Reklama

Prezes Wielton Defence: „Umowa z Jelczem ma charakter strategiczny” [WYWIAD]

Fabrycznie nowe wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet Homar-K na podwoziu Jelcz 882.57 dostarczone do 16 Dywizji Zmechanizowanej.
Fabrycznie nowe wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet Homar-K na podwoziu Jelcz 882.57 dostarczone do 16 Dywizji Zmechanizowanej.
Autor. 16 Dywizja Zmechanizowana

Wierzę, że swoją ciężką pracą przekonamy naszych partnerów z PGZ, Jelcza oraz MON do rozszerzenia tej współpracy w bliskiej przyszłości (…) równolegle prowadzimy szereg rozmów dotyczących innych projektów, zarównow ramach PGZ, jak i z innymi podmiotami branży obronnej – mówi w rozmowie z Defence24.pl Roman Ruchniak, prezes zarządu Wielton Defence Sp. z o.o.

Jędrzej Graf: 31 lipca podpisali Państwo umowę ramową z Jelcz Sp. z o.o. Jakie są jej założenia?

Roman Ruchniak, prezes zarządu Wielton Defence Sp. z o.o.: To dla nas milowy krok w historii spółki i wejście na strategiczny rynek obronny. Umowa dotyczy współpracy w zakresie produkcji i montażu komponentów do pojazdów ciężarowych marki Jelcz, realizowanych na potrzeby Ministerstwa Obrony Narodowej. Wielton Defence będzie odpowiadać m.in. za dostawy elementów konstrukcyjnych oraz usługi montażowo-produkcyjne w ramach kontraktów Jelcza. Oznacza to, że cały proces, za który odpowiadać będzie Wielton Defence odbywać się będzie w Polsce, w oparciu o nasze nowoczesne linie technologiczne i kompetentny zespół. Współpraca z firmą Jelcz to efekt bardzo intensywnej pracy przez ostatnie 12 miesięcy, aby dostosować ofertę do potrzeb Sił Zbrojnych RP i Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Jaka jest wartość tego kontraktu?

Szacujemy, że do końca tego roku wartość zamówień wynikających z tej umowy może sięgnąć nawet 50 milionów złotych. Oznacza to, że niniejsza współpraca nie tylko będzie miała istotny wpływ na wyniki spółki, ale stanowić będzie również realne wzmocnienie krajowego przemysłu obronnego. W kolejnych latach skala współpracy może być jeszcze większa. Umowa została podpisana na czas nieokreślony, co otwiera drogę do długoterminowego partnerstwa i kolejnych wspólnych projektów z firmą Jelcz.

Czytaj też

Jakie korzyści przynosi ta współpraca dla obu stron?

Jelcz zyskuje partnera, który może elastycznie i terminowo dostarczać komponenty wysokiej jakości, spełniające wymagania pola walki. My natomiast zyskujemy możliwość wykorzystania naszych mocy produkcyjnych do realizacji strategicznych zamówień dla wojska, wzmacniając jednocześnie polski łańcuch dostaw. Pośrednio przekłada się to na większą niezależność od importu, rozwój miejsc pracy i zwiększenie potencjału obronnego kraju. Dla całej Grupy Wielton umowa ta ma charakter strategiczny i wpisuje się w naszą misję budowania bezpieczeństwa Polski. Wierzę, że swoją ciężką pracą przekonamy naszych partnerów z PGZ, Jelcza oraz MON do rozszerzenia tej współpracy w bliskiej przyszłości.

Reklama

Czy poza kontraktem z Jelczem prowadzone są rozmowy o innych projektach?

Tak, równolegle prowadzimy szereg rozmów dotyczących innych projektów, zarówno w ramach PGZ, jak i z innymi podmiotami branży obronnej. Dotyczą one m.in. nowej generacji platform transportowych, rozwiązań logistycznych oraz pojazdów wsparcia, które mogłyby znacząco zwiększyć mobilność i efektywność Sił Zbrojnych RP.

Podpisanie porozumienia między WITPiS a Wielton Defence. Od lewej: dyrektor WITPiS płk dr inż. Michał Ceremuga oraz prezes zarządu Wielton Defence Roman Ruchniak
Podpisanie porozumienia między WITPiS a Wielton Defence. Od lewej: dyrektor WITPiS płk dr inż. Michał Ceremuga oraz prezes zarządu Wielton Defence Roman Ruchniak
Autor. Defence24.pl

Jędrzej Graf: Co było szczególnie ważne w budowaniu pozycji Wielton Defence?

Kluczowe było wypracowanie wiarygodności i udowodnienie, że jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom sektora obronnego zarówno pod względem jakości, jak i terminowości dostaw. Wielton Defence posiada wszelkie niezbędne koncesje, rozwija własne rozwiązania, inwestuje w badania i w ludzi. Obok wsparcia produkcyjnego dla PGZ, naszą misją jest dostarczenie wysokiej jakości rozwiązań transportowych, dzięki którym Siły Zbrojne RP zwiększają swoją mobilność — a mobilność jest dziś jednym z kluczowych czynników przewagi na współczesnym polu walki. Naszym celem jest trwałe partnerstwo z PGZ, Jelczem i całym sektorem zbrojeniowym. Tworzymy nową jakość w mobilności wojskowej – elastyczną, krajową i odporną na zawirowania geopolityczne.

Czytaj też

Jędrzej Graf: Wielton od lat działa na rynkach zagranicznych. Czy sektor wojskowy również będzie objęty eksportem?

Tak, zdecydowanie planujemy obecność w eksporcie w segmencie wojskowym. Mamy doświadczenie z rynku cywilnego, gdzie znaczna część przychodów pochodzi z eksportu, i to doświadczenie zamierzamy w pełni wykorzystać. Już dziś oferujemy rozwiązania – w tym naczepy LB-6 i LB-7 – kompatybilne z pojazdami NATO, co pozwala nam kierować ofertę nie tylko do Wojska Polskiego, ale również do sił zbrojnych państw sojuszniczych.

Naczepa LB6
Naczepa LB6
Autor. Wielton Defence

Jędrzej Graf: Co zaprezentują Państwo podczas targów MSPO 2025?

Przygotowujemy szeroką gamę nowoczesnych rozwiązań mobilnych dla wojska, w tym nową generację naczep z funkcją automatycznego poziomowania pod ładunek oraz konstrukcje przystosowane do transportu ciężkiego sprzętu, w tym czołgów. Ważnym elementem będą również pojazdy i komponenty opracowane wspólnie z Jelczem. Chcemy pokazać, że współpraca państwowego i prywatnego przemysłu obronnego może dostarczać innowacyjne, krajowe i w pełni kompatybilne z NATO rozwiązania, zwiększające bezpieczeństwo Polski i jej sojuszników.

Dziękuję za rozmowę.

Reklama
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze

    Reklama