Reklama
  • Wiadomości

Raytheon pracuje nad nowym pociskiem powietrze-powietrze

Spółka Raytheon poinformowała, że prowadzi prace nad nowym pociskiem powietrze-powietrze średniego zasięgu Peregrine.

Wizualizacja pocisku powietrze-powietrze Peregrine. Ilustracja Raytheon
Wizualizacja pocisku powietrze-powietrze Peregrine. Ilustracja Raytheon

Z informacji udzielonych przez amerykańską firmę wynika, że nowy pocisk ma być zdolny do zwalczania Bezpilotowych Statków Powietrznych, samolotów oraz pocisków samosterujących. Firma podkreśla też, że dzięki mniejszym rozmiarom i mniejszej masie pocisk będzie miał o wiele lepszą manewrowość i osiągnie większą prędkość przy stosunkowo niskim koszcie jednostkowym. Nie podanno jednak dalszych szczegółów konstrukcji.

Raytheon podkreśla jednak, że celem jego konstruktorów jest zmniejszenie gabarytów pocisku, tak by ułatwić przenoszenie go w zamkniętych lukach na uzbrojenie, których zastosowanie jest charakterystyczne dla samolotów wielozadaniowych piątej generacji. Według podanych informacji, nowy pocisk ma mieć masę startową 150 funtów (ok. 67 kg) i 6 stóp (ok. 185 cm) długości. Dla porównania - AIM-120D AMRAAM (obecnie, podstawowy pocisk średniego zasięgu USAF) ma masę startową ponad 330 funtów (ok. 150 kg) i długość ok. 12 stóp (3,7 metra) , z kolei Meteor produkcji MBDA to 190 kg i 3,7 m długości. 

Wedle zapowiedzi, pocisk ma mieć nowy "zaawansowany technologicznie" system naprowadzania, zapewniający skuteczne działanie także w warunkach zakłóceń typowych dla wojny elektronicznej i pogodowych. Nie wiadomo jednak dokładnie jakiego rodzaju mechanizm wykorzystywać będzie nowy system. Nieujawniono także ani harmonogramu prac konstrukcyjnych, ani wstępnego planu testów.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama