Reklama
  • Komentarz

Rosyjsko-włoski okręt podwodny wchodzi na rynek „oknem”

Jak nie drzwiami to oknem. Stocznia Fincantieri nie zamierza zrezygnować z rosyjsko-włoskiego projektu okrętu podwodnego S1000 i próbuje teraz sprzedać jego mniejszy odpowiednik S800. Słowo Rosja przy tej okazji jak na razie nie pada.

Model okrętu podwodnego S1000 prezentowany w 2012 roku w czasie targów Euronaval 2012 w Paryżu
Model okrętu podwodnego S1000 prezentowany w 2012 roku w czasie targów Euronaval 2012 w Paryżu
Autor. M.Dura
Reklama

Włoska stocznia Fincantieri zaprezentowała na targach IDEX w Abu Dhabi projekt niewielkiego okrętu podwodnego S800, który ma być przeznaczony do tajnych operacji na płytkich wodach. Włosi chwalili swój produkt twierdząc, że dzięki wymiarom i charakterystykom kadłuba jest to bardzo dobry środek wsparcia działań specjalnych przez zdolność do przenoszenia pięciu torped i nawet dwóch pojazdów podwodnych do transportu nurków.

Reklama
Przekrój okrętu podwodnego S-800
Przekrój okrętu podwodnego S-800
Autor. Fincantieri
Reklama

S800 wzbudzał jednak zainteresowanie nie przez swoje możliwości, ale sposób w jaki powstał. Jest to bowiem pomniejszona wersja projektu okrętu podwodnego S1000 (o długości 56,2 m i wyporności 1100 ton), który opracowano we współpracy Włochów z rosyjskim, centralnym biurze badań i inżynierii morskiej „Rubin". Współpraca ta trwała prawdopodobnie od 2006 roku i została przerwana dopiero w 2014 roku po aneksji Krymu (chociaż Fincantieri nadal oferuje ten okręt na swojej oficjalnej stronie).

Zobacz też

Jak się teraz okazuje do projektu wrócono tworząc jednostkę mniejszą, jednak wyposażoną w wiele takich samych technologii jak w S1000. Nowy okręt podwodny ma mieć długość 51 m i wysokość 10 m, miejsce dla 18 członków załogi i móc się zanurzać do głębokości 250 metrów przez okres co najmniej 7 dni bez wynurzenia. Tak długa autonomiczność „podwodna" oznacza, że Włosi planują zastosować napęd niezależny od powietrza oparty o ogniwa paliwowe.

Reklama
Okręt podwodny S800 ma być pomniejszoną wersją projektu jednostki S-1000, proponowanej jeszcze przed 2012 rokiem
Okręt podwodny S800 ma być pomniejszoną wersją projektu jednostki S-1000, proponowanej jeszcze przed 2012 rokiem
Autor. Fincantieri
Reklama

Na targach IDEX tego rodzaju jednostka miała wzbudzić szczególne zainteresowanie klientów z Pakistanu oraz krajów regionu Zatoki Perskiej. Na przeszkodzie do konkretnych zamówień stoją jednak dwa czynniki. Po pierwsze, okręty eksportowane przez włoskie stocznie wcześniej były najczęściej testowane przez pierwszego klienta, którym zasadniczo była marynarka wojenna Włoch. Ta jednak nie jest zainteresowana tego rodzaju jednostką, a więc koszty badań i ryzyka z nim związanego będzie musiał ponieść kraj zamawiający.

Po drugie, kadłub okrętu wyraźnie wskazuje na korzystanie z rosyjskich technologii zastosowanych wcześniej przez Rosjan w okrętach podwodnych projektu 877 typu Paltus (według NATO typu Kilo) oraz projektu 636.3 typu Warszawianka. Może to być więc traktowane jako próba ominięcia sankcji nałożonych na Federację Rosyjską, jak również możliwość przekazania wrażliwych technologii do innych państw – nie zaliczanych do bloku krajów demokratycznych. Główną zaletą okrętów S1000 miało być bowiem połączenie rosyjskiej techniki budowy kadłuba oraz włoskich systemów elektronicznych i napędowych.

Reklama
Pakistańsko włoskie miniaturowe okręty podwodne typu Cosmos
Pakistańsko włoskie miniaturowe okręty podwodne typu Cosmos
Autor. Pakistańska marynarka wojennna
Reklama

Włosi szczególnie mocno nakierowani są na Pakistan, który już dwa razy zakupił technologię budowy miniaturowych okrętów podwodnych od włoskich stoczni. Najpierw w latach sześćdziesiątych były to jednostki typu SX-404 o wyporności 45 ton i długości 16 m, które w tamtych czasach wskazywano jako najmniejsze okręty podwodne na świecie. Nie były one uzbrojone, ale miały za to możliwość przenoszenia płetwonurków bojowych wraz z dwoma transportowymi pojazdami podwodnymi. Zamówiono dziesięćtakich okrętów i wszystkie zostały zbudowane w stoczni Cos.Mo.S. w Livorno we Włoszech.

Podobny kontrakt powtórzono na początku lat 90. kupując technologie do produkcji miniaturowych okrętów podwodnych typu Cosmo MG-110. W stoczni Karaczi zbudowano w latach 1993-1996 w sumie trzy takie jednostki, które najprawdopodobniej do dzisiaj pozostają w aktywnej służbie w pakistańskiej marynarce wojennej. Były one większe od SX-404 ponieważ miały już długość 28 m i wyporność podwodną około 110 ton.

Reklama

Włosi chcą obecnie po raz trzeci sprzedać Pakistanowi okręt podwodny, który jednak nie będzie już można klasyfikować jako miniaturowy. Ale ma za to przenosić uzbrojenie (pięć torped) i mieć napęd AIP. Co ważne, według Włochów pierwszy okręt S800 może zostać zbudowany w ciągu zaledwie czterech lat.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama