Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Samobieżny Skynex przeciwko rojom dronów

Fot. Rheinmetall Air Defence
Fot. Rheinmetall Air Defence

Niemiecki koncern Rheinmetall Defence opublikował materiał wideo prezentujący próbne strzelania systemu obrony powietrznej Oerlikon Skynex. Tym razem jednak osadzono go na samobieżnym nośniku kołowym, a celem była grupa ośmiu kwadrokopterów.

Demonstracja miała miejsce w trakcie tegorocznego wydarzenia 35mm Air Defence Systems Group przygotowanego przez Rheinmetall Air Defence. Na poligonie w obszarze górsko-lesistym na terenie Szwajcarii tak skonfigurowany samobieżny artyleryjski zestaw przeciwlotniczy precyzyjnie strącił serią pocisków kal. 35 mm rój składający się z ośmiu bezzałogowców klasy mikro. Ogień przeprowadzono ponad celem, który został porażony gradem odłamków, które błyskawicznie strąciły wszystkie operujące drony.

System ten już wcześniej   prezentowano na nośnikach kołowych jednak były to kołowe transportery opancerzone z rodziny Piranha i Boxer. Tym razem jednak zdecydowano się na wybór wojskowego samochodu ciężarowego w postaci RMMV HX42M w układzie 6 × 6. W analogiczny sposób powstała armatohaubica kołowa zaprezentowana przy okazji londyńskich targów DSEI 2021, która stanowi połączenie artyleryjskiego modułu wieżowego Artillery Gun Module (AGM) z wojskowym samochodem ciężarowym HX3 10 × 10. W obu przypadkach połączenie dwóch dostępnych konstrukcji pozwoliło na szybkie stworzenie zupełnie nowych samobieżnych systemów obrony powietrznej i artyleryjskich.

Skynex to system obrony powietrznej opracowany przez niemiecką spółkę Rheinmetall Air Defence i po raz pierwszy publicznie zaprezentowany na paryskich targach Eurosatory 2016. Składa się z bezzałogowego modułu wieżowego Skyranger uzbrojonego w armatę automatyczną Oerlikon Revolver Gun Mk3 kal. 35 mm, systemu dowodzenia i kontroli z głowicą optoelektroniczną Skymaster oraz trójwymiarowej stacji radiolokacyjnej X-TAR3D. Armata z szybkostrzelnością teoretyczną 1050 strz./min. może skutecznie zwalczać szerokie spektrum celów w odległości do 4000 metrów. Z kolei radar może wykrywać cele w zależności od ich typu w odległości od 25 do 55 km. Dzięki temu system może skutecznie zwalczać niewielkie cele typu C-RAM (w tym drony, pociski manewrujące czy pociski moździerzowe), zapewniając kompleksową obronę powietrzną bardzo krótkiego zasięgu.

image
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (29)

  1. MiVSix

    Systemy Noteć i Sona wraz z elektroniką przeciwdronową potrzebne są na wczoraj ale ich pozyskiwane przebiega fatalnie, odsuwane w czasie tak jakby to był sabotaż lub działania na rzecz obcego lobby

  2. Robert

    Drony wiszą jak na strzelnicy, jeden przy drugim, prędkość bliska zeru. Żaden test. Zamiast niszczyć drony, mogli spróbować strzelanie do rzutków, taniej a i test bardziej wiarygodny. O ataku amunicji krażącej z różnych kierunków nie wspomnę. Rój, nie znaczy, że lecą w kupie, tylko, że współdziałają przy wykonaniu zadania.

    1. Boczek

      Dla systemu, który radzi sobie z prędkościami naddźwiękowymi, drony rozpędzone do zawrotnej prędkości 50 km/h to nadal obiekty stojące w miejscu.

    2. rmarcin555

      @Robert. Ale to drony lecące z wszystkich kierunków, to przepraszam wystrzeliwane są z wszystkich kierunków? Czy może materializują się w powietrzu? Drony mają chwilowo przewagę nad OPL, ale tylko chwilowo.

    3. Chyżwar

      Słusznie prawisz.

  3. rafff

    A jelcza krytykuje się za pionową szybę

    1. Chyżwar

      Krytykują dlatego, bo produkowany w Polsce.

  4. rk

    Ta armata 2 razy szybciej strzela niż polski odpowiednik ;( Czy PGZ może końcu coś dobrego wyprodukować, czy jesteśmy tak daleko w tyle ?

    1. To znaczy jak niby "daleko"? Co to znaczy "daleko"? A dlaczego nie produkujemy Rolls-Royce? Ogarnij się!

    2. Boczek

      I jak sobie radzi ze zmianą amunicji?

    3. Chyżwar

      Tego już niektórzy nie biorą pod uwagę.

  5. michał

    zastanawia mnie brak podpór stabilizacyjnych - czy nie będzię to sie za bardzo bujało podczas strzelania?

    1. Fanklub Daviena i GB

      Na filmach buja, ale ten system ma układ automatycznej dynamicznej stabilizacji. To jeszcze droższe i trudniejsze w serwisowaniu niż rozkładane podpory, ale zapewne jest też od razu przewidziany do zastosowań okrętowych a i w lądowych cenny jest szybki czas otwarcia ognia i zapewne możliwość prowadzenia ognia w ruchu. Choć w przeciwieństwie do ZU-23-2 bez prądu sobie nie postrzela... :D

    2. Extern

      Fakt, całość się buja a lufa w miejscu, mechatronika pierwsza klasa.

    3. Chyżwar

      Zastosowano pewnie podobne rozwiązania jak w Millennium. My także chcemy wykorzystać rozwiązania pochodzące z morskiej armaty.

  6. Mem

    Oczywiście rój dronów będzie zawsze atakował z jednego kierunku w grupie, mogliby zrobić test gdy 8 dronów atakuje z różnych kierunków i na różnych wysokościach

    1. Dokładnie o tym pomyślałem z jednego konta i w grupie ..

    2. dropik

      wtedy to nie jest rój ;)

    3. Boczek

      Na pewno mi nie uwierzysz, ale zrobili. Ten sam wynik, ale więcej amunicji.

  7. DDR

    Oni od zjednoczenia po 30 latach wciskania im przez elity infantylno pacyfistycznej propagandy nie są zdolni do budowy czegokolwiek co ma ręce i nogi na niwie obronności

    1. Balon

      Naprawdę ? Tylko są czwartym eksporterem uzbrojenia globu, więc mają i własne produkty, i te które powstały w ramach europejskiej kooperacji. Zresztą niemieckie uzbrojenie jest bardzo cenione na wszystkich kontynentach globu. Poczytaj więcej.

    2. asdf

      no nie wiem, taki HK416 albo BWP Lynx na calym swiecie wygrywaja przetarg za przetargiem a u nas jak z Grotem albo wanna na gasienicach zwanym Borsukiem?

    3. Extern

      Choćby po tym że właśnie obejrzeliśmy taki fajny marketingowy filmik Reńskich pokazujący że ich system strzela i strąca drony w roju, a film z PGZtu, pokazał że nasze działka potrafią jeździć na Jelczach, widać że u nas marketing leży kompletnie.

  8. JSM

    Ale lipa ten teatrzyk. Rój nie będzie stał w miejscu i czekał na egzekucję tylko zaatakuje z rozproszenia, z różnych kierunków jednocześnie. I nie nadleci w szyku marszowym wzdłuż osi doliny tylko "spadnie" z wielu kierunków.

    1. zbylut

      Poza tym to powozie mało stabilne i trochę nim rzucało.

    2. Extern

      Wszystko tak na prawdę zależy od tego kto kogo pierwszy zauważy. Widać przy okazji jakie w przyszłej wojnie ważne będzie maskowanie się przed dronami. Bo jak to one zauważą pierwsze to skoordynują atak z rozproszenia i kaplica, nawet dla tak dobrego działka.

  9. Chyżwar

    Kolejny test dowodzący, że przy odpowiednim VSHORAD drony nie będą broiły tak, jak w Karabachu.

    1. Extern

      Ale w Karabachu najczęściej stosowano trochę inną taktykę niż atak rojem. Dron z dużej wysokości jedynie rozpoznawał cel, do którego z poza widoczności wzrokowej z wyrzutni na ziemi, odpalany był pocisk rakietowy (najczęściej jakiś Spike).

    2. Chyżwar

      Stosowano także drony kamikadze. Taki Harop na przykład, który tam się doskonale sprawdził, od tego, albo podobnego zestawu dostałby w berecik. Odnoszę wrażenie, że MAM-L i MAM-C, jakie ma Bayraktar TB2 także by dostały.

    3. Extern

      Wszystko zależy od tego czy zestaw pierwszy wykrył by napastnika czy napastnik zestaw. Bo jeśli to drugie to zawołał by kolegów i by zaatakowali w kilku jak wataha wilków. Jeden by się specjalnie pokazał, aby działko się na nim zafiksowało a reszta zaszła by ofiarę od tyłu. Jeśli by nie miał kolegów to oczywiście sam by próbował skrycie podlecieć. Przyjęta taktyka ataku zależy od okoliczności. Widać przy okazji jak ważne w przyszłej wojnie będzie maskowanie się przed dronami.

  10. Extern

    Robi wrażenie, choć oczywiście to była jedynie egzekucja z zasadzki, lecących wolno i przewidywalnie w ciasnym szyku kilku dronów. Już po rozwinięciu ataku by to prawdopodobnie wyglądało zupełnie inaczej. Aby sobie uświadomić co potrafią drony wystarczy na YT obejrzeć sobie jakiś filmik z zawodów lub lotów FPV. Ja widziałem to osobiście, bo aby poczuć klimat próbuję się ostatnio nauczyć latać modelami RC. Na lotnisku modelarskim widziałem już parę lotów tego typu. To naprawdę robi wrażenie jak te samolociki latają tuż nad głową. Nie chciał bym być celem dla takiego szybkiego zwinnego zabójcy, uciec nie sposób.

    1. def

      Nie wiemy jakby wyglądało. Poza tym, że na pewno mniej efektownie na filmie, więc nie nadawałoby się do reklamy tak jak to co zobaczyliśmy.

    2. Extern

      To ja ci powiem jak by wyglądało. Trzy kilometry przed celem, drony zarwały by szyk i okrążyły cel, a potem jednocześnie ze wszystkich stron atakiem samobójczym starały by się zderzyć z tym działkiem. Owszem kilka z nich by może zostało zestrzelonych, ale wystarczył by jeden który by doleciał i kaplica. I to nie żadna fantastyka, niedawno przecież widzieliśmy filmik z takiego ataku na Pancyra, który strzelał do jednego celu który go atakował, a trafiło go coś z tyłu. I pamiętajmy że widzieliśmy film z trzeciego drona, tak więc takie skoordynowane ataki to już bieżąca rzeczywistość.

  11. Juras

    Jaka była odległość, bo nie wyłapałem z wideła?

    1. Trzy mile morskie

  12. Jerzy

    Widać że system jest skuteczny wobec grupy dronow, pytanie co gdyby atakowały jako rój z różnych kierunków i wysokości jednocześnie.

    1. Myślimy coś?

      Pytanie czy naiwnie sugerujesz ,że pojedyncze działo ma ci zapewnić jednoczesną osłonę z wielu kierunków? Serio? Nie pytasz o baterię 4 , albo jak nasza Pilica nawet 6 współpracujących dookólnie sztuk? Nie pytasz czy celowo pomijasz, że każda sensowna obrona plot dowolnego obiektu NIE będzie nigdy oparta wyłącznie o jeden typ środków plot tylko np. wsparta także systemami rakietowymi i w 100% także niekinetycznymi?

    2. Jak sie ostawia i poczekaja...

  13. Wiem co piszę

    Podobnie powinna wyglądać nasza Hydra. Sprzęt zabezpieczony przed odłamkami i warunkami atmosferycznymi. Pełny profesjonalizm.

    1. I strzela ponad bo nie moze trafic w glupiego drona? Whow, porazka troche mniejsza niz Pancyr ale porazka

  14. dr666

    Nasza wersja to PIT-RADWAR system 35mm A-35/ AG-35 na podwoziu Jelcza.

    1. rk

      Tak, tylko że nasza armata szybkostrzelność 500 na min. a niemiecka 100 na min.. Jest różnica ?

    2. wert

      duża różnica w Jednostce Ognia. Jeżeli jest przyzwoite SKO nie ma różnicy. Nasza KDA-35 nie ma problemu z przełączaniem ognia amo ppanc na programowalną. W Oerlikonie masz tylko JEDEN rodzaj żeby zmienić musisz przeładować

    3. I co z tego że jest różnica? Przecież to różne konstrukcje. Dzieli je generacja. Więc jaki sens ma domniemana krytyka? Nasz system też się sprawdzi. Sprzęt plot dla WP nie musi być "najlepszy" na świecie albo żaden. Ma być najlepszy na jaki nas stać i potrafimy dostarczyć wojsku.

  15. Wojmił

    i tylko żal, że polacy wcześniej na taką instalacje nie wpadli mając przecież licencję na takie działko...

    1. Gnom

      A co jeszcze przed MSPO prezentował Pit-Radwar? Nie jest to przypadkiem 35 mm?

    2. Hmmm

      Wpadli , wpadli. Zrozum wreszcie, że to MON nie był i wciąż słabo zainteresowany. Pomysłów to choćby ja mam kilka , ale państwowa instytucja, z menadżerami z partyjnego nadania, bez zewnętrznego finansowania ma budować i prezentować no właśnie KOMU (?) jakieś zbędne decydentom pomysły??? Człowieku , MON nie potrafi (czy nie chce?) kupić zwykłego granatnika choc gotowe jest kupować F35, do niego już dokupywać "lojalnego skrzydłowego", z dnia na dzień z budżetu wywalić 23 mld na Abramsy, czy fregaty rakietowe że zdolnościami antybalistycznymi!! A ty piszesz "żal że Polacy..."?

  16. WEKTOR

    Jest opracowana opcja Hibneryta z opancerzoną wieżą od Wróbla z rakietami jak wersja morska

  17. GUCIO

    Opcja Polska zakłada posadowienie systemu plot Biała ( wieża z uzbrojeniem ) na podwoziach Tatra pozyskanych od zużytych armatohaubic Dana , zakłada się zbudowanie w oparciu o te elementy około18- 24sztuk systemów , tak skonfigurowane mają służyć do ochrony konwojów na nośnikach kołowych tj jest naszych Rakietowych Dywizjonów Ochrony Wybrzeża oraz ochronę konwojów z logistyką

    1. Serio? Ty te banialuki sam wymyślasz? Czy jakieś przedszkolaki Ci pomagają?

    2. ---...---

      widać ma fantazje trzeba czerpać od takich ..w szaleństwie jest metoda

  18. Polo

    Amunicja programowalna ma ogromne możliwości. Nie rozumiem, dlaczego u nas promuje się rozwiązania (archaiczne?) oparte o amunicję tradycyjną 23 mm..

    1. pytajnik

      Żeby było bardziej dramatycznie przeczytaj tekst z forum o wojsku: "Wbrew pozorom prowadzenie ognia z armaty kalibru 23 mm jest bardzo skomplikowane. Wymaga ono od żołnierzy nie tylko wiedzy na temat użytkowania sprzętu, lecz także odpowiednich nawyków strzeleckich. Żeby sprawnie obsługiwać armatę przeciwlotniczą, trzeba skoordynować pracę dowódcy działonu, celowniczego oraz dwóch ładowniczych. – Do namierzania statków powietrznych wykorzystujemy celowniki tachometryczne oraz te z modułem noktowizyjnym. Celowniczy obserwuje wyznaczony wycinek przestrzeni powietrznej i na znak dowódcy działonu nakierowuje armatę na cel, po czym otwiera ogień. W tym wypadku musi on wykazać się świetną koordynacją pracy rąk i nóg. Zadanie nie jest łatwe, ponieważ bezzałogowe samoloty Szogun, do których strzelają przeciwlotnicy, wykonują najróżniejsze manewry." Czy już nie czas by żołnierz wskazał palcem cel na monitorze, a automatyka armaty zrobiła resztę? Pozostajemy w XX wieku.

    2. Fanklub Daviena i GB

      Ile razy osłom trzeba powtarzać, że na amunicję 23mm też jest miejsce, bo 35mm jej nie zastępuje! 23mm to największe co można wsadzić na lekkie podwozie kołowe bez rozkładanych podpór lub kosztownych systemów automatycznej dynamicznej stabilizacji. Systemy 35mm są za duże i za drogie do zastosowań innych niż opl czy zwalczanie BWP gdy tymczasem 23mm można ustawiać na posterunkach drogowych. USA wydało regulamin pola walki, gdzie podaje co robić w przypadku zaatakowania przez rosyjskich snajperów działających jak w Danbasie w większych ugrupowaniach. Radzi spier... pod osłoną "zespołów antysnajperskich", tylko oczywiście nie podaje co to takiego taki zespół (no ale żołnierz amerykański musi mieć mentalne przekonanie, że wojsko USA ma odpowiedź na każde zagadnienie...), lecz zauważa, że Ukraińcy do przyduszenia ognia snajperskiego używali właśnie ZU-23-2, tyle, że USA nie ma ani ZU-23-2 ani niczego podobnego... 23mm to największe co wchodzi na pickupa i ma zasięg skuteczny lepszy od skutecznego ognia snajperskiego (tylko davienowaci, błagam was, przestańcie pierd... po raz tysięczny, jak to co miesiąc trąbią propagandowe kretyńskie amerykańskie media, że jakiś kanadyjski snajper raz w życiu, ileś lat temu, trafił z 2,5 km Taliba, bo już patrzeć na tą propagandę nie mogę. Na tyle milionów pocisków ile wystrzeliło NATO, któryś z prawa wielkich liczb musiał raz trafić...). :D

    3. KUKUŁKA

      Spokojnie 23mm armatę w automacie też mamy ten system to Pilica

  19. Polski patriota.

    Nie dobre, bo niemieckie.

    1. Skąd się tacy biorą??

      Ani ty polski, ani w szczególności patriota!

  20. Wiem co piszę

    Podobnie powinna wyglądać nasza Hydra. Sprzęt zabezpieczony przed odłamkami i warunkami atmosferycznymi. Pełny profesjonalizm.

  21. MYSLIWY

    Pit-Radwar opracował podobny system. Pomimo wszystko dodałbym wyrzutnie np Pioruna i osadził wszystko np na Jelczu na wzór Pancyra

    1. asdf

      widziales moze filmy co z Pancyrami, Bukami i S300 robia tureckie TB2 albo izraelskie IAI Harop?

    2. Udanych łowów

      Ta firma nigdy nie opracowała nic sensownego, to darmozjady i nieroby, istnieją tylko dlatego że wojsko bierze wszystko jak leci szastając pieniędzmi podatników.

    3. były porucznik zmechu

      Jakieś novum :D Radwar robi coś dla rusków?

  22. Rezerwista

    Skynex i.. po ptokach. Filmik można zadedykować wszystkim dalekowzrocznym mędrcom i biegłym w piśmie badaczom z netu, którzy chcieliby zamienić czołgi, samoloty załogowe i inne rodzaje broni na drony i artylerię dalekiego zasięgu. W myśl zasady Kononowicza - niczego nie będzie. W tym wypadku niczego, poza zsieciowaną i spiętą multispektralnie pozahoryzontalną dronizacją w systemie AOC2HK2. Właśnie mają okazję zobaczyć jak w praktyce wygląda rozpięta dedronizacja. Amunicja programowalna dedronizuje roje z szybkością sprayu na komary. Dzisiaj mają to Niemcy, jutro będą mieli Ruskie. Mam nadzieję, że nasza Sona będzie wyglądała podobnie i będzie miała podobną skuteczność. Działko 35 mm ma spory potencjał, bo choć jest kompaktowe, można w nim stosować wiele rodzajów amunicji - na drobnicę i grubszego zwierza. To, plus kierunkowa wiązka energii, zakłócanie na nadajników radiowych dronów i bardzo niedalekiej przyszłości lasery, a drony wyjdą z mody.

    1. asdf

      rosyjskie pantsiry pokazuja w praktyce jak sprawdzaja sie takie rozwiazania w starciu z dronami i artyleria przez nich naprowadzana.

    2. Extern

      Drony i tak finalnie wygrają, będzie ich po prostu więcej atakujących z różnych kierunków. To można skalować wzwyż bez praktycznie górnej granicy. Natomiast mnożenie działek ma swoje ograniczenia. Paradoksalnie nasza tak przez wielu wyśmiewana Pilica, z działkami ustawionymi po sześciokącie wspierającymi się wzajemnie ogniem, jest chyba najbardziej sensownym do tego podejściem. No tyle że to obrona stacjonarna.

    3. eDZIO

      Wyscig trwa, byly drony, byl Karabach, zrobiono Skynexa na drony, zrobi sie drony 2.0 na Skynexa - szybsze, wspolpracujace w roju, rozproszone etc.

  23. Silesius

    Sprzęt którego polscy inżynierowie nie są w stanie opracować za 100 lat. U nas w hucie pracują urządzenia z Rhainmetallu. Nasi inż. byli w szoku jaki widzieli że może to skrawać bez chłodzenia. Ale nie o tym. Ciekawe jak takie urządzenie poradzi sobie z dronem przenoszącym pocisk przeciwpancerny, z możliwością odpalenia go z 7 km. Nie widzę wielkich szans dla tego działka.

    1. Pit-Radwar opracował podobny system. Więc nie pisz głupot..

    2. SZARY

      To nie wina naszych inżynierów w danej dziedzinie lub zakładach że nie mają możliwości zapoznania i danej technologii, najlepszych specjalistów tracimy na rzecz zachodu, a problemem jest Góra dowodzącą która żyje w PRL i jedyne co potrafią to kupować i przepłacać

    3. reht

      Mamy bardzo podobny system z programowalną amunicją 35 mm.

  24. Pulsar

    Ciekawe czy amunicja programowalna 30 km na Borsukach potrafi coś takiego ? Czy głowica opto ma możliwość znalezienia celu ? Czy SKO ma algorytmy na takie cele ? Bo jeśli nie to szkoda zachodu z tym Borsukiem. Oczywiście pytanie tyczy także Rosomaków. Czy jest możliwość upgradu systemu.

    1. Podkalibrowy

      Ja nie widzę problemu aby głowica ZSSW-30 znalazła drona czy rój dronów. Amunicja programowalna 30 mm spokojnie da sobie radę z takimi celami. Problem jest inny, armaty 30 mm, które dostosowane są do amerykańskiej amunicji programowalnej a ta kosztuje krocie. Trzeba poszukać tańszego rozwiązania, chociażby z Norwegii i w Polsce produkować amunicję programowalną. Rosomaki z aktualnymi wieżami mogą mieć problem z namierzeniem celu ale wystarczy wymienić kamery na te z PCO i zrobić wieżom upgrade elektroniki, jakby nie patrzeć trochę już starej. Dołożyć jeszcze spajki, programator do amunicji 30 mm programowalnej i Rośki będą jak nowe i o wiele bardziej wszechstronne.

    2. Extern

      Tak, Borsuk został również pomyślany do obrony OPL, wystarczy sprawdzić jaki ma kąt podniesienia działka. Wiec i algorytmy systemu kierowania ogniem najprawdopodobniej uwzględniają takie zagrożenie.

  25. Janusz Jebut

    Problem w tym że droży będą w duzo większej liczbie i będą atakować z różnych kierunków. 8 dronów z jednego kierunku to przypomina rakiety V1.... a nie współczesne drony

Reklama