Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Problemy rozpoznawczych Rosomaków [NEWS DEFENCE24]

Fot. Defence24
Fot. Defence24

Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że badania kwalifikacyjne transporterów Rosomak w wersji R1/R2 z wieżą Hitfist-30P zakończyły się wynikiem negatywnym. 

Rosomak R1 i R2 to dwa warianty KTO, które mają zostać wprowadzone do pododdziałów rozpoznawczych, przede wszystkim w brygadach, które są wyposażone w te transportery. Dziś mają one standardowe wozy w wersji bojowej, nie do końca przystosowane do prowadzenia działań rozpoznawczych. 

Z kolei transportery w wersjach R1/R2 mają otrzymać specjalistyczne wyposażenie, a więc na przykład głowice elektrooptyczne na wysuwanych masztach. Oba warianty różnią się zresztą w konfiguracji, Rosomak R1 to wersja dowódczo-rozpoznawcza, natomiast R2 rozpoznawcza.

Reklama
Reklama

„Rozpoznawcze” Rosomaki z wieżami Hitfist-30 zaprezentowano po raz pierwszy na MSPO w 2016 roku. Jak jednak poinformował Defence24.pl rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek, badania pojazdów zostały zakończone z wynikiem negatywnym.

W związku z faktem, że badania kwalifikacyjne wozów dowódczo-rozpoznawczych i rozpoznawczych rozpoznania ogólnowojskowego KTO Rosomak R1 i KTO Rosomak R2 zostały zakończone z wynikiem negatywnym, aktualnie w resorcie obrony narodowej trwają analizy w zakresie stawianych wymagań oraz możliwości osiągnięcia przez przedmiotowy sprzęt wojskowy wymaganego poziomu parametrów technicznych.

Mjr Płatek zaznaczył, że „przewiduje się pozyskanie wozów KTO Rosomak R1 i KTO Rosomak R2, zarówno w wersji z wieżą Hitfist-30 jak i z ZSSW-30”. Można więc oczekiwać, że transportery z wieżą Hitfist są przewidziane do użycia w brygadach, które mają już dziś wozy z tymi wieżami, natomiast te z ZSSW-30 – w jednostkach na nowo przezbrajanych w KTO. Niedawne zakończenie badań kwalifikacyjnych wieży ZSSW-30 potencjalnie przybliża moment, w którym rozpoczną się prace rozwojowe nad wozem rozpoznawczym na bazie tej wieży.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (44)

  1. Wuc Naczelny

    Z powodu wymagania pływalności, mamy pierdylion wersji Rosomaka. Nic nei moża dołożyć, bo gdzie nie dodasz 500kg to nagle zaczyna się chwiać na wodzie.

    1. RGB

      Coś w tym jest, może warto tylko cześć Rosomaków wyposażyć w zdolność pływania (już mamy kilkaset pływających) a resztę dopancerzyć. Mamy sporo rzek, ale i multum lokalnych mostów o nośności 40 ton.

    2. ŚniętyMikołaj

      RGB a co to będzie za pojazd rozpoznawczy, skoro ma rozpoznać np. drugi brzeg rzeki a nie może tego zrobić, natomiast Rosomaki piechoty zrobią to bez problemu?

  2. RGB

    Nie ma się co podniecać, badania kwalifikacyjne dla polskiego sprzętu są bardzo wyśrubowane. To że rozpoznawcze Roski ich nie przeszły nie znaczy że to jest jakieś dziadostwo, po prostu trzeba poprawić.

  3. Hektor

    Moja teoria jest taka: badania kwalifikacyjne tych pojazdów rozpoznawczych zakończyły się niepowodzeniem, bo przecież gdzieś trzeba znaleźć w budżecie pieniądze na zakup Abramsów z USA. Ciekawe jakie jeszcze programy (nie tylko w MON) zostaną uwalone żeby można było kupić te czołgi z Hameryki.

    1. Marek1

      Tym razem sie mylisz - kasa na Abramsy jest z poza budżetu MON. Co oczywiście NIE zmniejsza szkodliwości tego zakupu w takiej formie(z półki poprzez FMS) dla choćby realizacji progr. Wilk. N-ty raz MON podejmuje szkodliwą decyzję utylizując ogromne pieniądze za które można by np. w przeciągu kilkunastu m-cy stworzyć wielowarstwowy syst. ppanc dla WP i pozyskać np. kilka-kilkanaście satelitów klasy mini dla stworzenia podstaw dla polskiego, suwerennego syst. C2.

    2. Levi

      abramsy ida z innej puli

    3. Driver25

      Otóż to właśnie

  4. Andrettoni

    Znowu opóźnienie? Ślepi to my dużo nie zdziałamy.

  5. dropik

    No ale ze w 6 ostatnich lat nie umieli zakończyć tag prostego programu to nie można tego nazwać inaczej jak nieudolności lub celowym blokowaniem . Podobnie z zssw30 i apr155 - gotowe czekają tylko Mon nie zamawia . Szkodnisctwo lub sabotaz. A tyle gadania w wspieraniu wlasnego przemyslu , a rzeczywistosci tylko 70 mld poszlo do usa

    1. asdf

      nie ma gotowych podswietlaczy dla tych apr155 to co mon ma zamowic i breloczkami laserowymi beda zolnierze sobie podswietlali?

    2. Wsa

      Jakie gotowe? Nic nie jest gotowe. Po co wypisujesx te klamstwa? Umowa na dxialo do ZSSW z amerykanami juz jest? Nie. Daroj sobie te brednie.

    3. dropik

      są dostępne w kazdym sklepie z podświetlaczami, zreszta to inny problem , amunicji trzeba kilka tys , a podswietlaczy ze 200. mozna kupowac osobno

  6. Precz z Ruskimi.

    Trzeba obniżyć politykom pensje o połowę i przeznaczyć to na modernizację wojska. Trzeba też pamiętać, że połowa ceny paliwa to podatki, więc proponuję obniżyć podatki na paliwo o 90%. Tylko Konfederacja!

    1. Widz

      To dlaczego Konfederacja (ich politycy) fotografują się na Placu Czerwonym z ruskimi agentami wydalonymi z kraju ?

    2. kapusta

      Tylko że niskie pensje urzędników to model rosyjski, bo taki taki polityk jest wierny panu który dał mu stanowisko, a nie wyborcom od których bierze łapówki (a bierze zawsze, bo ma niską pensję). Kolejny raz udowadniacie, że jesteście piątą kolumną i populistami szkodzącymi Polakom.

    3. T-info

      Bo w kraju masz 3x V kolumna i wierz mi lub nie ale ta co z ruskimi trzyma jest najmniej niebezpieczna

  7. Victor

    Ciekawe czy ołtarze polowe też by przechodziły takie badania kwalifikacyjne.

    1. tom

      Bredzisz

  8. rozwojowiec

    To co pisza jest bardzo ciekawe. Jakim cudem problem ze spełnieniem postawionych wymagań ujrzał światło dzienne dopiero na badaniach kwalifikacyjnych, zwanych państwowymi. Przecież pierwsza przymiarka do wymagań ma miejsce w etapie I czyli w Projekcie Koncpecyjny, To w trakcie tego etapu wykonawca musi odpowiedzieć sobie na pytanie co jest możliwe, a co trzeba zmodyfikować i w efekcie finalnym z dokumentu WZTT rodzi sie ZTT. Na Etapie II pracy rozwojowej opracowuje się model i prowadzi jego badania, żeby jeszzce raz sprawdzić to co w etapie I było ew. ryzykiem nie wykonania projektu. W konsekwencji na podstawie uzyskanych wyników można jeszcze raz dostosować wymagania do możliwości nie zapominając o potrzebach. I z tego mamy ew. weryfikacje ZTT. Na tej podstawie, po tych dwóch ważnych etapach, mamy Etap III pracy rozwojowej czyli wykonanie prototypu, jego badania wstępne, zwane zakładowymi i w efekcie końcowym badania kwalifikacyjne, a po ich (pozytywnym) zakończeniu weryfikację DT do wersji DTW (DT wyrobu). Jakim cudem wykonawca przeoczył, że idzie z projektem na ścianę mając tyle razy okazję do jego poważnej weryfikacji pod względem możliwości wykonania?

  9. Herr Flick

    "Rozpoznawcze” Rosomaki z wieżami Hitfist-30 zaprezentowano po raz pierwszy na MSPO w 2016 roku. Jak jednak poinformował Defence24.pl rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek, badania pojazdów zostały zakończone z wynikiem negatywnym.'' No i co? Jakby nie liczyć, to rzecz miała miejsce 5 lat temu. A teraz dowiadujemy się, że "w związku z faktem, że badania kwalifikacyjne wozów dowódczo-rozpoznawczych i rozpoznawczych rozpoznania ogólnowojskowego KTO Rosomak R1 i KTO Rosomak R2 zostały zakończone z wynikiem negatywnym, aktualnie w resorcie obrony narodowej trwają analizy w zakresie stawianych wymagań oraz możliwości osiągnięcia przez przedmiotowy sprzęt wojskowy wymaganego poziomu parametrów technicznych". Jakby nie patrzeć, to w pracach analityczno - koncepcyjnych jesteśmy mistrzami świata...

    1. kapusta

      Jakby nie patrzeć, to bez względu na to, czy wymagania przez ten cały czas były nierealne, czy państwowy moloch niezdolny do wykonania powierzonego mu zadania, to i tak nikt nie poniesie za to żadnej odpowiedzialności. Wszak obie strony to działacze jednej partii. Jedynej słusznej partii.

    2. wert

      powiedział środek kapust. Jedynie słuszna partia już nie rządzi. Od paru lat. Na szczęście. A o ich odpowiedzialności za to co robią najlepiej świadczy Wisła bis Czajki

    3. kapusta

      A ty jak jak zwykle: bez zwiazku z tematem oraz postem który komentujesz

  10. Juras

    Wieza hitfist jest za duza gabarytowo! Do tej wersji to najlepsze pojazdy bezwiezowe. Jezeli juz to na upartego, mala wieza bezzalogowa.

    1. .

      A zssw jest mniejsza???

    2. Chyżwar

      Przede wszystkim lżejsza.

    3. Wsa

      Zaraz ci odpisze ze mniejsza bo polska. Najlepsza na swuecie. W dodatku swieta.

  11. Adam

    Jakich wymagań nie spełniają?

    1. abc

      Brak mikrofalówki do podgrzewania pokarmów.

    2. Jaś

      Brak boków.

    3. Wsa

      Brak maszyny do lodów. Jest tylko do robienia wałków z publicznej kasy.

  12. żenada

    Żenujące jest to, że Rosomak w wersji R1/R2 powstaje dopiero teraz, po tylu latach od wprowadzenia do armii Rosomaków.

    1. Marek1

      Żenujące ? To n-ty dowód na nieomal całkowitą indolencję i nieudolność władz MON. Mozna mieć wrażenie, że szef MON podejmuje takie decyzje na podst. bieżących zamówień/potrzeb politycznych Nowogrodzkiej. Jacyś medialni magicy od PR sprawdzają na symulacjach o ile wzrosną słupki poparcia dla PiS jeśli zakupi się kolejne "gotowce" i na tej podst. "fachowcy" z Klonowej podejmują decyzje o wydawaniu kolejnych budżetowych miliardów. Niemożliwe ?? Tylko czy aby na pewno ?

    2. Oll

      Ja bym wprowadzil jrszcze z 8 wersji. Wersja L z lotnetka. Wersja LL to specjalistyczna Lunteta Long na dalekie dystanse. Naprawde nie mozna ztobic jefnego pojszdu tym bardziej ze wielki jak stodola i miejsca jest dosc?????

  13. men

    AWR- pytam znawców których tu bez liku, czym sie różni (poza uzbrojeniem) od tej " R1/2 -gwiazdy śmierci"?, poza konkurencja pytanie, jak to jest że Niemcy/Fenek, Turcja/Pars, pakują swoje systemy R na podwozia 4x4, max na 6x6, a u nas był czas gdzie" fachury" z MON kręcili nozdrzami że Hipopotam o gabarytach stodoły na kołach nie pomieści wyspecyfikowanego prze owe "fachury" wszystkiego sprzęcicha R

    1. Gts

      Bo tu chyba znow chodzi o to zeby gonic kroliczka, a nie go zlapac.

    2. Edda

      Bo u nas zdjecie jednej pary kół z Rodomaka i zmnirjszenie gabartyow to zadanie przekraczajace mozlieosci intrlektualne fabryki. To jak budowa rakiety na Marsa. Niewykonlane. Tsk samo jak budowa taniego nosnika 4X4. Proponuje aby wozy rozpoznawcze bufoeac na bazie Abramsa.

    3. Chyżwar

      Nie pieprz. Pokazywali prototyp Rosomaka 6x6.

  14. kjw

    obniży się wymagania i beda super

    1. WP NCO

      Raczej stworzą nową koncepcję dostosowania Rosków do wyższych wymagań, za co nieźle zabulimy niestety.... Tak to widzę, bez kasy nic nie zdziałają. Oby to choć tym razem poszło szybciej niż kolejne 4 lata

  15. Trzcinq

    pitolenie. BRAK KASY NA ROSOAMKI Z ZSSW30 (patrz m.in.Abramsy)

  16. mm

    Jaki problem? Ja nie widzę żadnego, bo nie mamy rozpoznawczych rosomaków

  17. mc.

    Zdaje się że wiele osób nie rozumie co się stało. Rosomak AWR doskonale wypadł na testach (zakończonych w marcu 2021), dostał wyróżnienie na MSPO. Ma doskonałe parametry "rozpoznawcze" (wykrywanie celów w zasięgu 48 kilometrów i jednoczesną obserwację pięciuset obiektów). Obsługuje go trzech żołnierzy, ale ma słabe uzbrojenie (stanowisko strzeleckie ZSMU-1276 A3 z karabinem maszynowym UKM-2000C kalibru 7,62 milimetra) i... NIE PŁYWA !!! Rosomak w wersji R1 i R2 miał być "Super Krzyżówką". Uzbrojony jak normalny Rosomak i jednocześnie mieć możliwości rozpoznawcze jak AWR. TO SIĘ NIE MOGŁO UDAĆ !!!

    1. Lord Godar

      Bo tworzenie kolejnych gwiazd śmierci , istnych kombajnów do wszystkiego się nie udaje . Rosomak ma ograniczoną nośność i jeśli się ją przekroczy to pływalność znika i nikt przy zdrowych zmysłach się nie podpisze pod tym. Jeśli Rosiek rozpoznawczy miał by pływać , to wymaga albo instalacji specjalnych elementów wypornościowych zwiększających te możliwości , albo demontażu wieży w celu uzyskania podobnego efektu . Inna sprawa , że wiele armii nie robi jednego pojazdu rozpoznawczego do wszystkiego co wiąże się właśnie z instalacją kolejnego wyposażenia czyli zwiększania masy i komplikacją konstrukcji pojazdu , tylko robią powiedzmy 2 pojazdy o różnym wyposażeniu specjalnym i możliwościach , które się wzajemnie uzupełniają w działaniach . Dlatego jeśli takie pojazdy miały by powstać na Rosomakach , to jeden powinien mieć ZSMU i więcej specjalnego wyposażenia do celów rozpoznawczych instalowanego na pojeździe , a drugi wieżę aby mógł ich bronić i przewozić kilku żołnierzy rozpoznania z specjalnym wyposażeniem wynośnym ( laserek , termo , dron ) , bo jeśli nie to i pojazd klasy Hipopotam będzie mało na fanaberie gestora.

    2. bc

      Nie pływa bo brakuje udźwigu(bez wieży raczej powinien być) czy nie pływa bo nie było takiego wymagania? Nowa jedna radiostacja(szerokopasmowa) zastępuje kilka starszego typu, tu można szukać kg.

  18. Gts

    Dlaczego jeszcze nie wprowadzono Rosomaka Xp? I nie obchodza mnie zadne niedasizmy w stylu niedogadania sie w sprawie praw licencyjnych, bo przy zakupie sprzetu z USA nic rzadzacych nie intwresuje. Splacaja swoj polityczny i finansowy dlug za wsparcie podczas poprzedniej kadencji.

    1. mc.

      Bo masz ograniczone pieniądze. Licencja czyli opłaty przy produkcji są ustalone. Ale na dzień dzisiejszy muszą mieć pieniądze na Borsuka. Na dodatkowe Raki. Na kolejne Kraby. Na systemy przeciwlotnicze. Na Miecznika itd.

    2. Gvalch'ca

      Chyba raczej na wziętych z kapelusza 250 Abramsów których nie ma w PiSowskim Planie Modernizacji Technicznej

    3. Sidematic

      Ograniczone pieniądze??? Pieniądze są nieograniczone. Tylko w 2020 roku zadłużono Polskę na dodatkowe 290 mld pln z czego większość poszła w błoto na szpitale widma, dodatki dla tzw służby zdrowia za teleporady, dopłaty do biznesu, respiratory i inne nikomu do niczego nie potrzebne bzdury. Same dodatki na jednym Narodowym wyniosły 1,5 mld PLN. A nie wyleczono tam ani jednego pacjenta.

  19. Pospiskujemy?

    Szkoda , że brak info na czym polega to "niespełnianie wymagań" MON. Znając "fanaberie" MON można się spodziewać jeden Bóg wie czego. Przykładem "wymaganie" aby komora nabojowa Raka "NIE była większa niż..." co z góry wykluczyło możliwość stosowania zautomatyzowanego ładowania przyszłościowej , niejako "z natury" zawsze DŁUŻSZEJ amunicji. W przypadku Raka ktoś z MON zablokował tę możliwość już na początku! Ciekawe, c o wymyślił MON dla tych wersji R1/R2 aby je....odrzucić ???

    1. Marek1

      Nie do końca tak było z SMK120 RAK - nie było raczej sabotażu, lecz "tylko" porażająca wręcz niekompetencja i głupota "fachowców" z IU/MON. Producent na etapie projektowania systemu autoloadera pytał gestora jakie maja być parametry długości amunicji. Tępaki z w/w instytucji zapewne nie wiedząc w ogóle o CO są pytani odpowiedzieli, że zostawiają ten szalenie istotny parametr do uznania producenta. Ponieważ projektodawca i producent mieli już gotowy prototyp autoloadera z komorami o maks. dł. 803mm w pełni wystarczający dla standardowej amunicji 120mm będącej na stanie WP(wz.43), siłą rzeczy przy takim, gotowym już projekcie pozostali. Żaden z "geniuszy" z IU/MON prawdopodobnie NIE zadał sobie trudu, by sprawdzić, iż amunicja specjalistyczna i precyzyjna istniejąca już realnie za granicami RP(np. szwedzki Strix) jest dłuższa niż w/w 803mm. Z tego właśnie powodu niemożliwe będzie załadowanie jej do komór autoloadera. Nieco osłabia tę kompromitację "fachowców" z MON fakt, że np. Strixa można do komory zamkowej w RAK-u załadować ręcznie. Ot i cała historia, niestety bardzo charakterystyczna dla dyletantów z ul. Klonowej ...

    2. kbrz

      To bzdura, nad bzdurami, lufa moździerza nie ma specjalnej komory i można załadować do niej amunicję o dowolnej długości - tak teoretycznie, Natomiast to HSW (ściągając z Amosa) wymyśliło sobie, że magazyn amunicji będzie miał 800mm długości, a amunicja będzie ładowana automatycznie prod każdym kątem (zapewne patent), co oczywiście jeszcze bardziej ta długość amunicji ograniczyło i spowodowało tez ograniczenie zasięgu bo mimo iż lufa wytrzymuje ogromne ładunki to nie da się tego pogodzić z balistyką krótkiej amunicji.... wszystko to błędy konstrukcyjne HSW, a nie wymagania MON.

    3. Wojciech

      Od dawna powtarzam, że cały IU należy zamknąć w areszcie wydobywczym na najbliższe 30 lat. Łącznie z tymi co za zasługi w niszczeniu polskiej armii zostali generałami.

  20. codybancks

    Tak ,tylko ruskie są lepsze i tańsze i nie mają żadnych słabych punktów !!! Tylko brać i klaskać w dłonie !!!Jak widać te nasze składają się z samych wad i złej konstrukcji !!??

    1. J23

      Głupki pojednej albo po drugiej stronie.

  21. ałtorski

    Skoro HSW potradi zbudowac Rosomaka AWR, ktory jest blizniaczo podobny, tylko bez wieży Hitfista, to zabrać ten kontrakt nieudacznikom z Rosomak S.A. i oddać HSW i w kilka miesiecy zrobia prototyp.

  22. ałtor

    Czy Rosiek w wersji AWR mocno odbiega od wersji R1 czy R2 - poza nie posiadaniem zamontowanego Hitfista i zapewne dodatkowego radia czy dwóch w wersji dowódcy? Mająć przebadany i zaakceptowany a nawet nagradzany AWR wersje R1 i R2 powinny być już formalnością...? Co mogło pójśc nie tak?

    1. Integrować każdy umi

      Rosomaki rozpoznawcze to miało być własne dzieło Rosomaka, czyli pegiezetu. Za co firma wzięła sporo dużych baniek. AWR to teoretycznie robiła Huta S.W., a naprawdę prywaciarze z Ożarowa. A tych nienawidzi się w monie nienawiścią pierwszą. Bo jak można tak kuzyna na prezesa tam nie wrzucić? A jeszcze eksportują i zmarszczenia brwi ministra się nie boją. Tupnąć nogą może Królewska 1, ale Inspektorat ma problem, jak rozliczyć przepaloną przez Siemianowice kasę.

    2. LOL

      R1/R2 i AWR mają kompletnie inne wyposażenie. AWP ma np radar pola walki, a R-ki nie.

    3. ałtor

      Dowódzy R1 ma radar, dalmierz laserowy, opto i termo. R2 ma nie miec tego wyposazenia bo ma zabierać "dodatkowe wyposażenie rozpoznawcze"

  23. agri

    no to na samych analizach zejdzie im z 10 lat

  24. ryszard56

    Polecam zakupić Feenka

    1. Wsa

      Nie. Nasz musi byc wielki jak stodola aby kanapa i barek weszly dla obslugi.

  25. bc

    Jak to ma być KBWR a powinien bo taki wóz musi mieć się czym odgryźć w razie czego, to tylko Rosomak XP + ZSSW30. Ogólnie potrzeba i BWR i Bobra i opancerzonego 4x4 dla "Rangersów".

Reklama