewoda po 4 tyg objawił się z 400 bułkami. Zrobił sobie kilka selfi. I ślad po nim zaginął...

  24. Buczacza

    Z braku laku akurat tutaj. Dziś trochę o legendarnym russkim mirze. Z perspektywy Katowic a dokładniej dworca PKP. Marzec ubiegłego roku. Zanim pojawili się politycy i samorządowcy różnych maści. W tym wojewoda najjaśniejszej nam rządzącej do niedawna... Skrzykneli się ludzie a tak naprawdę to głównymi organizatorami byli przyjaciele z którymi nurkuję od lat..

  25. Future

    Raczej 🤔 to jest sygnalizowanie nierówności w zamówieniach obecnemu rządowi. Leonardo zostało bardziej obdarowane. Pytanie w tak konkurencyjnym rynku kto sprzeda równie dobry za niższą cenę .....