Przemysł Zbrojeniowy
Scorpion, czyli nowy wymiar lądowej siły Francji [ANALIZA]
Program Scorpion to chyba najważniejszy element procesu modernizacji Francuskich Wojsk Lądowych. Oprócz wprowadzenia do eksploatacji nowej generacji wozów bojowych i modernizacji już wykorzystywanych, głównym jego celem jest zapewnienie ich szerokiej współpracy na polu walki w tym i z innymi systemami przekazywania/analizy danych czy uzbrojenia. Koncepcja Scorpiona to nie tylko pozyskanie zupełnie nowych możliwości w efektywnej projekcji siły, ale również konsekwentne realizowanie założeń taktyczno-operacyjnych wykorzystania wojsk wobec różnego rodzaju zagrożeń czy po prostu chęć zdobycia nowych rynków zbytu dla swoich wyrobów.
Realizowany program Scorpion dotyczy wprowadzenia do eksploatacji nowych rozpoznawczych wozów bojowych Jaguar (300 egzemplarzy), transporterów Griffon (1872) i Serval (978) oraz poddania modernizacji części z użytkowanych już czołgów Leclerc (prawdopodobnie 200) do standardu XLR. Inne założenia to również wdrożenie systemu wsparcia dowodzenia i kierowania walką SICS (Système d'information et de combat Scorpion) Francuskich Wojsk Lądowych (Armée de Terre), nowej generacji środków łączności CONTACT (w tym komunikacji z lotnictwem i BSP) oraz zintegrowanego systemu logistycznego SPO. 50 proc. planowanego programu ma być zrealizowane do 2025 roku. Przyjrzyjmy się zatem co legło u podstaw decyzji o przygotowaniu i realizacji tak dużego oraz technicznie zaawansowanego programu modernizacyjnego, który ma docelowo zmienić oblicze francuskiej armii.
Szeroki plan taktyczno-technicznych zmian
Wojska Lądowe Francji realizują olbrzymi proces pozyskania różnej klasy systemów uzbrojenia i zabezpieczenia działań. Wystarczy wspomnieć o nowych rodzajach indywidualnej i zespołowej broni strzeleckiej (m.in. FN MAG, HK416F/S, Glock 17, FN SCAR-H PR), umundurowaniu, hełmach, kamizelkach kuloodpornych, goglach noktowizyjnych (Thales O-NYX) itd. Na uwagę zasługuje też program modernizacji 1387 wielozadaniowych pojazdów opancerzonych VBL (z czego 733 ma być doprowadzonych do wersji Ultima). Inne ważne zadania to wprowadzenie do 2025 roku zestawów trzech nowych taktycznych BSP, sieci komunikacji na obszarze teatru działań ASTRIDE czy łącznie 109 kołowych haubic samobieżnych kalibru 155 mm CAESAR i 13 zestawów rakietowych MLRS (zwanych lokalnie LRU).
Czytaj też: Przeciwpancerny Bonus w boju
Armia dotychczas miała na stanie 241 czołgów Leclerc, ale do 2025 roku pozostanie ich tylko 200. Produkcją wielozadaniowych kołowych wozów opancerzonych VBMR Griffon (Véhicule Blindé Multi Rôles) oraz rozpoznawczych EBRC (Engin Blindé de Reconnaissance et de Combat) Jaguar zajmuje się konsorcjum firm Arquus, Nexter i Thales. W maju 2018 roku w ramach Volvo Group stworzona została grupa Arquus, w skład które weszły Renault Trucks Defence, Panhard Defence i Mack Defence. Ich największym klientem (ponad 58% dochodów) pozostaje nadal armia francuska, która oprócz zakupu różnych pojazdów oferowanych przez grupę jest wspierana przez nią w zakresie konserwacji i napraw oraz dalszych modernizacji. W lipcu 2019 roku pierwsze pojazdy powstałe w wyniku realizacji programu Scorpion trafiły do wojska, by już w grudniu tego roku były na stanie 92 Griffony. W 2020 roku dostarczono także pierwsze Jaguary i 100 Griffonów. Zamówiono już kolejne partie 54 pojazdów Griffon i 262 ZSMU Hornet T1 dla nich przeznaczone, które mają być dostarczone w 2023 roku.
Sam Griffon w zasadniczym wariancie przeznaczony jest do transportu ośmiu żołnierzy desantu wyposażonych w system żołnierza przyszłości Felin, a Jaguar wyposażony w najnowsze systemy elektroniczne i optoelektroniczne oraz zaawansowane uzbrojenie będzie ważnym elementem nie tylko systemu rozpoznania, ale też obrony ppanc (pocisk MMP). Ten drugi pojazd ma zastąpić AMX-10RC, ERC90 Sagaie oraz wycofane już niszczyciele czołgów VAB HOT. Do unikatowych cech konstrukcyjnych Griffona możemy zaliczyć zastosowanie przedniej i tylnej osi skrętnej, zasięg działania ponad 800 km, zapewniany poziom ochrony balistycznej odpowiadający IV wg STANAG 4569 czy dostępną liczbę wersji (transporter piechoty, sekcji snajperskiej, ambulans, wóz dowodzenia/w tym artylerii, inżynieryjny, ochrony CBRN itd.). Pojazd jest bardzo cichy – podczas gdy czołgi Leclerc słychać z 1,5 km, VBCI z 600 metrów, nowy transporter jest słyszalny z niecałych 100.
Z kolei Serval pojawi się w linii w 2022 roku. Zapewnia on transport do 10 żołnierzy z prędkością maksymalną ponad 100 km/h na dystansie do 900 km. Z kolei Jaguar to wysoki jak na tą klasę pojazdów zapewniany poziom osłony balistycznej i przeciwminowej (IV wg STANGA 4569), armata CTA kalibru 40 mm z nową amunicją teleskopową czy rozbudowane sensory i środowisko pozycjonowania.
Czytaj też: Francja: próby "przeciwpancernej pieści" Jaguara
Ważnym klientem eksportowym stała się Belgia, która zamówiła za 1.5 mld EUR 417 Griffonów i 60 Jaguarów z dostawą do 2025 roku. Na Griffonach montowane będą 120 mm moździerze 2R2M (zamówiono 54 wozy Griffon MEPAC które będą dostarczane od 2023 roku). Z 250 AMX-10RC, 80 ERC 90, 629 VBCI, 2661 VAB i trzech Grifonów w 2019 roku w 2025 będzie już zatem w eksploatacji (zmodernizowanych i nowych) 150 AMX-10RCR, 150 Jaguarów, 629 VBCI, 1545 VAB, 936 Griffonów oraz 489 Serval. Elementem ściśle współpracującym ze Scorpionem jest program pozyskania małych, średnich i dużych robotów (dostarczanych od tego roku).
Nowe koncepcje na nowe czasy
Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Siły Zbrojne Republiki Francuskiej dostosowane były do prowadzenia działań w ramach obrony własnego terytorium oraz Europy Zachodniej wobec agresji dokonanej przez wojska Układu Warszawskiego. Koniec zimnej wojny wymusił wprowadzenie szeregu zmian nie tylko w wyniku zmiany sytuacji geopolitycznej, ale przede wszystkim potężnych cięć w wydatkach wojskowych. Chyba największym posunięciem tamtego okresu było przejście z systemu poborowego do mniejszych, ale już w pełni zawodowych Sił Zbrojnych. Dziś podstawą funkcjonowania i organizacji jest „Loi de Programmation Mili 2019-2025” (LPM), który zawiera wszelkie programy zakupowe dla armii. Zgodnie z przyjętą strategią obecnie istnieją wyraźne tendencje do zachodzenia szybkich zmian w środowiskach taktyczno-operacyjnych, wzmocnieniu ulegają zagrożenia hybrydowe czy w obszarze cyberbezpieczeństwa i egzoatomsfery.
Liczba tzw. mocarstw globalnych lub regionalnych, które są w stanie działać w tych środowiskach wzrasta - co wymaga rozwoju specjalnych środków zaradczych. A do takich zaliczyć możemy ciągłe doskonalenie taktyki użycia wojsk, planowania ich wykorzystania, dostosowania systemu szkolenia do nowych form zagrożeń, ale również zwiększenia wysiłku badawczo-rozwojowego w celu szerokiego wprowadzania nowych technologii tak by zapewnić własnym Siłom Zbrojnym przewagę nad każdym potencjalnym przeciwnikiem. Armia postawiła realizować to ostatnie zadanie dwutorowo – poprzez wprowadzenie do eksploatacji nowego sprzętu oraz poddanie modernizacji już wykorzystywanego (można powiedzieć, że w proporcji 50:50), a także inwestować w park części zamiennych, konserwację i remonty w celu zwiększenia dostępność operacyjnej posiadanego uzbrojenia.
Czytaj też: Francja: czołgi Leclerc do remontu z modyfikacją
W ramach programu Ambition 2030 przyjęto więc zrównoważony model projekcji sił w zadanym czasie i środowisku walki z zachowaniem operacyjnych zdolności, które są niezbędne dla obrony kraju (odstraszanie, ochrona, pozyskanie informacji i planowanie działań na ich podstawie, zapobieganie i interwencja). Ten model nakazuje również zachowanie narodowej autonomii strategicznej. Ponadto wojskowi przywiązują dużą wagę do integracji różnych systemów walki oraz zapewnienia prawidłowego szkolenia wojsk. I tu właśnie mamy taktyczno-operacyjne założenia realizacji programu Scorpion, ale i innych programów modernizacyjnych. Siła tkwi w nowoczesnych rozwiązaniach, ale tych przemyślanych, w integracji różnych systemów, ich wzajemnej współpracy na polu walki oraz zdolności do szybkiej wymiany i analizy danych. Ponadto ważne nadal pozostaje efektywne zabezpieczenie działania wojsk, o czym niektórzy po prostu zapomnieli.
Bojowe wykorzystanie takich pojazdów jak Jaguar czy Griffon zakłada zdolność do szybkiego przemieszczania oraz prowadzenia niezależnych operacji (o ścisłe określonym czasie trwania) przeciwko konwencjonalnym lub niekonwencjonalnym siłom przeciwnika na zróżnicowanym (pod względem klimatycznym, terenowym, infrastrukturalnym) obszarze walki. Przy czym operacje te mogą być prowadzone z założeniem różnej skali ich intensywności, począwszy od pełnoskalowego konfliktu (major theater war), poprzez mniejszą skalę intensywności (smaller-scale contingency), a skończywszy na operacjach pokojowych i stabilizacyjnych (peacetime military engagement). Takie założenia nakładają posiadanie środków zdolnych do strategicznej operacji związanej z szybkim przemieszczeniem głównie drogą lotniczą na teatr operacyjny czy inny obszar działań lub operacyjnie również droga lądową czy morską.
Sprzęt dla efektywności w działaniu
Francja wystawia do różnych operacji militarnych (własnych i sojuszniczych) kontyngenty angażujące obecnie do ok. 30 tys. żołnierzy w tym prawie 11 tys. stacjonujących na stałe we francuskich regionach zamorskich i na terytoriach obcych państw. Siły te to zazwyczaj połączone zgrupowania zadaniowe wojsk podległe Szefowi Sztabu Sił Zbrojnych Republiki. Znajdują się one w tradycyjnych strefach interesów francuskich i są głównym instrumentem realizacji misji strategicznej zgodniej z postanowieniami narodowej doktryny wojskowej. Wielkość i siła bojowa, każdego takiego zgrupowania jest określana w zależności od stawianych mu zadań, operacyjnych, geograficznych i innych cech prowadzonej misji. Ponadto Francuskie Siły Zbrojne zaangażowane są w likwidację skutków klęsk żywiołowych (huraganów, trzęsień ziemi, tsunami itp.). Francja posiada swoje grupy (sił i środków) w strefie Ameryki Łacińskiej i Karaibów, w regionie Azji i Pacyfiku oraz Południowego Oceanu Indyjskiego. W Dżibuti, Wybrzeżu Kości Słoniowej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich Siły Zbrojne Republiki mają status „sił francuskich”, a w Senegalu i Gabonie – „formacji francuskich”.
Status ten określa charakter realizowanych zadań, a także status prawny francuskich baz wojskowych, które są zapisane w odpowiednich umowach o współpracy wojskowej z rządami państw-gospodarzy. Głównym zadaniem wysuniętych baz operacyjnych jest wsparcie operacji wojskowych prowadzonych w danym regionie (transport wojska i ładunków do strefy konfliktu, wycofanie personelu i sprzętu, przeprowadzenie planowanej rotacji), zabezpieczenie logistyczne i transport lotniczy w interesie narodowych kontyngentów wojskowych oraz sił zbrojnych partnerów w regionie i sojuszników w NATO czy UE, utrzymanie tam wyszkolonego, zaaklimatyzowanego i gotowego do użycia personelu, ochrona interesów narodowych i zapewnienie bezpieczeństwa obywateli francuskich w obszarze odpowiedzialności.
Przykład 5. samodzielnego pułku piechoty zamorskiej (Dżibuti) najlepiej pokazuje skład zdolnej do wykonywania samodzielnych misji grup zadaniowych SZ Francji. Mamy więc kompanie - dowodzenia i łączności, piechoty zmotoryzowanej (na transporterach opancerzonych VAB), rozpoznania i wsparcia ogniowego (AMX-10RC) i baterię artylerii (155 mm haubice TRF1 i 120 mm moździerze RTF1) oraz pododdział inżynieryjny (VAB wojsk inżynieryjnych). Wszystkie te pododdziały bojowe obsadzone są żołnierzami o „zmiennym składzie”, czyli zmieniającymi się rotacyjnie (oficerowie i starsi podoficerowie nawet co trzy lata, szeregowcy co 4-6 miesięcy). Oczywiście wsparciem dla nich jest komponent lotniczy (w tym przypadku 3 szturmowe SA-342 Gazelle, 6 transportowych SA-330 Puma, eskadra 4 wielozadaniowych Mirage-2000-5F i transportowe CN-235).
Inny przykład to 5. samodzielny pułk kirasjerów w skład którego wchodzą kompanie dowodzenia i łączności, czołgów (Leclerc), wsparcia ogniowego (155 mm samobieżne haubice Caesar i transportery VAB) oraz oddzielny plutonu piechoty zmotoryzowanej (na kołowych bwp VBCI). Tu wspracie zapewnia komponent lotniczy w składzie 1/7 eskadry myśliwców Prowansji (6 myśliwców taktycznych Rafale) oraz samolot tankujący C-135FR z 31 eskadry lotniczej tankowania powietrznego. Wykorzystywany sprzęt takich oddziałów/grup zadaniowych musi więc charakteryzować się dużą uniwersalnością w działaniu w zmiennym środowisku taktyczno-operacyjnym prowadzonych operacji. Pojazdy powinny być wielozdaniowe czyli posiadać zdolności do przynajmniej częściowego zastąpienia innych (uszkodzonych, nieobecnych) maszyn. Ponadto muszą efektywnie ze sobą współpracować, charakteryzować się łatwością procesu jego zabezpieczenia eksploatacyjnego a także mieć zdolność do działania w oderwaniu od sił głównych armii. W odległych zakątkach globu przyjdzie bowiem często poszczególnym grupom działać w izolacji od własnego kraju.
Zadaniem pododdziałów wyposażonych w Jaguary lub Griffony będzie prowadzenie szybkich, taktycznych manewrów w celu zdobywania informacji, obejścia, oskrzydlenia, okrążania, penetracji czy przełamywania pozycji obronnych (w ograniczonym zakresie) w ścisłym współdziałaniu z innymi jednostkami wyposażonymi w czołgi Leclerc, bwp VBCI czy 155 mm haubice samobieżne w całości dając kompleksowy system połączonej siły ognia, mobilności i dowodzenia. Inne realizowane przez nowe wozy zadania związane będą z prowadzeniem osłony, ubezpieczenia, opóźniania, wycofywania i ochrony, a także operacji typu „szukaj i atakuj”.
Czynnik ekonomiczny
Paryż od lat przywiązuje dużą wagę do współpracy wojskowo-technicznej (MTC) z zaprzyjaźnionymi krajami. Za jedne z głównych celów współpracy uznaje się również pozyskiwanie zamówień eksportowych. Francja znajduje się w pierwszej piątce czołowych światowych eksporterów broni i sprzętu wojskowego – w ciągu ostatnich pięciu lat udział w światowym rynku uzbrojenia wyniósł ok. 7%. Jednocześnie eksport produktów wojskowych (MPP) republiki koncentruje się głównie na krajach rozwijających się. Znacząca część dochodów pochodzi też z eksportu do krajów europejskich, co w dużej mierze wynika z wykorzystania krajowych zdolności do produkcji broni i sprzętu wojskowego we współpracy z europejskimi firmami. Nowe wozy już zanotowały pierwszy, wspomniany sukces w Belgii, a czas na zamówienia z innych krajów jest tu bardzo pożądany. Zwłaszcza, że francuskie wozy bojowe od jakiegoś czasu nie cieszą się już tak wielkim zainteresowaniem, jak chociażby w latach Zimnej Wojny. Może „rewolucyjne” podejście w ich konstrukcji, najnowsze technologie czy szeroki pakiet oferowanego wsparcia eksploatacji to zmieni.
Program Scorpion oczami żołnierzy
Jak podkreślają sami wojskowi już użytkujący elementy nowego programu to zasadniczo zapewnia on zwiększenie szybkości manewru oraz zachowanie inicjatywy na polu walki nad działaniami przeciwnika. Zadania realizowane są znacznie szybciej - analiza danych, podejmowanie decyzji, przekazywanie rozkazów, geolokalizacja sił własnych, sojuszniczych i przeciwnika nabrała znacznego przyśpieszenia. Nowoczesna wojna elektroniczna, elektromagnetyczna czy cyberoperacje wymagają zmiany sposobów działania i myślenia u żołnierzy. Scorpion ma to ułatwić. Innym ułatwieniem będzie płynne przejście do wykorzystania i wypracowania zasad użycia nowych robotów na polu walki. Ponadto podkreślany jest fakt znacznego uproszczenia procesu wydobywania z olbrzymiej ilości spływających danych tych kluczowych dla powodzenia wykonywanych zadań informacji, dzięki zaawansowanej elektronice zastosowanej w ramach tego programu. Zastosowane czujniki czy efektory działające samodzielnie lub sterowane przez człowieka zapewniają wysoką świadomość sytuacyjną oaz integrację z innymi systemami zadaniowymi.
DІM
Ukraina dobitnie pokazała że wojna XXI wieku to będą starcia dronów. Wszystko co na ziemi, nie ważne czy czołg czy żołnierz, zostanie zmiecione z powietrza.
Miroo
czyli gen. Koziej miał rację... napisał na ten temat szeroką opinię w 2002 roku... zaczynając wtedy nawet z niewielkimi nakładami, na które nas było stać dziś byśmy byli liderem.. znowu politycy i administracja przespała - 20 lat...
Chyżwar
Wojna na Ukrainie dobitnie pokazała, że istotne jest zgranie ze sobą wszystkich komponentów posiadanych przez armię. Gdyby Ukraińcy bazowali wyłącznie na dronach i lekkiej piechocie, to rosjanie już dawno byliby w Kijowie. Poszukaj czegoś na temat ukraińskich pancerniaków. Mało tego jest, bo Ukraińcy nie eksponują działań tych jednostek, ale da się znaleźć. Jeśli nie chce ci się szukać, zastanów się dlaczego oni teraz na gwałt chcą dostać ciężki sprzęt. Bo, że nie czynią tego dla rozrywki jest pewne.
Breżniew
Napiszę to co w tekście powinno być pogrubione. NARODOWA AUTONOMIA STRATEGICZNA. Moim zdaniem to jest głównym celem dużych jak na Francję zbrojeń, aby nie być tak jak Niemcy wojskowo zależnym od USA, bo wtedy ktoś jak Trump mógłby się wtrącić to spraw Francji. Dodam jeszcze że francuskie pozaeuropejskie bazy wojskowe (tu muszę użyć mocnego sformułowania) to przede wszystkim neokolonialny imperializm bo kiedy w jakimś biednym kraju dojdzie do wojny domowej to Francja wesprze sojuszniczy dla siebie rząd który jak zwycięży to Francja będzie na tym kraju zarabiać.
MARIAN
Obudzić do życia zaniechany KTO Irbis ,KTO Bobra ,czy CKPTO Hipopotama bo jak patrzę na w/w Griffona i Jaguara to czuje się zazdrosny , może już czas na coś Polskiego ,a nie licencyjne systemy które nie można polonizować ,modyfikować ,ulepszać ......................
Cao Bang
A skrzynia biegów we wszystkich pojazdach ta sama?
France
Nie, w każdym pojeździe inny egzemplarz seryjny.
Ernst Stavro Blofeld
7 biegów do tyłu i 1 do przodu.