Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Pierwsze umowy offsetu za Wisłę zrealizowane

Lockheed Martin i polskie spółki zbrojeniowe niedawno wypełniły wymagania offsetowe dla dwóch pierwszych projektów wchodzących w skład I etapu Umowy Offsetowej Programu Wisła podpisanej ze Skarbem Państwa RP - poinformowała amerykańska firma.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W ramach umowy Lockheed Martin prowadzi wspólnie z pięcioma spółkami należącymi do Polskiej Grupy Zbrojeniowej łącznie 15 projektów. Dwa projekty zrealizowane wspólnie z PGZ i jej spółką zależną, Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 2 S.A. (WZL-2), zapewniają polskiemu przemysłowi kluczowe możliwości szkolenia i utrzymania zdolności konserwacji.

Pierwszy projekt zrealizowany z PGZ obejmuje dostarczenie zdolności symulacyjnych i powiązany z nimi sprzęt do wykorzystania w przyszłym laboratorium Hardware in the Loop (HWIL) wraz z pakietem szkolenia. Inwestycja realizowana jest na terenie Wojskowych Zakładów Elektronicznych (WZE S.A.) w Zielonce, należących do PGZ.

Reklama

Czytaj też

Z kolei projekt WZL-2 daje możliwość obsługi technicznej komponentów polskiej floty myśliwców F-16 odpowiedzialnych za temperaturę powietrza w kabinach. Projekt obejmował opracowanie dokumentacji i materiałów szkoleniowych, produkcję oraz zakup specjalnego sprzętu, oprzyrządowania i części zamiennych oraz zapewnienie szkoleń i wsparcia WZL-2.

Czytaj też

„Jestem dumna z naszego partnerstwa z polskim przemysłem. Oba projekty zrealizowaliśmy przed terminem, zapewniając Polsce kluczowe możliwości operacyjne" – powiedziała Brenda Davidson, wiceprezes ds. programów PAC-3, Lockheed Martin Missiles and Fire Control. „Cieszę się na możliwość realizacji kolejnych projektów ze spółkami PGZ".

„Potencjał, który powstaje w Polsce w wyniku realizacji przez Lockheed Martin zobowiązań offsetowych, stanowi istotną wartość dodaną dla Sił Zbrojnych RP. W naszym interesie jest budowanie zdolności technologicznych polskiego przemysłu obronnego. Będą one wspierać nas w zakresie zabezpieczenia eksploatacji sprzętu wojskowego, a w konsekwencji zapewnienie wysokich wskaźników gotowości operacyjnej. To także przekłada się na wzmocnienie potencjału badawczo-rozwojowego państwowych firm tak, aby były w stanie odpowiadać na potrzeby Sił Zbrojnych RP" – powiedział płk Robert Frommholz, Zastępca Szefa Agencji Uzbrojenia, dyrektor Biura ds. Umów Offsetowych Ministerstwa Obrony Narodowej.

Czytaj też

„Ściśle współpracujemy z naszymi partnerami z Lockheed Martin, aby budować owocne partnerstwo przy wielu wspólnych projektach, w tym w pierwszej fazie zakupu systemu GBADWisła" – powiedział Sebastian Chwałek, Prezes Zarządu PGZ. „Know-how i wiedza, które wynikają ze współpracy i inicjatyw offsetowych już teraz zwiększają nasze możliwości w obszarach rozwiązań lotniczych i projektów obrony powietrznej, co zaprocentuje w przyszłych projektach".

Czytaj też

Wspomniane umowy offsetowe wiążą się z pierwszą fazą programu obrony powietrznej Wisła. Przypomnijmy, że umowa FMS została podpisana w 2018 roku, a umowy wykonawcze zobowiązań offsetowych z Lockheed Martin - w 2019 roku. Obecnie rozpoczęto już dostawy elementów dwóch baterii Patriot z systemem IBCS oraz ich integrację w ramach tzw. SICO (System Integration Checkout), czyli testów integracyjnych realizowanych w Polsce w kilku etapach.

Czytaj też

Jednocześnie w czasie tegorocznej konferencji Defence24 DAY szef MON Mariusz Błaszczak poinformował o wysłaniu zapytania Letter of Request do władz Stanów Zjednoczonych w sprawie drugiej fazy Wisły, obejmującego sześć baterii Patriot zintegrowanych z IBCS, wyposażonych w radary dookólne LTAMDS i uzbrojonych w pociski PAC-3 MSE.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Artem

    Serio, będziemy mogli serwisiwać klimę w F16?? litość i trwoga. Naprawdę mają nas za durni? Taki offset to sobie mogą wiadomo gdzie wsadzić. Trzeba nam jak najwięcej sprzętu i prawdziwego offsetu z Koreii, tam należy lokować lukratywne zamówienia w zamian za realny transfer produkcji i technologii do Polski. Nie kupowałbym już żadnych więcej F16 dla WP, lepiej byłoby przyszłościowo pozyskać Boramae i próbować jakoś partycypować w jego rozwoju. Amerykanie są nam potrzebni, ale własny przemysł również.

    1. [email protected]

      Artem, czy Ciebie będzie bronić Południowa Korea czy NATO?. Brak jakiejkolwiek współpracy technologiczno-obronnej z czołowymi państwami NATO a przede wszystkim z państwami UE jest w gruncie rzeczy uktrytym Polexitem.

  2. Extern.

    Kiedyś przy okazji kontraktu na F18 Finowie zbudowali sobie Nokię. My przy okazji kontraktu na F16 nauczyliśmy się budować przemysłowe świniarnie, jednocześnie tracąc zdolności do produkcji samolotów dyspozycyjnych i rolniczych w Mielcu. Teraz przy okazji kontraktu na Wisłę za kilka miliardów dolarów posiedliśmy umiejętności nastawiania termostatu w kabinie pilotów. Nie wiem czy się rozpłakać czy roześmiać.

    1. Dzejro

      A co ciekawe, juz w latach 90 owczesny McDonnell Douglas proponowal uruchomienie produkcji F/A-18 C/D w Polsce. Maszyna ta byla tez preferowana przez polskich wojskowych, podczas oceny byl on na pierwszym miejscu (przypuszczalnie rowniez poprzez fakt posiadania dwoch silnikow), na drugim miejscu byl Gripen, na trzecim Mirage 2000-5 a na koncu F-16...

    2. TFX

      Dzejro ciekawe że w przetargu który wygrał F-16 nie było żadnego F-18, a F-16 był oceniony najwyżej , natomiast Gripen był najgorszy. I jeszcze jedno, F-16 bl 52+ jest sporo lepszą maszyną od f-18C/D

  3. SpalicKreml

    Transfer technologii obial dywaniki do kabiny pilota. Czekalismy na te wiesci! Hura!

  4. Paweł P.

    "odpowiedzialnych za temperaturę powietrza w kabinach" wyczes, trochę jak tapicerka w śmigłowcach ale ok – jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... oby tylko to było coś warte.

    1. Antonioo

      ale podobno dodatkowo zdobędziemy technologię czyszczenia szyb do czysta, Nie chciałbym żeby pilot miał brudną szybę.

  5. Antonioo

    A jak chciałbym, żebyśmy w ramach offsety nauczyli się zmieniać opony i je pompować. Może nasza władza z pozycji kolan jakoś zadba o tą technologię, bardzo nam potrzebną!

  6. palilo

    No, no, to ci dopiero offset. Ale z drugiej strony - przy takich "potężnych" nakładach na R&D jaki daje nasz ukochany MON to nawet transfer technologii produkcji dywaników do Cinquocento mógłby nas przerosnąć. A i tak tylko warto przy okazji wspomnieć, że pomimo drastycznego wzrostu wydatków na wojsko, to pieniędzy na badania jest praktycznie tyle samo i nie zanosi się na zmianę :). Taki to kraj, a i tak rządzący snują jakieś porównania do Republiki Korei. No chyba, że czegoś nie rozumiem i tak naprawdę to siła ROK wynika właśnie z minimalizacji środków przeznaczanych na Badania i Rozwój czy przeznaczanych na zakupy we własnym przemyśle, przy jednoczesnej maksymalizacji wydatków na sprzęt z zagranicy.

  7. Ma_XX

    kluczowe możliwości szkolenia i utrzymania zdolności konserwacji. - szczerze - offset żaden, żadne zwiększenie zdolności rozwijania się naszego przemysłu, bo poskładanie kilku samochodów z zachodnich klocków to nic nowego, to już znamy i potrafimy

Reklama