Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polsko-amerykańskie rozmowy o modernizacji. HIMARS, Apache, wsparcie Abramsów

Spotkanie Wiceministra Obrony Narodowej Pawła Bejdy z Zastępcą Sekretarza Wojsk Lądowych USA ds. eksportu i współpracy obronnej Patrickiem Masonem
Spotkanie Wiceministra Obrony Narodowej Pawła Bejdy z Zastępcą Sekretarza Wojsk Lądowych USA ds. eksportu i współpracy obronnej Patrickiem Masonem
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej

Sekretarz Stanu Paweł Bejda spotkał się z Zastępcą Sekretarza Wojsk Lądowych USA ds. eksportu i współpracy obronnej Patrickiem Masonem, aby omówić kluczowe kwestie dotyczące współpracy wojskowej.

Jak podaje w komunikacie prasowym Ministerstwo Obrony Narodowej, spotkanie, które odbyło się w poniedziałek 24 czerwca, stanowiło ważny krok w umacnianiu relacji obronnych między oboma państwami oraz wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.

Reklama

Podczas spotkania omówiono szczegóły współpracy w zakresie programów modernizacyjnych Sił Zbrojnych RP, w tym kwestii pozyskiwania nowoczesnego sprzętu wojskowego z USA, m.in. wozów zabezpieczenia inżynieryjnego na podwoziu czołgu Abrams, śmigłowców Apache, pocisków Javelin, wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS itp.

Czytaj też

Jak czytamy dalej w komunikacie, obie strony wyraziły zadowolenie z dotychczasowych kontaktów i uzgodniły działania nacelowane na dalsze wzmocnienie zdolności bojowych polskiej armii. Jednocześnie, podkreślono potrzebę zintensyfikowania dalszej współpracy w celu utrzymania stabilności i bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej
Reklama

Dotychczas modernizacja Wojska Polskiego opierała się w dużym stopniu na zakupach broni ze Stanów Zjednoczonych. W 2022 roku Polska wyraziła chęć zakupienia 96 śmigłowców AH-64 Apache, a stosowna zgoda Departamentu Stanu została wydana w ubiegłym roku. Pierwsi polscy piloci już ukończyli kursy w USA.

Czytaj też

W 2023 roku Departament Stanu i Kongres zatwierdziły zakup dla Polski 486 wyrzutni artylerii rakietowej HIMARS na podwoziu Jelcz i z polskim systemem kierowania ogniem Topaz oraz ponad 9 tys. kierowanych pocisków rakietowych. Docelowo w Polsce ma być produkowany jeden z typów pocisków, co zakłada podpisana w ubiegłym roku umowa ramowa.

„Dzisiejsze rozmowy były bardzo owocne. Wzmocnienie naszej współpracy z USA jest kluczowe dla bezpieczeństwa Polski i całego regionu. Jesteśmy wdzięczni za wsparcie, jakie otrzymujemy i cieszymy się na dalszą współpracę” – podkreślił Wiceminister Obrony Narodowej Paweł Bejda.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. bmc3i

    Wydatki na obronność już stały się najważniejszymi wydatkami w UE. Komisja Europejska przygotowuje Europę na wojne I mówi że Europa znajduje się "w okresie przedwojennym", zaś według najbardziej znanego brytyjskiego historyka wojny, Richarda Overyego, jest już zbyt późno aby uniknąć III wojny światowej.

  2. Razparuk

    Najgorsze ze my jesteśmy zasadniczo bankrutem a USA cisną póki UE nie zamknie nam budżetu...procedurą nadmiernego deficytu.... i kto zostanie z "ramówkami"? Dobrze myślicie, PPO.

    1. PszemcioPL

      Nie jesteśmy bankrutami. Człowieku. PL ma nieduży dług w porównaniu do reszty EU. Francja czy DE mają dług wielkości całego PKB rocznego. PL jedynie teraz ma za duży deficyt w tegorocznym budżecie. NIC WIĘCEJ. I jeśli w EU ktoś myśli to nie będzie robił z tego afery bo wydatki wzrosły na obronność. Więc uwalenie tego = zagrożenie dla całej EU.

    2. LMed

      No tak, wyciskają nas jak cytrynę z widoczną dbałością żeby nie było ograniczeń ("zgoda" na 100 Apaczy, 500 HIMARS na przykład).

    3. kapusta

      @Razparuk - skandaliczny poziom głupoty czy próba dezinformacjI? Covid i odcięcie od ruskich surowców, wymuszone zbrojenia oraz miliony uchodźców z Białorusi i Ukrainy pokazały jak słabą jesteśmy gospodarką: milionowe bezrobocie, głód w polskich domach, masowy wyjazdy z kraju, zamieszki, tysiące zamkniętych firm - tak było? Ano właśnie. A procedurę nadmiernego deficytu przerabialiśmy już dwa razy - JEŚLI będzie trzeci to trudno, dostaniemy 7 LAT (!) na plan naprawczy który sami sobie wymyślimy - rzeczywiście DRAMAT

  3. Granat

    500 Himarsów to jakieś nieporozumienie albo objawy choroby psychicznej. Straty Himarsów na Ukrainie są minimalne i szybko zostały uzupełnione przez Niemcy trzema sztukami zakupionymi niedawno. Z punktu widzenia budżetowego to jeden Himars potrafi wystrzelić 1 mld zł w ciągu jednego roku, zakładając że tylko odda jedną salwę dziennie. Tutaj dodam że w roku 2023 wydano w Polsce 100 mld zł na całą armię. Dla Polskiej armii wystarczy 50 Himarsów żeby mieć opcje użycia amerykańskich rakiet na wypadek gdyby koreańskich zabrakło. Ten kontrakt należy jak najszybciej zmienić albo skasować.

  4. Dudley

    Jaka współpraca? Wg mnie współpraca to dzielenie się pracą. A w tym przypadku to my dzielimy się z nimi kasą, a oni uzbrojeniem. To jest zwykły handel, a nie współpraca. Na dodatek chcą byśmy im pomogli w ratowaniu Boeinga, mogą to zrobić sami oficjalnie, ale w Europie zostanie to uznane jako niedozwolone wsparcie konkurencyjnej w stosunku do Airbusa firmy, i konsekwencjami prawnymi.

    1. kapusta

      @Dudley - rzeczywiście spuścizna którą mamy jest straszna, dobrze że choć cokolwiek negocjują, jak np. tę produkcję rakiet w Polsce, zamiast brać wszystko z półki i bez jakiejkolwiek polonizacji czy transferu technologii jak to było przez ostatnie 8 lat

    2. user_1053301

      Bo tyle mamy do zaoferowania. Mają się dzielić z nami technologią, produkcją i czym jeszcze ? Nie mamy zdolności produkcyjnych ani technologii ani know how. Jesteśmy tylko zaufanym klientem to co najwyżej możemy liczyć na dobrą cenę i pozwolenie na zakup.

    3. Dudley

      user_1053301. Co za bzdury wypisujesz, tak mają się dzielić technologiami , jak nie to niech się walą, poszukamy kontrahentów gdzie indziej. Może być Turcja Iran lub Chiny. Świat jest otwarty na współpracę, przynajmniej każde z wymienionych państw. My z nimi kosy nie mamy, nie musimy też kupować gotowego uzbrojenia, narażając się na sankcje. Możemy pozyskiwać technologie , w zamian za przychylne traktowanie tych państw. I nie pisz że nie mamy możliwości produkcyjnych, bo niby jakich produkcyjnych możliwości nie mamy? Jakich elementów systemów uzbrojenia nie potrafimy wyprodukować? Jeśli jest potrzebna specjalistyczna maszyna, to się ją zamówi, i za rok będzie, a ludzi do jej obsługi wyszkoli. Problem leży nie w naszych zdolnościach produkcyjnych, a w polityce Amerykanów którzy chcą nas jako mięso armatnie, a nie partnera. My jesteśmy dla nich kolonią, i tyle, nawet dobrej ceny nie mamy. Mamy bulić kasę za szklane koraliki. By paru Jankesom żyli się lepiej.

  5. PszemcioPL

    Patrząc na to co robi sullivan-biden w sprawie ru i UA oraz deklaracje Trumpa, czy polityków MAGA - Polska powinna redukować zależność od jankesów i szukać sojuszu z Chinami. usa subtelnie ale wyraźnie pokazują, że NIGDY nie pozwolą by ru została pokonana. Więc w razie napaści na PL - wojna będzie nie o to by pokonać ru i odzyskać nasze granice ale o to ile % terytorium mamy oddać. Bo BĘDZIEMY musieli oddać. Tyle by było z "sojuszu".

    1. Razparuk

      Niestety...

    2. mick8791

      I na jakiej podstawie te wnioski? Na podstawie Twojej wyobraźni i imaginacji? Chłopcze drogi USA dają Ukrainie nieprawdopodobne wsparcie militarne. Niespotykane od czasów Ii WŚ, a Ty tu jakieś brednie wypisujesz! Chłopcze drogi nawet USA nie mają nieograniczonych zasobów i sami przez sytuację na Ukrainie drastycznie zwiększają swoje moce produkcyjne, bo od dziesięcioleci działały przy założeniu, że taki konflikt już się nie wydarzy. Inna rzecz, że skala przekazywania broni musi brać pod uwagę reakcje Rosji, bo USA w tym wypadku nie chcą być stroną konfliktu. Z atakiem na Polskę jest inaczej, bo należymy do NATO i w tym wypadku USA staną się strona konfliktu z automatu! Nie od parady zbudowali w Redzikowie bazę rakietową i trzymają w Polsce sprzęt dla swoich brygad pancernych (to tak jakbyś nie wiedział).

Reklama