Polskie komponenty dla Jelcza? Ważne rozmowy

Autor. 16 Dywizja Zmechanizowana / X
Delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Aktywów Państwowych odwiedziła spółkę SKB Drive Tech. To jeden z zakładów, które mogą wspomóc państwową zbrojeniówkę w produkcji oraz remontach sprzętu wojskowego, w tym ciężarówek Jelcz.
Delegacja MON i MAP z udziałem przedstawicieli kierownictwa PGZ i Agencji Uzbrojenia, pod przewodnictwem sekretarza stanu w MON Pawła Bejdy i podsekretarza stanu w MAP Konrada Gołoty odwiedziła spółkę SKB DriveTech. To producent między innymi układów przeniesienia napędu, obecny obok sektora obronnego także w branży kolejowej, stoczniowej i w górnictwie.
Spółka SKB Drive Tech już w przeszlości występowała z ofertą zastosowania swoich elementów, w tym mostów, w samochodach ciężarowych Jelcz i jest zainteresowana zwiększeniem współpracy z polską zbrojeniówką. W komunikacie resortu obrony podkreślono, że „w firmie SKB Drive Tech S.A., zaprezentowano ofertę nowoczesnych mostów napędowych, które mogą znaleźć zastosowanie w pojazdach wojskowych”.
Obecnie zwiększenie zdolności produkcji Jelcza jest jednym z priorytetów PGZ, z uwagi na zaangażowanie tej spółki w programy modernizacyjne. Jak mówił w niedawnej rozmowie z Defence24.pl członek zarządu PGZ Marcin Idzik, „Jelcz ma bardzo dużo umów, a jednocześnie zakład nie przeszedł właściwych inwestycji, nie został w wystarczającym stopniu zmodernizowany i rozbudowany. Co za tym idzie, produkcja musi być rozkooperowana”.
Delegacja MON, MAP i PGZ odwiedziła też spółkę Wielton, należącą do grona trzech największych producentów przyczep, naczep i zabudów samochodowych w Europie.
eee
A co jeśli by pociski taktyczne,balistyczne odpalać z takiego wielitona ?
Al.S.
Przy takiej ilości zamówień warto byłoby się rozejrzeć za możliwością zakupu licencji na silnik do tych pojazdów i podjąć produkcję na zasadzie kooperacji różnych zakładów, posiadających odlewnie i kompetencje w dziedzinie obróbki precyzyjnej. Polska posiada zdolności do takiej produkcji, należałoby tylko połączyć zdolności różnych podmiotów już działających na rynku, a to kwestia odpowiedniego zarządzania projektem. Oprócz samochodów ciężarowych, takich silników można również używać do napędu generatorów elektrycznych, a więc nawet jeśli popyt ograniczałby się wyłącznie do zamówień państwowych, to i tak istnieje rynek na kilka tysięcy egzemplarzy, a później remonty i produkcję części zamiennych. Producentów nowoczesnych silników o tej mocy jest w świecie sporo: Cummins, Man, Iveco, Volvo, itp, więc pewnie dałoby się od któregoś z nich uzyskać dobre warunki licencji.
Wojtekus
Oprócz silników powinno się myśleć o produkcji skrzyń biegów. Polska jako rozwinięty przemysłowo kraj z dużą dziedzina akademicko-techniczną jest w doskonałym położeniu aby tego dokonać. Produkując pojazdy wojskowe w tysiącach egzemplarzy taki krok by był konieczny. Przed II WŚ nasz przemysł motoryzacyjny też był do tyłu dlatego zaproszono Fiata. Nie mogliśmy także wyprodukować nowoczesnych silników lotniczych które były kupowane z Wielkiej Brytanii.
tkin ważny
ALS - Albo nieudolność albo dywersja.
Al.S.
Wojtek, Polska kupiła licencję na brytyjskie silniki lotnicze Bristol Mercury i były one produkowane w PZL Warszawa jako PZL Merkury, napędzając między innymi PZL P.11. Tak więc już na początku lat '30 produkowaliśmy silniki lotnicze, pomimo iż bazę produkcyjną trzeba było zbudować niemal od zera, jako że po zaborcach odziedziczyliśmy zacofany kraj rolniczy. Co więcej, ta baza służyła też do badań nad nowymi, już całkowicie polskimi konstrukcjami, takimi jak 8-cylindrowa Foka, która po początkowych niepowodzeniach w końcu została doprowadzona do egzemplarzy użytkowych, 9-cylindrowy, gwiazdowy Waran o mocy 1000KM, który był gotowy do produkcji na początku 1939, czy 14-cylindrowy Legwan, nad którym tuż przed wybuchem wojny trwały zaawansowane prace. Dało się wtedy, dałoby się i teraz.
DanielZakupowy
Co to się stanęło w tym pgz? Beton się wykrusza?
Był czas_3 dekady
Nie, beton trzęsie portkami. Konta bankowe zapełnione srebrnikami, komfort życia wysoki, szkoda byłoby to stracić.
szczebelek
Tu nie chodzi o to, że Jelcz ma braki komponentów przez dziurawy łańcuch dostaw tylko, że ma za mało ludzi by te komponenty montowa...
mick8791
I tu no Wielton może ich wspomóc! A SKB jest w stanie dostarczać kompletne układy jezdne zbudowane z wykorzystaniem własnych mostów napędowych bez konieczności sprowadzania ich z USA!
staryPolak
jedna firma może zrobić cuś dla drugiej firmy. Się dogadują obie firmy i robota leci. A tu przełomowa wieść na miarę Misia: "Delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Aktywów Państwowych odwiedziła...." itd.
mick8791
Tak przełomowa, bo to państwo, a dokładniej MAP jest właścicielem PGZ. i z tego powodu ma prawo podejmować strategiczne dla firmy decyzje!
Paweł LiS
Problemem jest sam Jelcz. Przykład prosty. Mają obok wolną działkę budowlaną. Mogą ją wynająć i tam trzymać wyprodukowane samochody. Na tym miejscu na swoim terenie postawić halę i zwiększyć produkcję. No ale lepiej nic nie robić. Zmiany są groźne.