Przemysł Zbrojeniowy
Niemcy wspomogą odtworzenie produkcji luf w Wielkiej Brytanii
Na mocy podpisanego pomiędzy Niemcami i Wielką Brytanią porozumienia o współpracy w zakresie obronności (Trinity House Agreement) będzie możliwy powrót do produkcji luf przez Brytyjczyków.
Wielka Brytania utraciła zdolności do produkcji we własnym przemyśle luf artyleryjskich wiele lat temu. W związku z koniecznością stałej pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz chęci ponownego angażowania zlokalizowanych na terenie kraju zakładów do produkcji zbrojeniowej tamtejsi decydenci polityczni podejmują kolejne kroki w celu odtworzenia utraconych zdolności. Przykładem na to jest podpisanie pod koniec października przez Wielką Brytanię oraz Niemcy porozumienia o współpracy w zakresie obronności (Trinity House Agreement) dotyczącego m.in. możliwości wznowienia na terenie pierwszego kraju produkcji luf, do czego jednak potrzebne jest podpisanie dwustronnego dokumentu wykonawczego, co ma nastąpić dopiero w 2025 roku.
Na jego mocy miałoby dość do podpisania umowy pomiędzy niemieckim koncernem Rheinmetall, a brytyjskim Sheffield Forgemasters. Jej efekt ma być stworzenie na terenie jeszcze niepowstałego zakładu produkcyjnego Rheinmetall UK odpowiedniej linii produkcyjnej przeznaczonej początkowo do wytwarzania luf czołgowych kal. 120 mm dla Challengerów 3, zaś później także tych przeznaczonych dla artylerii kal. 155 mm (zapewne zamówionych przez Wielką Brytanię RCH 155 jako następcy AS90). Stal do ich produkcji miałoby dostarczać wspomniane Sheffield Forgemasters, a koszt całej inwestycji to około 64 mln USD. Oprócz tego wśród zawartych w dokumencie działań można przy okazji wspomnieć o współpracy w celu wyposażenia przekazanych Kijowowi przez Wielką Brytanię oraz Niemcy śmigłowców Sea King (łącznie 12 maszyn, po sześć od każdego kraju) w „nowoczesne pociski rakietowe”.
Czytaj też
Co ciekawe, ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii podpisało pod koniec lipca 2024 roku ze wspomnianym Sheffield Forgemasters porozumienie dotyczące produkcji odkuwek do luf artyleryjskich dla samobieżnych AS90 oraz ciągnionych L118/119. Nie jest zatem wiadome, czy dojdzie tutaj do fazy realizacji założeń obok tych negocjowanych ze stroną niemiecką, czy też zostaną one na jejj rzecz porzucone. To przedsięwzięcie zostało pomyślane w ramach wspierania militarnego Ukrainy, zatem jest dla niej kluczowe.
LMed
Koszt inwestycji 64 mln USD. Tyle co jeden fafik nieszczęsny. Hmmm...