Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Ruszyła seryjna produkcja ukraińskich systemów artylerii rakietowej

Model wyrzutni Wilcha prezentowany na IDEX 2019. Fot. Luch
Model wyrzutni Wilcha prezentowany na IDEX 2019. Fot. Luch

Koncern Ukroboronprom ogłosił rozpoczęcie produkcji seryjnej artyleryjskich systemów rakietowych „Werba” i „Wilcha”. Pierwszy z nich, kalibru 122 mm ma zastąpić w ukraińskiej armii wyrzutnie BM-21 Grad. Drugi, to wieloprowadnicowe wyrzutnie pocisków kierowanych kalibru 300 mm o zasięgu 120 km. Pierwsze wyrzutnie mają zostać dostarczone jeszcze w 2019 roku do jednostek. Informacja o uruchomieniu produkcji zbiegłą się z prezentacją na targach IDEX 2019 w Abu Zabi, gdzie ukraińskie systemy wzbudziły zainteresowanie potencjalnych klientów zagranicznych.

Nie przypadkowo ogłoszenie decyzji o produkcji pierwszych wyrzutni nowych ukraińskich systemów rakietowych zbiegła się z targami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdyż Ukraoboronprom liczy na zagraniczne zamówienia, które obniżą koszty produkcji na potrzeby ukraińskich sił zbrojnych. W Abu Zabi zaprezentowano po raz pierwszy model wyrzutni systemu „Wilcha”, który ma zastąpić w ukraińskiej armii BM-30 Smersz. Nowy system zamiast niekierowanych rakiet kalibru 300 mm dysponuje 12 rakietami kierowanymi tego samego kalibru.

image
Model pocisku Wilcha kalibru 300 mm z dobrze widocznymi w przedniej części dyszami impulsowego systemu korekcji lotu. Fot. Luch

Pociski „Wilcha” (pol. Olcha) są sterowane podczas całego lotu z użyciem silników impulsowych rozmieszczonych w przedniej części rakiety, które korygują jej trajektorię w oparciu o wprowadzone wcześniej dane. Ukraińcy zapewniają, że pociski tego typu są odporne na zakłócenia systemu GPS, co wskazuje na zastosowanie systemu inercyjnego lub też GPS/INS. Rozrzut względem celu na dystansie 120 km ma nie przekraczać 30 metrów. W grudniu 2018 roku koncern Ukroboronprom ogłosił rozpoczęcie produkcji pocisków tego typu.

Wyrzutnia dwunastoprowadnicowa systemu „Wilcha” wraz z niezależnym systemem kierowania ogniem, zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Defence24, zostanie zainstalowana na podwoziu KrAZ-7634HE w układzie 8x8, przekazanym przez producenta w styczniu b.r. siłom zbrojnym Ukrainy. Na tym samym podwoziu instalowane będą również czteroprowadnicowe wyrzutnie pocisków manewrujących Neptun.

image
Wyrzutnia Werba kalibru 122 mm. Fot. Ukroboronprom

Równocześnie z „Wilchą” do produkcji seryjnej skierowano system „Werba”, który podobnie jak polskie WR-40 Langusta, stanowi głęboka modernizację wieloprowadnicowej wyrzutni BM-21 Grad. Otrzymała ona nowe podwozie, ukraiński pojazd KrAZ-6322 w układzie 6x6 z pięcioosobową kabiną. Dzięki temu nie tylko zwiększono możliwości jezdne, ale też uniezależniono się od rosyjskich komponentów. W odróżnieniu od BM-21 Grad zastosowano też wysoka automatyzację wszystkich działań, poczynając od ładowania, przez naprowadzanie i celowanie, aż po odpalanie pocisków.

Układ celowniczy „Werby” jest zautomatyzowany i ma być zdolny do współpracy z nowoczesnymi systemami dowodzenia i zarządzania polem walki. Jego serce stanowi system pozycjonowania GPS produkcji ukraińskiej formy Orizon-Navigation, zastosowany również w nowej wersji czołgu T-64BM model 2017. A dzięki dokładnemu pozycjonowaniu pojazdu względem celu, zarówno w marszu jak i na pozycji ogniowej, znacznie zwiększa się precyzja prowadzonego ognia.

Reklama

Komentarze (90)

  1. mat

    Wicepremier i minister ds. rozwoju ekonomicznego Ukrainy Stepan Kubiw poinformował o rozpoczęciu seryjnej produkcji pocisków do zestawu rakietowego „Wilcha”. Pociski są produkowane na nowo stworzonej linii produkcyjnej w fabryce Biura Konstruktorskiego „Łucz”. Równolegle podjął pracę zakład w obwodzie dniepropietrowskim, produkujący paliwo dla wspomnianych pocisków rakietowych. Wartość realizacja projektu wyniosła łącznie ponad 900 mln hrywien. „Wilcha” to opracowany na Ukrainie zestaw rakietowy o kalibrze 300mm, bazujący na radzieckich zestawie „Smiercz”. Posiada jednak większy zasięg i zdolność do precyzyjnego rażenia celów. Większość testów nowych pocisków odbyła się w 2016 i 2017 roku. Równolegle, jeszcze w 2018 roku ma zostać podpisany kontrakt na dalsze prace rozwojowe i produkcję pocisków „Neptun”, zdolnych do rażenia celów lądowych i morskich.

  2. Darek S.

    Wilchę mogliśmy produkować u Nas. Zgłaszali się do 3 polskich zakładów pracownicy z Ukrainy, którzy twierdzili, ze potrafią odtworzyć ich produkcję w Polsce. Nasi liczyli na transfer technologii z Homara. I co wielkie gówno. Kupiliśmy od Amerykanów z półki Himars, którego celowanie oparte jest o zwykłe GPS, a kosztuje wielokrotnie drożej i jest super tajne. Technologia sprzed kilkudziesięciu lat super tajna. Całej amunicji w Himars w RP starczy na kilka godzin wojny, a potem bagnet na broń. !!!!!!!! Naprawdę jak już popełniono te błędy płacąc Amerykanom za pomoc przy kampanii wyborczej PIS, to można chociaż kupić na Ukrainie naprawdę tanio, a bardzo przydatny na polu walki system Wilcha. Tego sprzętu potrzebujemy 17 krotnie więcej, niż zabezpiecza planowana dostawa HIMARS.

  3. Patcolo

    Bender nie tylko zgłosiłem ale i nagrałem więc nie dyskutuj bo wiem jak demokratyczni urzędnicy zamiatali pod dywan. Po drugie Ty liczysz na 50 tysi a ja liczę na 17 tysi z uposażeniem uzbrojeniem i michą bez żołnierzy zawodowych bo Oni i tak by służyli więc nie manipuluj.

  4. MAZU

    Aerodynamicznie trochę przypomina rurę kanalizacyjną. A tak na poważnie, to zastanawiam się, w jaki sposób Białoruski Polonez może osiągać 300 km zasięgu?? 3/4 pocisku to silnik, paliwo można dać trochę bardziej energetyczne, ale trzy razy większy zasięg? Zatem albo ściemniają z danymi o Polonezie, albo mają jakieś super paliwo o prędkości wylotowej powyżej 2,5 km/s (Feniks 2 km/s, Grad 1,5 km/s). Niemniej, jeśli ukraiński system działa, to oczywiście warto by kupić na niego licencję, chyba że cena gotowca z Ukrainy byłaby np. 3 raz niższa niż z PGZ. Pozdro, M

  5. bender

    Drogi Patcolo, Twoje konfabulacje rozśmieszyły mnie do łez. Koszty stworzenia WOT na poziomie 250 mln PLN to musiałeś chyba usłyszeć chyba od jakiegoś zaufanego 'autorytetu', bo gdybyś tylko policzył na palcach nowe mundury, nowe karabiny, nowe ciężarówki, nowe środki łączności, kamizelki, noktowizory, drony, moździerze i co tam sobie życzysz, to każda z tych rzeczy kosztowała grubo powyżej 250 mln PLN. Przy planowanej liczebności 50 tys luda, te 250 mln PLN to nie wystarczyłoby na rok samych dodatków dla ochotników, żartownisiu. Ale pisząc o drenowaniu chodziło mi o więcej niż pieniądze: chodziło mi o zasoby ludzkie i techniczne. Wspominasz, że na własne oczy widziałeś jakieś przekręty. To są zapewne te sławne przekręty, o których mówiono w kampanii, i za które nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności. A czy Tobie przyszło do głowy, żeby zgłosić przestępstwo, które ponoć widziałeś? A może zgłosiłeś, ale prokuratura nie przyjmowała donosów na osoby publiczne? Bo mi się coś wydaje, że zmyślasz. Zwłaszcza, że prokuraturę chroniącą oficjeli to mamy dopiero u pana Ziobry.

  6. Davien

    Panie df, Bystra nie jest odpowiednikiem Sentinela, to nieco inne radary, które dzieli ok 20 lat. Jej odpowiednikiem będzie np AN/TPS-80 a tu juz tak rózowo nie jest. Sentinel powstał dla wyrzutni Hawk XXI. Dalej panie df, niby pod jakim wzgledem P-18PL wyprzedza 80K6T, a co do nie porównywania z kompleksem Niebo to przeciez jest to bezposredni nastepca P-18 wiec czemu nie? Bo by sie okazało że nic nie wyprzedzamy?? Panie df, robimy w Polsce b. dobre radary ale do swiatowych potęg nam jeszcze sporo brakuje.

  7. Davien

    Panie P-18PL to ciekawe że twórca radaru P-18PL podaje cos innego. Nie wiem czy w ogóle widziałes antene tego radaru ale dalej jest to antena dipolowa na fale długie wiec cos ci sie niezle pomyliło, podobnie jak to że Altimus to firma litewska:)) Nie wiedziałem że Litwa obejmuje tez Warszawę A teraz co do radaru P-18PL z PIT-RAdwar: nie dość że to dopiero projekt (dane sprzed 2 lat) to tak samo posiada atene dipolową tyle ze z o wiele gestszym upakowaniem poszczególnych dipoli. Do 80K6T to mu daleko brakuje, ta antena nawet w przybliżeniu nie przypomina tej z Bystrej( bardzo ładna grafika autorstwa PIT-Radwar) Panie P-18PL nie pomniejszampolskich osiagniec w radiolokacji ale pakowanie do wszystkiego na Ukrainie ze powstało to dizęki Polakom jak robi to pan df to..... Akurat w radiolokacji Ukraina tez ma osiagniecia i to własne o czym własnie pokazuje 80K6T czyli radar sporo mniejszy od naszych i o zasiegu ponad 500km. Natomiast bardzo ciekawym projektem jest Sejna, z antena z 1600modułów GaN, szkoda ze jeszcze kupowanych na zachodzie.

  8. df

    @P-18PL Ukraińcy i aktywne sterowanie wiązką, SDR, AESA na GaN ? może za 15 lat. Polska radiolokacja w tym obszarze ("mniejszych" radarów VHF nie mylić z NEBO) wyprzedza Rosjan nie mówiąc o Ukraińcach. Bystra to już wyprzedza technologicznie Sentinela Raytheona zaawansowaną funkcjonalnością C-RAM.

  9. df

    @P-18PL Ukraińcy i aktywne sterowanie wiązką, SDR, AESA na GaN ? może za 15 lat. Polska radiolokacja w tym obszarze ("mniejszych" radarów VHF nie mylić z NEBO) wyprzedza Rosjan nie mówiąc o Ukraińcach. Bystra to już wyprzedza technologicznie Sentinela Raytheona zaawansowaną funkcjonalnością C-RAM.

  10. df

    Żeby było ciekawie MESKO uruchomiło w 2017 projekt NCBiR angażując uczelnie w program opracowywania z ukraińcami mechanizmów wykonawczych (sterowanie gazodynamiczne i aerodynamiczne) min. dla rakiet krótkiego zasięgu ale nie tylko. Projekt kończy się w 2019 i co ciekawe to polskie uczelnie robią granty .. Nie wiem jaki jest wkład ukraińców ale wygląda na to że albo oni się wycofali albo sami nic nie robią. Wiązałbym to ze zmianami we wyglądzie makiety rakiety. Co raz bardziej jestem pewny że to my "wysterowaliśmy" im Smercha.

  11. df

    Poszukajcie na YT filmu ze strzelań w obwodzie chersońskim z 25.04.2018 prezentacja Wilgi w obecności Poroszenki ale są tam też oficerowie innych armii - film Sergij'a Zgurec'a bardzo dobre zdjęcia głowicy rakiety z sekcją naprowadzania. Widać dysze naprowadzania impulsowego i "przedmuchy ognia" przez nie w czasie startu rakiet. Na zbliżeniu nie widać żadnych płaszczyzn sterujących jak na makiecie - to zupełnie inny pocisk.

  12. df

    @all Makieta tego pocisku wygląda zupełnie inaczej niż pociski prezentowane i ładowane do wyrzutni w czasie strzelań które odbyły się na Ukrainie w bodajże październiku 2018. Pociski ładowane do wyrzutni nie miały sterów aerodynamicznych, miały za to dysze sterowania gazodynamicznego. Ta makieta ma i dysze i płaszczyzny sterujące co oznacza że Ukraińcy nie mają nawet finalnej wersji pocisku. I znowu przypadek ? w 2018 ukończono na WAT grant na mechanizmy sterowania elektrycznego i systemy wykonawcze dla rakiet 122mm, wcześniej opracowano sterowanie gazodynamiczne (które ponoć się nie sprawdziło dla rakiet 122mm).

  13. P-18PL

    Panie Davien. "Podobnie jak w radarze BYSTRA, stacja P-18PL będzie posiadała antenę aktywną AESA z elektronicznym sterowaniem wiązką nadawczą i odbiorczą w płaszczyźnie azymutu i elewacji. W odróżnieniu od starych stacji P-18 jest to więc radar trójwspółrzędny, a więc pozwala na jednoczesne określenie odległości, azymutu i wysokości wykrytego obiektu" - Defence24. "Projekt: Opracowanie prototypu radaru P-18PL wstępnego wskazywania celów pracującego w paśmie metrowym, ze skanowaniem fazowym w dwóch płaszczyznach dla zestawów rakietowych OP (ZROP) P-18PL" - strona producenta. Ignorancja czy niewiedza? A może brak umiejętności korzystania ze źródeł, bo owszem, dwuwspółrzędny radar pod mylącą nazwą P-18PL istnieje, tylko oferowany przez litewski Altimus. Skąd to dezawuowanie polskich rozwiązań na rzecz ukraińskich? Akurat jeżeli chodzi o radiolokacje nie mamy się czego wstydzić.

  14. Dalej patrzący

    I tak sumując - nie ten Strategiczny Przegląd Obronny, którego Polska potrzebuje dla osiągnięcia PEŁNEJ SUWERENNEJ STRATEGICZNEJ ASYMETRYCZNEJ OBRONY, stąd nie ten Program Modernizacji Technicznej [bo kontynuujemy, mimo pewnych kosmetycznych czy ilościowych zmian, Program Modernizacji Technicznej z 2013, narzucony nam przez hegemona dla budowy z WP poręcznej, niesuwerennej armii ekspedycyjnej na Ukrainę i do Bałtów - by ZASTĄPIĆ Wojskiem Polskim siły USA i UK], stąd nie te systemy militarne i nie takie ich poskładanie w całość, na końcu - nie ci partnerzy dla strategicznej modernizacji i stanięcia na własnych nogach - w czasie najwyżej 15 lat max. I generalnie całkowicie błędna strategia ślepego zawiśnięcia na klamce Waszyngtonu i przez to także Tel Avivu [co skutkuje samobójstwem 447, zbankrutowania Polski na 300 mld dolarów i konsekwentnie - wrogim przejęciem i likwidacją Polski] , całkowicie błędna "polityka" [czy raczej - antypolityka] usprawiedliwiana rzekomo "stałą obecnością" Fort Trump itd. - co jest NIEPRAWDĄ u podstaw, ponieważ siły USA i pewnie UK wyjdą z kontynentu europejskiego na Pacyfik przeciw Chinom w 15 lat maksimum [co jasno Pentagon zakomunikował na Warsaw Security Forum 24-25 października 2018] . A niewykluczone, że nastąpi to już po 2025 - jeżeli decydenci Waszyngtonu ocenią całościowo w skutkach globalny chiński program "made in China 2025" za sygnał alarmowy i "trigger" do uderzenia, póki jeszcze USA są silniejsze od Chin. Tak generalnie polecałbym naszym politykom i decydentom militarnym zapoznanie się z geopolityką, która jest traktowana jako nadrzędny instrument polityczny przy analizie i podejmowaniu decyzji w Waszyngtonie, Pekinie, Moskwie, Tel Avivie, Londynie, Berlinie itd - tylko jakoś nie w Warszawie. Co inni gracze bardzo skwapliwie wykorzystują do końca jako naszą słabość zasadniczą - dostając praktycznie wszystko za darmo. Polecałbym dwie fundamentalne książki Jacka Bartosiaka "Pacyfik I Eurazja. O wojnie" i "Rzeczpospolita. Między lądem, a morzem" jako lektury obowiązkowe dla wszystkich decydentów od minimum szczebla szeregowego posła, wojewody marszałka województwa, a w WP - dla CAŁEGO korpusu oficerskiego. I dodatkowo obowiązkowo lektura przetłumaczonych [oby! - a jak nie - to po angielsku lub rosyjsku] "Podstaw geopolityki" Alexandra Dugina [w FR lektura obowiązkowa na wszystkich uczelniach wojskowych i wszystkich wydziałów nauk społecznych uczelni cywilnych] jak i lektura "Wielkiej szachownicy" Zbigniewa Brzezińskiego - obie książki z 1997 - więc warto naprawdę nadrobić zaległości i zrozumieć, że w polityce liczy się wyłącznie transakcyjnie skutecznie używana siła [soft power, hard power] i wspólne interesy - I ABSOLUTNIE NIC WIĘCEJ - a już na pewno nie jakieś naiwne myślenie o "przyjaźni" itd.

  15. Patcolo

    Bender bzdury piszesz jak mało kto. Ci po pierwsze kradną na mniejszą skalę po drugie tych którzy u nich kradną sami zatrzymują a po trzecie WOT kosztuje 250 milionów pl stworzenie a nie utrzymanie bo utrzymanie jest jeszcze tańsze więc nie debatuj o drenowanie budżetu MON przez WOT bo budżet MON to grubo ponad 40 miliardów. Reszty nie chce mi się Tobie wyjaśniać bo do końca życia już nic nie zrozumiesz. PS ja widziałem na co dzień jak poprzednicy kradli i zamiatali pod dywan i uwierz mi nie ma porównania żadnego.

  16. Mag

    A czego produkcja rusza u nas?? Langusta 2 o zasięgu całych 20 km,nie no może w końcu będą Feniksy o zasięgu 40 km

  17. Davien

    Panie dociekliwy, tu się zgadzam, ale obecnie jedyne co mamy to ta makieta pocisku, chyba że ktos widział oryginał w kontenerze. Wg opisu w artykule pocisk nie ma sterowania gazodynamicznego, co zreszta jest dla tej klasy rakiet normą, stery gazodynamiczne po wypaleniu się silnika głównego są bezuzyteczne. PAC-3 akurat system ACMs czyli 180 silników manewrowych dostała w zwiazku z funkcja HTK. Są pociski korzystające jednocześnie ze sterów aerodynamicznych i gazodynamicznych, majace do tego silnikikorekcyjne jak np Aster-15/30 ale są to pociski plot a nie artyleria rakietowa.

  18. Lord Godar

    >> Bender ... pojechałeś z tymi komentatorami ... ale w samo sedno ...

  19. Zawisza

    Póki co nawet prostych broni Ukraina nie potrafi skonstruować - przypomnę dla przykładu moździerz "Mołot", który tak został przetestowany poligonowo, że zabijał głównie własnych żołnierzy, a nie wroga i został wycofany z eksploatacji po wyprodukowaniu kilkuset sztuk... Zapowiedź produkcji nowych systemów rakietowych jest na szczęście nic nie wartą deklaracją, taką samą jak niedawna deklaracja iż będą produkować "Opłoty" (120 rocznie), a nie mogli dostarczyć ich do Tajlandii w terminie; wymęczyli ten kontrakt produkując zaledwie trochę ponad 5 szt czołgów rocznie?!!!

  20. bender

    Wielu komentatorom się wydaje, że prowadzenie polityki obronnej to wyprawa do supermarketu. Co chwila można przeczytać tu głosy, że jeśli są gdzieś są Migi z drugiej ręki to powinniśmy brać bo okazja, a jak jest zniżka na Gripena, to koniecznie brać bo jest promocja, itd, itp. Tymczasem zakupy obronne muszą się jakoś wpisać w całościowy plan rozwoju sił zbrojnych i dochodzenia do pewnych zdolności. Taki plan został stworzony przed 2015 rokiem. Przy okazji zakupy JASSM-ER były możliwe, bo już w 2014 mówiliśmy Amerykanom, że je także chcemy i pierwszy kontrakt przewidywał drugą turę zakupów (bo tak chciały Siły Powietrzne: około 200 pocisków do 2020). Po przejęciu władzy przez obóz, który Polskę odmienia przez wszystkie przypadki, wiele poprzednich planów poszła na śmietnik (były złe, bo cudze), a nie powstały za to nowe lepsze plany. Bo i jak miałyby powstać? Władze przejęli ludzie w większości niekompetentni, bez zrozumienia nowoczesnych technologii i roli nowoczesnego państwa. Ludzie, którzy nie znoszą żadnej krytyki czy dyskusji, bo wiedzą lepiej, gdyż zamiast własnego rozumu mają 'genialnego stratega' i Pana Boga po swojej stronie. A przecież wiemy, że nie wystarczy, żebym codziennie dudnił w telewizorze, że jestem super patriotą o czystych intencjach, a inni to mają wilcze oczy, żebym nagle stał się specjalistą od zarządzania czy strategicznych zakupów. Mówiąc dosadniej doświadczenie z takiej apteki nie powinno pomóc mi wylądować we władzach PGZ czy MON. A tak niestety się właśnie stało. W konsekwencji nie została utrzymana ciągłość planów rozwojowych, stricte polityczna idea WOT puszczona w ruch bez żadnego pilotażu wydrenowała zasoby i wojska operacyjne znalazły się znów w czarnej dziurze, z której już przecież wychodziły dzięki planom zakupowym i doświadczeniu zdobytego na misjach. Teraz pod koniec kadencji obecnego sejmu wykonywane są gwałtowne ruchy w MON, ale to wszystko popłuczyny po tym, co można było kontynuować. Nie będę już szydził jak to nowy obóz władzy podźwignął nam Polskę z kolan, poczekam niecierpliwie na nowy PMT, który ponoć ma się ukazać w marcu. To, mam nadzieje, wiele wyjaśni. I rada dla młodszych: nie wszystko złoto co się świeci, nie wszyscy ci co się na Polskę powołują chcą dla niej dobrze. Rzekłbym, że najczęściej jest wręcz odwrotnie.

  21. Lord Godar

    >> Marek 1 ... Langusta 2 to owszem modernizacja RM-70 , której nasz MON nie chce zrobić , bo uwierzył w wizję poprzedniego szefa , który obiecywał 9 dywizjonów Homara/Himarsa , tylko jak sam widzisz zamówili dopiero jeden ... A kiedy i ile będzie następnych ? To też wielka niewiadoma . Druga sprawa to ammo do tych systemów . Przy kosztach amunicji do Himarsa jeszcze długo nie będziemy mieć jej tyle , aby była to podstawowa nasza artyleria rakietowa . Stąd ciągły rozwój ammo 122mm do Langust , bo to będzie i tak przez najbliższe 5-10 a może i więcej lat nasza podstawowa artyleria rakietowa , a potem nawet w rezerwie . Do której ( co ważne) będziemy mieć własną , różnorodną amunicję. .................... Dlatego napisałem , że warto pomyśleć nad Langustą 2 , jak i warto pomyśleć nad zaimplementowaniem z 2-ki do 1-ki rozwiązań dających pełną automatyzację procesu kierowania ogniem , sterowania wyrzutnią , bo korbki i korbowi to już przeżytek , a ważny jest też czas potrzebny do otwarcia ognia i opuszczenia stanowiska ogniowego , bo liczy się każda sekunda. I te modyfikacje powinny być w Langustach wprowadzone.

  22. qqqq

    Jak na razie to himars działa a tutaj jest plastikowy modelik, jedna sztuka podwozia kołowego bez zabudowy oraz wielkie obietnice.

  23. Johann

    @bender,wydaje się że mylisz pojęcie - likwidacja świadoma zakładów pracy , pozbawiając ludność środków do życia ( bezrobotny, bieda, bezdomny ) - to dokonania w POLSCE...PO89r.. O wojskowej likwidacji jednostek,zakładów produkujących dla wojska? Każdy ma rozum I ocenia stan faktyczny...

  24. mobilny

    Też mi coś. A my mamy parę Himars z zapasem amu na jedna- dwie salwy! Brawo My!

  25. MyPolacy

    Ukraina ma systemy do 150 km, a my kupiliśmy nie pasujący do naszego systemu HIMRAS od 70-300 km ???

Reklama