Rumunia podpisała kontrakt z izraelską firmą Elbit Systems na zakup trzech taktycznych systemów bezzałogowych średniego zasięgu Watchkeeper X. Systemy te zostały stworzone wspólnie z brytyjską firmą Thales UK i były oferowane w ramach brytyjsko-izraelskiej współpracy.
Zamówienie ma wartość 180 mln USD, a w każdym systemie Rumuni mają otrzymać trzy aparaty latające, a zatem łącznie dziewięć. W ramach opcji przewiduje się zakup kolejnych czterech systemów z łącznie 12 kolejnymi aparatami latającymi. Dokupienie maksymalnej liczby maszyn zwiększyłoby wartość kontraktu do 410 mln USD.
Czytaj też
Pierwszy z zakupionych dzisiaj systemów ma osiągnąć gotowość operacyjna w Siłach Zbrojnych Rumunii już za dwa lata. W ramach zamówienia Elbit Systems dostarczy zmodernizowany taktyczny BSP Watchkeeper X z nowymi zdolnościami, w tym z multispektralnym systemem optoelektronicznym Spectro XR, a także nowymi możliwościami w zakresie komunikacji i innymi systemami.
Cieszymy się z partnerstwa z Rumunią i ich zaufania do naszych rozwiązań. Doceniamy również stałe wsparcie i współpracę z rządami Izraela i Wielkiej Brytanii oraz naszymi partnerami biznesowymi w ramach programu Watchkeeper. Prace badawczo-rozwojowe, które stale inwestujemy w platformę Watchkeeper, zwiększą możliwości zarówno rumuńskich, jak i brytyjskich sił zbrojnych, odpowiadając na zmieniające się wymagania operacyjne. To zamówienie podkreśla silne i rozwijające się relacje między Elbit Systems a Rumunią i ilustruje zwiększone zainteresowanie naszymi powietrznymi platformami bezzałogowymi w krajach całej Europy i NATO.
Yoram Shmuely, dyrektor generalny Elbit Systems Aerospace
Taktyczny Watchkeeper X, zdolny do realizowania różnych rodzajów misji, jest eksportowym wariantem platformy używanej przez Armię Wielkiej Brytanii. Produkowany jest przez U-TacS – brytyjską spółkę zależną Elbit Systems powstałą w ramach współpracy z firmą Thales. Watchkeeper X wywodzi się z rodziny bezzałogowców typu Hermes. System jest zgodny ze standardami NATO i zapewnia niezbędną interoperacyjność z NATO i innymi siłami sojuszniczymi.
Przedstawiciele Elbit Systems nie ukrywają, że zwracają w związku z tym wydarzeniem szczególną uwagę na Polskę. Po pierwsze dlatego, że Watchkeeper w ramach programu Gryf był nad Wisłą przedstawiany już od dawna. Po drugie miał wówczas duże szanse na zwycięstwo, ze względu na wybijające się parametry techniczne i partnerstwo zawarte przez Thalesa z polskim przemysłem zbrojeniowym tak państwowym (PGZ) jak i prywatnym (Grupa WB).
Jak informuje Defence24 Amir Bettesh, wiceprezes Elbit Systsems ds. marketingu systemów bezzałogowych, kolejną sprzyjającą okolicznością jest to, że wszystkie mechanizmy współpracy przemysłowej, technicznej itp. przy Watchkeeperach X stworzone dla Rumunii można byłoby przeszczepić 1:1 na grunt polski. Przyczyniłoby to się do zapewne do osiągnięcia większej szybkości i - oczywiście - zwiększenia interoperacyjności między wojskami dwóch najsilniejszych państw wschodniej flanki NATO.
- "Dla Polski wartościowe może być też rozważenie systemów Hermes 900 Starliner, czyli BSL III klasy, które mogą operować na obszarze tysięcy kilometrów i przenosić sensory o masie 450 kg. To jedyna dostępna obecnie platforma MALE z certyfikatem cywilnym, ciesząca się dużym zainteresowaniem klientów" - powiedział Amir Bettesh.
- "Mamy unikalne doświadczenie w rozwijaniu bezzałogowych systemów powietrznych i dopasowywaniu ich do potrzeb najbardziej wymagających sił zbrojnych świata. O polskich wymaganiach w tym zakresie mówiono między innymi podczas konferencji Defence24 DAY. Wierzę, że Elbit może być istotnym dostawcą rozwiązań BSL dla polskich sił zbrojnych i jednocześnie atrakcyjnym partnerem dla polskich przedsiębiorstw. Takie partnerstwo pozwoliłoby tworzyć nowe miejsca pracy w przemyśle obronnym, a oferowany przez nas transfer technologii wzmocniłby rozwój polskich kompetencji w zakresie zaawansowanych systemów bezzałogowych" – dodał Bettesh.
Elbit System pokazuje na Paris Airshow 2023 także amunicję krążącą rodziny Skylark/Skystriker, z której Skylark to platforma rozpoznawcza, która może naprowadzać na cel dokonujące samobójczych ataków Skystrikery. System ten ma promień operacyjny 100 km i obydwa typy dronów mogą być wystrzeliwane z tej samej wyrzutni. Skystriker posiada możliwość przenoszenia 10 kg głowicy bojowej jednego z kilku dostępnych typów. Wersja przeciwpancerna jest w stanie zniszczyć dowolny czołg. Bojowy dron w przypadku zajścia takiej potrzeby może też mieć wymienioną głowicę bojową na dodatkowy akumulator zwiększający zasięg i operować jako bezzałogowiec rozpoznawczy.
Na stoisku Elbit System prezentowany był także model dużego bezzałogowce Hermes 900 klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance) w najnowszej wersji Starliner. Maszyna na posiada najnowsze rozwiązania techniczne i posiada zdolność do operowania w trudnych warunkach pogodowych, a także, co jest rzadkością, certyfikat STANAG 4671, umożliwiający jego operowanie w cywilnej przestrzeni powietrznej.
Był czas_3 dekady
A nasze zakłady zbrojeniowe/producenci dronów, niechaj podglądają światowe trendy, wyciągają właściwe wnioski, opracowują swoje konstrukcje i oferują naszej armii. Wyjdzie nam to na dobre.
Franek Dolas
Nie tylko dla Rumunii? Kto jeszcze chce to kupić za 60 mln dolarów za sztukę? Mam nadzieję że nie nasza armia. Radziłby portalowi D24 śledzić dalszy ciąg tego kontraktu. Stawiam na to że skończy się to mega aferą korupcyjną. No chyba że dla dobra... zamiotą sprawę pod dywan a polecą tylko głowy generalskie i w rumuńskim MON.
Laky
Około 20 mln.dol za sztukę wychodzi 😉😂jak dobrze podzielisz 😉