Przemysł Zbrojeniowy
Morskie patrolowe Casy dla Angoli
Angola będzie kolejnym krajem, który wejdzie w posiadanie morskich samolotów patrolowych C-295 MPA produkowanych przez Airbusa. Rząd w Luandzie planuje zakup trzech maszyn tego typu.
Z ujawnionych informacji wynika, że rząd w Luandzie planuje kupić 3 egzemplarze C-295 MPA za kwotę ok. 159 mln euro. Finansowanie tej transakcji ma zostać zapewnione poprzez hiszpańskie banki Banco Bilbao i Vizcaya Argentaria. Za zgodą prezydenta kraju João Lourenço umowę z Airbusem ma podpisać należąca do ministerstwa obrony spółka Simportex. Nowe samoloty mają posłużyć do patrolowania wyłącznej strefy ekonomicznej Angolii i zastąpią w tej roli C-212.
Morski patrolowiec na bazie popularnego samolotu transportowego
C-295 MPA (Maritime Patrol Aircraft) bazuje na konstrukcji samolotu transportowego C-295. Przystosowano go do prowadzenia misji patrolowych i zwalczania okrętów podwodnych. Najważniejszą zmianą w stosunku do wersji transportowej jest zamontowanie sześciu węzłów podskrzydłowych, umożliwiających podczepienie uzbrojenia. Samolot może przenosić torpedy, rakiety przeciwokrętowe, bomby głębinowe i miny. Zaczepy mogą też służyć do zamontowania zasobników rozpoznawczych czy dodatkowych reflektorów. Tylna rampa umożliwia zrzut tratw ratunkowych, wyposażenia ratowniczego czy spadochroniarzy. C-295MPA wyposażony jest w cały szereg systemów obronnych, zarówno pasywnych - takich jak sensory ostrzegające przed rakietami, emisją laserową oraz radarową - jak i aktywnych w postaci flar. Samolot posiada też dodatkowo opancerzony kokpit.
Maszyna przeznaczona jest przede wszystkim do misji patrolowych, obserwacyjnych, poszukiwawczo-ratowniczych (SAR), rozpoznania obrazowego, wywiadu sygnałów, czy kontroli zanieczyszczeń w morzu. Dzięki wspomnianej możliwości użycia uzbrojenia, C-295MPA można też wykorzystywać do zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych.
Do prowadzenia tych zadań samolot wyposażono w bogaty wachlarz urządzeń wśród których można wymienić radar poszukiwawczy, sensory elektrooptyczne i podczerwieni oraz detektor anomalii magnetycznych.
Wspomniane wyżej możliwości są opcjami, z których klient nie musi korzystać. Na razie nie wiadomo w jakiej dokładnie konfiguracji samoloty planuje pozyskać Angola. C-295 MPA znajdują się na wyposażeniu Portugalskich Sił Powietrznych (5 egzemplarzy), Królewskich Sił Powietrznych Omanu (3) i Marynarki Wojennej Chile (3).
C-295 MPA stanie się polską Rybitwą?
Zakup samolotów tej klasy planuje także Polska w ramach postepowania o kryptonimie Rybitwa zakładającego zakup trzech morskich samolotów patrolowych. Z informacji przekazanych przez Inspektorat Uzbrojenia redakcji Defence24 w czerwcu 2017 r, wynika, że do badania rynku w sprawie zdolności zwiększenia zdolności do kompleksowego rozpoznania morskiego oraz zwalczania okrętów nawodnych i podwodnych zgłosiło się 17 podmiotów wśród, których był Airbus Defence & Space.
Podczas targów Paris Air Show 2017 przedstawiciele europejskiego koncernu zwracali uwagę, że są zainteresowani zaoferowaniem polskiemu MON zarówno w programie Rybitwa, jak i Płomykówka samolotów specjalnych opartych na platformie C-295. W przypadku morskich maszyn patrolowych chodzi właśnie o wersję MPA. Takie rozwiązanie mogłoby ograniczyć koszty logistyki czy szkolenia załóg biorąc pod uwagę, że Siły Powietrzne RP mają na wyposażeniu 16 samolotów transportowych C-295.
W lutym 2018 podczas Rady Ministerialnej NATO w Brukseli Polska przystąpiła do sojuszniczej współpracy w zakresie pozyskania wielozadaniowego samolotu morskiego, przeznaczonego do patrolowania i zwalczania okrętów podwodnych. Na razie jednak kraje Sojuszu, które dołączyły do tej inicjatywy nie precyzują jakiego typu samolot lub samoloty mogłyby zostać pozyskane. Głównym celem programu jest na razie sprecyzowanie wymagań jakie musi spełnić taka platforma.
KOSA
Dlaczego u nas nie ma myślenia? symulatory casy 235 w Polsce sa ... symulatory bryzy są . a my szukamy ... czego ?
michał
Angola ma, a my dalej nie. Czy potrzebny jest jeszcze jakiś komentarz?
R2
tylko jet
Pit
Casa MPA leży na półce, logistyka na miejscu, piloci przeszkoleni, Bryzy-trabanty bez żadnej wartości a my ciągle w fazie analityczno-koncepcyjnej...Skandal! A jak za 15 lat w końcu ją przejdziemy, szczęśliwie nie anulując programu to wybierzemy Boeingi MSA...