Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Przecenione Patrioty i korupcja. Setki milionów kar dla amerykańskiego giganta

Tajwańska wyrzutnia Patriot
Tajwańska wyrzutnia Patriot
Autor. 玄史生/CC0/Wikimedia Commons

Amerykański koncern Raytheon, producent systemów Patriot, zapłaci około 950 mln dolarów różnego rodzaju kar za naruszenia przepisów przy okazji sprzedaży systemów obrony powietrznej i radarów, w tym do Kataru.

Z komunikatu Departamentu Sprawiedliwości USA wynika, że Raytheon doszedł do ugód w dwóch postępowaniach, a ich łączny koszt wyniesie ponad 950 mln dolarów. Największe z nich, prowadzone przez prokuratora okręgu Massachusetts, dotyczy przekazywania nieprawidłowych danych o kosztach, prowadzących do zawierania przez USA w imieniu partnerów zagranicznych umów o zawyżonej wartości. Dwa kontrakty, o których mowa, były przyznawane w latach 2012-2013 i 2017-2018, w tym w zakresie dostawy elementów systemu Patriot dla trzech jednostek ogniowych (umowa w trybie FMS przyznana w 2013 roku o wartości 600 mln dolarów) oraz modernizacji i wsparcia radaru obserwacyjnego dla tego samego partnera (umowa FMS przyznana w 2017 roku). Oficjalnie władze USA nie mówią, jakiego państwa dotyczył kontrakt, ale według tajwańskich i chińskich mediów może chodzić właśnie o Tajwan, a Taipei ma otrzymać zwrot nadpłaconych środków od Stanów Zjednoczonych (zapewne pochodzący z odszkodowań, które rządowi federalnemu zapłaci RTX).

Reklama

Z oficjalnych komunikatów wynika natomiast, że pracownicy firmy Raytheon dostarczyli amerykańskiemu rządowi nieprawdziwe i zawyżone informacje dotyczące kosztów pozyskiwanych systemów, niezgodne z odpowiednimi regulacjami w USA. W wyniku zawartej umowy sądowej nie będzie dalszego postępowania karnego, jeśli przez okres trzech lat Raytheon będzie przestrzegał jej zapisów, dotyczących nadzoru nad działalnością firmy i jej wewnętrznymi procedurami. Jeszcze przed zawarciem ugody Raytheon podjął szereg kroków mających na celu likwidację skutków naruszenia, w tym zwolnienie osób odpowiedzialnych, ale też zwiększenie świadomości i wprowadzenie polityk mających na celu zapewnienie przestrzegania tych regulacji (Truthful Cost or Pricing Data Act, wcześniej zwanych Truth in Negotiations Act – TINA).

Raytheon będzie jednak musiał zapłacić ponad 146 mln dolarów kary. Aby uniknąć odpowiedzialności cywilnej za szkody, Raytheon musi natomiast zapłacić 428 mln dolarów, obejmuje to też zwrot kosztów 111 mln dolarów dla władz federalnych, bo na taką kwotę oceniono straty w wyniku działań spółki.

Czytaj też

W ramach oddzielnego postępowania Raytheon wszedł natomiast w ugodę we wschodnim dystrykcie Nowego Jorku. Dotyczy ona spiskowania w celu naruszenia zasad przepisów antykorupcyjnych (Foreign Corrupt Practices Act) w związku z planem wręczenia łapówek przedstawicielowi władz Kataru i celowego zaniechania odpowiednich ujawnień we wnioskach o eksport uzbrojenia. Zgodnie z zapisami ugody RTX musi zapłacić 252 mln dolarów kary. Oprócz tego około RTX zapłaci między innymi około 100 mln USD na poczet odszkodowań i karnych odsetek w związku z postępowaniem organu nadzoru finansowego (SEC – Securities and Exchange Commission). Według agencji AP prawnicy RTX nie przyznali się w imieniu firmy do naruszeń, ale zrezygnowali z prawa do procesu i nie zgłosili sprzeciwu do zarzutów w dokumentach procesowych.

Reklama

Łączna wartość kar i odszkodowań, jakie będzie musiał zapłacić amerykański koncern, to ponad 950 mln dolarów. Ugody, choć toczone przed różnymi sądami, zawarto w zasadzie w jednym czasie. Obie stanowią tzw. „Deferred Prosecution Agreement” (DPA), co oznacza że postępowania karne są zawieszone na okres trzech lat i zostaną umorzone, jeśli Raytheon będzie przestrzegał ich zapisów.

Czytaj też

„Poprzez działania celowe i wprowadzające w błąd, Raytheon nie tylko zdefraudował rząd USA, ale naruszył integralność naszego procesu zakupów obronnych” – powiedział pełniący obowiązki prokuratora Stanów Zjednoczonych w okręgu Massachusetts. Przedstawiciele administracji USA podkreślają, że są zobowiązani do ścigania podobnych naruszeń, a zakres i kwota kar i odszkodowań pokazują, że amerykańskie władze mają zdolność do działania nawet w najbardziej skomplikowanych przypadkach. Ze swojej strony w oświadczeniu przekazanym agencji AP RTX stwierdził, że koncern „bierze odpowiedzialność za naruszenia jakie miały miejsce” i „jest zobowiązany do utrzymywania światowej klasy programu compliance, przestrzegania globalnych przepisów, regulacji i polityk wewnętrznych, zachowując spójność i służąc klientom w sposób zgodny z etyką”.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama