Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Ostatnio Airbus teraz Embraer? Polska szuka nowych samolotów

Embraer C-390
Węgierski C-390
Autor. Embraer

Ministerstwo Obrony Narodowej będzie zainteresowane pozyskaniem maszyn od Embraera? W Warszawie doszło do spotkania wiceszefa MON z prezesem tej firmy.

Kilkanaście dni temu media obiegła informacja dot. zainteresowania polskiego rządu zakupami maszyn produkowanych przez koncern Airbus. Jak pisaliśmy w tym tekście polski rząd miałby brać pod uwagę kupno części akcji spółki, a także zakup takich konstrukcji jak: samoloty A330 MRTT, transportowce wojskowe A400M czy lekkie wielozadaniowe śmigłowce H145M.

Reklama

Teraz okazuje się, że Polska może być też zainteresowana maszynami konkurencji Airbusa, czyli Embraera. W poniedziałek 10 marca wiceszef MON Paweł Bejda spotkał się z prezesem koncernu Embraer, Francisco Gomesem Neto. Celem spotkania było przedstawienie przez firmę oferty platform powietrznych, które w przyszłości mogłyby trafić do Sił Zbrojnych RP.

    Jak czytamy na stronie polskiego rządu, dotknięto również tematu „eksploatacji i utrzymaniu oferowanych systemów, co stanowi kluczowy element zapewnienia długoterminowej gotowości operacyjnej”.  Dyskutowano także na temat ewentualnej możliwości ustanowienia przez Embraera zdolności przemysłowych w naszym kraju.

    „Każda oferta będzie szczegółowo analizowana zarówno pod kątem potrzeb i priorytetów modernizacyjnych polskiej armii, jak również wzmocnienia polskiego potencjału obronnego” – mówił minister Bejda.

    Reklama
    WIDEO: B jak BTR-4 Bucefał - Alfabet Defence24
    Reklama

    Komentarze (8)

    1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      Warunek - pełen serwis w Polsce, konsekwentna polonizacja, pełne kody "glass cockpit" i nadmiarowy stok części na czas W. No i CAŁY pakiet - wersja transportowa, nawet ważniejsza wersja latającego tankowca, a także dogadanie ze Szwedami rozszerzonego systemu GlobalEye na C-390 AEW&C. Synergia i jedna platforma. Dodatkowo - C-390 jako "bombowiec" np. pakietów pocisków manewrujących. Tyle, że nie JASSM/ER, bo użycie tych USA zablokuje, a dopracowanych i zintegrowanych z Ukrainą. TAK - już takie mają - o zasięgu ponad 800 km. No i C-390 jako "wyrzutnia pakietowa" wielkich rojów dronów przełamujących.

    2. Muren

      Interesujący pomysł. Mogłoby to zwiększyć dywersyfikację źródeł polskich zakupów uzbrojenia i wzmocnić europejski przemysł zbrojeniowy

      1. Franek Dolas

        Muren Może nam maluczkim wytłumaczysz jak zakup Embraerów miałby wpłynąć na wzmocnienie europejskiego przemysłu zbrojeniowego.

      2. Boczek

        Franek Dolas, 11 marzec (22:33) ### Dodatkowa produkcja + typ maszyn (jak tu), którego nie ma, zwiększenie konkurencji, to brak głupich pomysłów cenowych jak MIECZNIK. Ponadto i tak już tu jest (interoperacyjność) - 5 użytkowników i 2 potencjalnych, w tym Francja..

      3. Muren

        @FranekDolas faktycznie pomyłka

    3. Essex

      Moze wreszcie znalazlby die jeden czlowiek w MON z jakas wizja tak wiecej niz 2 lata do przodu i weszlibysmy w projekt uzbrojenia z innymi panstwami. Za trudne????

    4. Seb66

      Gdzie by tu jeszcze -poza Polską oczywiście - "utopić" parę miliardów? Ktoś wie? Bo MON nie chce ich wydać w Polsce- podrzucajcie im pomysły, jak tu jeszcze bardziej pogrążyć budżet Polski, skoro już nikt nie ściga nikogo za wyprowadzanie pieniędzy z budżetu jak daleko się da! Może kupimy jakieś konkurencyjne dla Pioruna np. tureckie manpadsy? Dobry pomysł? Moze skasujmy Narew i kupmy coś od Izraela? Grunt żeby było bardzo drogo i poza Polską, co nie? Aaaaa, byłbym zapomniał- i żeby termin dostawy był za co najmniej 8-10 lat!! No bo wiecie , samoloty np. ZOP są nam całkowicie zbędne, ale niegroźne transportowe o taaaaak!

      1. Davien3

        @Seb Turecki MANPADS jest znacznie lepszy od Pioruna więc ten nie jest dla niego żadna konkurencja Ale czy mi się zdaje czy to PiS kupował gorsze K9 od polskich Krabów i całkowicie zbedne FA-50 bez żadnych korzyści dla Polski?

    5. staryPolak

      ktoś wie po co nam? chyba mamy nadwyżki kasy.

    6. Monkey

      Na USA trochę ciężko teraz liczyć, bo ruchy Amerykanów zależą obecnie od widzimisię prezydenta Trump. Dlatego musimy szukać korzystnych interesów gdzieś indziej. Amerykanie technologiami dzielić się nie lubią, czasem nawet z Izraelem.

      1. Furlong

        No chyba nie myślisz że kupując 5-10 samolotów, dadzą ci jakąś technologię produkcji.? To na czym powinno nam zależeć to serwis w kraju, szkolenie i zapas części. Cała reszta to zbytek.

      2. Jan z Krakowa

        Raczej od obecnej doktryny, która się kieruję administracja prezydenta Trumpa. A własciwie bardziej zdecydowanej jej realizacji obecnie. Nie polegałbym na modnych opiniach medialnych. A kto lubi dzielić się technologiami?

      3. szczebelek

        Jak kupimy kilkadziesiąt samolotów to może coś z tego będzie...

    7. Seb66

      Platforma z PSL zrobi WSZYSTKO, by NIE kupować broni groźnej dla naszych wrogów., i by zakupy były ZAGRANICZNE. Dlatego NIE kupujemy POLSKICH systemiw antydronowych, systemow Notec czy wiecej Popradów. I dlatego nie kupujemy Pirata, więcej Spike, ani nawet nie finalizujemy Ottokara. Dlatego opóźniany jest Borsuk a może wcale go nawet nie będzie! Za to nowe bezbronne samoloty transportowe, śmigłowce szkolne i roboty rozpoznawcze- o tak!: NIE możemy być groźni dla kogokolwiek, np tego kto chciałby dokonać IV rozbioru Polski z....obu stron.

    8. radziomb

      blagam, przeciez Brazylia nalezy do Brics.... jakie oni dadza nam korzysci?

    Reklama