Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy zwiększają donośność artylerii. Nowe haubice dla Bundeswehry

Fot. Rheinmetall
Fot. Rheinmetall

Koncern Rheinmetall przekazał mediom kolejne informacje związane z przeprowadzonym w Republice Południowej Afryki pokazem możliwości produkowanej amunicji, w trakcie którego uzyskano zwiększone donośności ognia z haubic kalibru 155 mm. Ujawnił też, że pracuje nad nowym systemem artyleryjskim przeznaczonym dla Bundeswehry.

Firma Rheinmetall we współpracy z południowoafrykańską firmą Denel Land Systems przeprowadziła na poligonie Alkanpan w RPA demonstrację prowadzenia ognia pośredniego, wykorzystując do tego opracowane niedawno rozwiązania w konstrukcji amunicji przystosowanej do współpracy z już istniejącymi systemami ogniowymi, eksploatowanymi w siłach zbrojnych państw całego świata - zarówno tych, które są zgodne ze standardami NATO określonymi w memorandum JBMoU, jak i ich nie spełniającymi. W demonstracji wykorzystano trzy popularne systemy ogniowe - gąsienicową haubicę samobieżną PzH 2000 (zgodną ze standardami NATO), kołową haubicę samobieżną G6-52 (niezgodną ze standardami NATO) oraz haubicę polową z lufą o długości 39 kalibrów (zgodną ze standardami NATO).

W czasie demonstracji wykorzystano nowe rodzaje ładunków miotających (jednolite ładunki tzw. top charge, dokładnie dopasowane do komory ładunkowej o objętości 23 dm3) i wykorzystywaną amunicję typów DM121 Prac Inert BT i Assegai M2005 HE V-LAP (przy strzałach z haubicy z lufą o długości 39 kalibrów), DM121 Prac Inert-BT i Assegai M0121 IHE BB oraz Assegai M2005-V-LAP (przy strzałach z PzH 2000)  i M9703 Prac Inert V-LAP (przy strzałach z haubicy G6).

W trakcie pokazu uzyskano wysoką donośność ognia pośredniego. Pocisk wystrzelony z haubicy G6 155 mm z lufą długości 52 kalibrów uzyskał odległość 76280 m - najwyższy odnotowany zasięg strzału uzyskany za pomocą pocisku konwencjonalnego kalibru 155 mm. Z haubicy samobieżnej PzH2000 z lufą długości 52 km uzyskano strzał na odległość 66942 m. Haubica polowa z lufą długości 39 kalibrów uzyskała zasięg ognia 53917 m. Te donośności uzyskano wykorzystując pociski Assegai M2005 HE V-LAP (haubica polowa 155-39 i PzH 2000) i M9703 Prac Inert V-LAP (G6).

Wykorzystywana w trakcie pokazu kołowa haubica samobieżna G6 to nowa wersja tego systemu artyleryjskiego, zaprojektowana specjalnie w celu zwiększenia zasięgu prowadzenia ognia.

Wykorzystywane w ramach pokazu pociski Assegai V-LAP (Velocity Enhanced Artillery Projectile) były przykładem zastosowanych usprawnień istniejących rodzajów amunicji. Wykorzystując je dowiedziono w praktyce, że zmodyfikowana amunicja 155 mm zgodna z JBMoU zdolna jest do osiągnięcia znacznie zwiększonej donośności przy wykorzystywaniu systemów artyleryjskich z lufami długości zarówno 39, jak i 52 kalibrów.

Osiągnięty zasięg ognia przekraczający 76 km sprawia, że realne jest opracowanie systemu artyleryjskiego 155 mm o zasiegu 83 km. Nad systemem artyleryjskim zdolnym do osiągnięcia takiego zasięgu pracuje Rheinmetall, współdziałając z z niemieckim BAAINBw (Federalnym Biurem ds. Wyposażenia, Technologii Informatycznych i Wsparcia Eksploatacji Bundeswehry). Opracowywany system będzie wyposażony w komorę o zwiększonych wymiarach (objętość 25 dm3) i lufę o długości 60 kalibrów. Będzie on wykorzystywać zarówno istniejącą, natowską amunicję 155 mm, jak i nowe rodzaje amunicji tego kalibru.

Powstająca amunicja 155 mm, przeznaczona do wykorzystania w systemach artyleryjskich dysponujących dużym zasięgiem ognia, będzie wykorzystywać zwiększoną odporność nowoopracowanych dział, jednak będzie z niej również można korzystać z już istniejących systemów artyleryjskich zgodnych ze standardem NATO. Zasięg ognia wynoszący 83 km jest w tym wypadku pewną granicą, gdyż ze względu na konieczność wykorzystania specjalnych elementów zwiększających precyzję prowadzenia ognia na tych odległościach, realna donośność będzie mniejsza o ok. 10% od maksymalnej, możliwej do osiągnięcia - będzie wynosić ok. 75 km.

image
Fot. Rheinmetall
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (30)

  1. Odor

    Odezwał się wielki spec z Polski

    1. Rebel

      Powiedzmy, częściowo mylące określenie "z wnętrza wozu". Otóż - wieża obraca się o 90 stopni, tak by wyrzutnia PPK znajdowała się z tyłu. Ładowanie nowych pocisków odbywa się z tylnego górnego włazu nad przedziałem desantu. Obsługa jest chroniona pancerzem wieży od przodu, a także częściowo klapą włazu od boku.

    2. Rebel

      Częściowo odpowiada ;) Wieża obraca się w bok, ładowanie pocisków do wyrzutni z włazu nad przedziałem desantu.

  2. czytelnik

    Lufa o długości 52 km to niewątpliwie najdłuższa lufa w całej galaktyce :)

    1. Stanisław

      Coś przeoczyles lub nie kumasz co to kaliber

  3. Dropik

    dokładnie tak . tak to w sferze medialnej premier i minister deklarują politykę rozwóju, a potem w realu wygląda to tak , że sie nic nie robi i środki są przejadane.

  4. ryszard56

    a My co??

    1. Mateusz Miroś

      A my mamy ARMIĘ. Ekscytujecie się niemiecką armią która jest w stanie rozsypki słabsza od polskiej

    2. Ktos

      Gdyby nie Ruscy to niemiaszki mogłyby się przejechać, armia Poznań czekała w obwodzie

  5. xxx

    Niemcy jednak potrafia ! a nasi uczeni ?? glowia sie jak podniesc donosnosc pioruna . Czy tak trudno w dzisiejszych czasach przy dostepie do technologi zrobic u nas rakiete czy inna bron na miare 22 wieku !!!

    1. Davien

      Jakim dostepie do technologii?? Nikt ci czegos takiego ot tak nie da a juz zwłaszcza jakichs technologii z przyszłości odległej o 100 lat:)

    2. Covax

      Wykonanie wydatków na B+R w 2016 roku wyniosło 67,3%, w 2017 roku 38,7%, a w 2018 roku zaledwie 19,1%. Pokazuje to jednoznacznie, że ustanowiony w ustawie „o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP” poziom minimalnych nakładów na realizację prac badawczo-rozwojowych jest fikcją. Dziennik zbrojny

  6. Ktos

    Gdyby nie Ruscy to niemiaszki mogłyby się przejechać, armia Poznań czekała w obwodzie

  7. Davien

    Taak, ale wiesz ze to decyduje amunicja a nie sam mozdzież?:)

  8. Okko

    Chyba w twojej pustej czaszce. Stoją rusztowania i czekają na automat do myślenia.

  9. Edd

    Ale za to nasza to najlepsza na świecie wręcz święta haubica.

  10. Extern

    Tak to działa, rozrzut strzałów zawsze się zwiększa wraz z odległością. Trzeba już stosować na te odległości układy korekcji. Amerykanie zaczynają używać tej technologii (na razie eksperymentalnie) już nawet w ręcznej broni snajperskiej.

  11. comet

    W 1939 też tak głosiła polska praca. Aż przyszedł "reality check"

  12. CB

    To nezzasadmy wyścig. Im większa odległość, tym mniejsza precyzja strzału.

    1. Dropik

      oczywiście , ale oni o tym wiedzą , a skoro robią to chyba wiedzą co robią....

    2. proch małobazowy

      Na szczęście nasi raczej nie idą tym tropem.

    3. Davien

      A to zalezy czy pocisk jest korygowany w locie czy nie. Praktycznie chyba cala ta amunicja dalekiego zasegu jest korygowana w locie.

  13. SVT

    Ciebie też korygują w locie porównywaczu ulotek.

  14. Gojan

    Co my na to? Czy produkujemy jakąkolwiek amunicję 155 mm? Podobno współpracujemy z Ukrainą nad pociskami 155 mm o zwiększonym zasięgu i z korektą lotu, ale co i kiedy i co z tego wyjdzie? Oczywiście możemy kupować taką amunicję za granicą, ale fajnie by było produkować ją u siebie.

    1. B72

      Trudno w kilka lat nadrobić zaległości siegajace początku wieku, lub nawet więcej bo Krab to projekt min Romualda Szeremietiewa z 1992roku.

    2. asdf

      moze najpierw kupmy zebysmy mieli na juz a kombinowac mozna sobie pozniej do woli

    3. ;)))

      Ale my to własnie robimy !, od blisko 30 lat..

  15. Wojtek

    A u nas dzień jak co dzień: Rak miał strzelać na 13 km, a strzela na 7 km ...

    1. Dropik

      znowu te brednie. Oficjalnie nowa amunicja sięga na 10.6km. produkcja zapewne od przyszłego roku. A jak wrzucimy nowe ładunki "prochowe" to pewnie i 13km.

    2. SVT

      Davien Ci wyjaśni ,że my nie mamy zapędów imperialnych.

    3. niebo-rak

      Miał strzelać na 12 km, a będzie chyba na 10,5 km :( Starą amunicją strzela chyba na niecałe 7 km

  16. ;)))

    Nie to co nasze 40 km

  17. Kłin

    Czyli co w jednostkach liniowych z 40 km zrobi się 20, bo chyba nie w druga stronę? Te mityczne 40 km (42) nie było sztucznie skróconym zasięgiem podyktowanym ograniczeniami poligonowymi. Serbowie mają w ofercie "Grady" o znacznie wiekszym zasięgu.

  18. King

    Badania mówią że większość ludzi nie rozumie czytanego tekstu. Ten powyższy komentarz to potwierdza, bo jak ktoś nie odróżnia zasięgu w badaniach od zasięgu w jednostkach liniowych, no to co tu komentować?

  19. Liść

    A czy w naszych krabach można myśleć o zmianie lufy na dłuższą i czy na dziś można strzelać taka amunicja o zwiększonym zasięgu?

    1. Tedi

      Jeśli kupią licencje wytwarzania prochu od Niemiec to zasięg będzie ok 67km a jeśli od Słowaków to 42km. Z tym ze podobno Niemcy chcą spora sumę.

    2. B72

      Można Krab jest zgodny ze standardem NATO.

    3. Dropik

      Można strzelać, ale trzeba silniejsze ładunki miotające. Te klasycznie już więcej z tej komory nie wycisną.

  20. A my nie mamy zapędów imperialnych.

  21. Północ

    No i co z tego, w Bundestagu zieloni zaraz i reszta tej lewicowej grupy wbije z głowy modernizację armi i każe przeznaczyć pieniądze na wiatraki ;D

  22. Dark

    A u nas nawet zwyklej amunicji do Krabów nie ma ... i brak automatów do ładowania ( ale to może ma sens ) jak ma się 12 pocisków na Kraba ;)

    1. B72

      Lata zaniedbań, zwracania kasy do budżetu teraz się odbijają czkawką, modernizacja ruszyła parę lat temu.

  23. Nikt

    Ze Słowacją nad tym pracujemy

  24. Hubert

    A my upajamy się 40 km

  25. Zuczek malinowy

    "Z haubicy samobieżnej PzH2000 z lufą długości 52 km uzyskano strzał na odległość 66942 m." e to raczej kiepsko taaaaka długa lufa i zasięg tylko 67 km?

Reklama