Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Morawiecki: pracujemy nad kontraktem na kolejne AW101

Autor. Defence24

Pracujemy nad tym, aby był nowy kontrakt na śmigłowce AW101 - zapowiedział w zakładach lotniczych PZL-Świdnik premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, miałoby ich być ok. 20.

Reklama

Szef rządu poinformował, że w zakładach w Świdniku zostało zatrudnionych dodatkowo 500 osób. "Bo właśnie dokonujemy, jeden za drugim, kolejnych kontraktów, kolejnych zamówień dla polskiej armii" - dodał. "To jest i silniejsza armia i nowe miejsca pracy - dwa w jednym" - zaznaczył.

Reklama

"Dziękuje za to, że udało się wypracować ten wielki kontrakt na AW149, bo będzie takich 32" - przekazał premier, który stał przed jednym ze śmigłowców. "Chcemy też i pracujemy nad tym, żeby były nowe zamówienia, wielki, nowy kontrakt na AW101" - poinformował i wskazał, że miałoby to być 20-21 sztuk. "Będę robił wszystko, żeby spiąć ten kontrakt. Jest to niezwykle ważne. Polska armia potrzebuje śmigłowców wielozadaniowych - takich, jak 149-tka" - dodał.

Czytaj też

Skrytykował rządy poprzedników PiS, które - zdaniem Morawieckiego – nie robiły wszystkiego, aby budować siłę polskich zakładów zbrojeniowych. "Rządy naszych poprzedników były zupełnie inne. Być może to za to pani Merkel chwaliła Tuska, że prowadzi taką spolegliwą politykę wobec Rosji – jak widzieliśmy niedawno w mediach – ale jest była to polityka absolutnie błędna" – stwierdził. Mówiąc o podejściu rządu PiS do uzbrojenia stwierdził, że "broń musi być skuteczna, nowoczesna i możliwie polska tam, gdzie tylko jest w stanie być polska".

Reklama

Nawiązując do przebudowy polskiej armii przypomniał, że kilka lat temu Polska miała 95 tys. żołnierzy, a dzisiaj - ponad 170 tys. "Dzisiaj mamy produkcję naszych zakładów zbrojeniowych, która nie nadąża za zamówieniami. W czasach PO mieliśmy likwidowaną produkcję zbrojeniową, zwalnianych pracowników" – powiedział Morawiecki.

Czytaj też

Mówiąc o zaporze na granicy polsko-białoruskiej stwierdził, że została wybudowana, aby chronić mieszkańców Lubelszczyzny, Podlasia, Mazowsza i całej Polski. "Robimy tak dlatego przede wszystkim, żeby odejść od tej koszmarnej, obłędnej doktryny obrony na linii Wisły" – zaznaczył dodając, że dzisiaj "trzeba odbudowywać naszą obecność militarną tutaj i to właśnie robimy". Grupa Leonardo, do której należy spółka PZL-Świdnik, działa w branżach lotniczej, kosmicznej i bezpieczeństwa. Jest m.in. producentem śmigłowców AW-101 i AW-149.

W 2019 r. szef MON podpisał umowę na dostawę czterech śmigłowców AW-101 dla Marynarki Wojennej. To śmigłowce przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych; wyposażone są również w sprzęt medyczny i dostosowane do misji poszukiwawczych i ratowniczych. Do służby mają wejść na jesieni tego roku. Natomiast w lipcu br. MON kupiło 32 sztuki wielozadaniowych śmigłowców AW-149.

Czytaj też

O planie zakupu dla Wojsk Lądowych śmigłowców AW101 informowano po raz pierwszy podczas konferencji Defence24 DAY. Ich zakup ma pozwolić na zastąpienie wielozadaniowych śmigłowców Mi-8/17 pełniących funkcje transportowe w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej. Tym samym będą one uzupełniać zamówione w 2022 roku średnie AW149 w liczbie 32 egzemplarzy.

Czytaj też

Autor. Juliusz Sabak/Defence24
Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. K.

    No wiadomo , zapora powstrzyma czołgi a AW101 i 149 powstają w Świdniku . On naprawdę był prezesem banku ?

    1. Krzysztof33

      Był - malowanym ;)

  2. Krzysztof33

    A kto bogatemu zabroni ;)

  3. Hmmm.

    Zdziwiłbym się, gdyby dzisiejsza armia nie miała planów obrony na linii Wisły. Rozumiem, że to nie są pierwszoplanowe plany A, ale nie sądzę, by nie planowano wykorzystania głębi strategicznej, którą daje dzisiejsza geografia Polski. Cieszy fakt, że rośnie produkcja zbrojeniowa Polski, ale to nie jest w 100% Polski przemysł, więc zależymy od kaprysów obcych państw.

  4. ATKzCalifornii

    Kolejne AW101 to sa potrzebne Marynarce a nie Wojsom Ladowym. Dla WL to Chinooki bylyby lepsze..

    1. Stary666

      ATKzCalifornii - w WL też bo tam mają zastąpić MI-8/17, a AW101 ma te same aspekty użytkowe co MI a których nie ma np H225, rampę i duża kubaturę przedziału ładunkowego.

    2. Davien3

      Stary H225 to wersja cywilna Caracal to H225M i te M robi wielka róznicę. A jak je miano kupić to zastepowały wyłacznie Mi-8 i Mi-14, Mi-17 miały zostać i byc wymienione później na inne smigłowce Aha, nikt nie uzywa AW101 w wersji transportowej., ciekawe dlaczego?

    3. Stary666

      Davien3 - robi taką że aż żadną bo w obu wersjach ładownia jest tak samo zorganizowana, a sam śmigłowiec ma tylko przesuwne drzwi po bokach. Co do reszty, w pierwotnych wymaganiach na następcę MI-8/17 była wymagana rama, potem został ten wymóg usunięty żeby śmigłowce które wystartowały w przetargu spełniały wymagania. Co do tego że nikt nie kupuje, oczywiście że w pierwszej kolejności to śmigłowiec ZOP albo SAR ale i tak znalazło by się kilku użytkowników np: Dania ma 6 transportowych, Indonezja 1 sztukę, Wielka Brytania kupiła 22 sztuki transportowe a Włochy mają 8 w wersji transportowej, tutaj nie liczyłem wersji VIPowskiej. Mała popularność AW101 w wersji transportowej jest pewnie spowodowana tym że jedynymi odpowiednikami AW 101 to NH90, CH-53 oraz MI-17 i z racji ceny wybiera się zazwyczaj śmigłowce Mi lub kupuje mniejsze albo typowo wyspecjalizowane maszyny do transporu.

  5. Thorgal

    Niemcy trzymają w garści: Włochów, Portugalię, Hiszpanię, Grecję... Jeśli my zamawiamy coś u nich to powinniśmy mieć/wymagać od nich też jakieś poparcie polityczne. Oby nasi politycy pomyśleli też o tym bo Niemcy niestety mają ich pod butem.

    1. xdx

      To ja bym chciał aby Polska była tak „pod butem” jak kraje które wymieniłeś - wszystkie KORZYSTAJĄ z tego sprzedając produkty do Niemiec i współpracują z nimi rozwijając przemysł.

  6. Al.S.

    Poniżej wspomniałem o CH53, bowiem prócz AW101 jest to jedyny zachodni śmigłowiec, nadający się jako maszyna desantowo-szturmowa dla WP. A więc ładowność zapewniającą zabranie pełnego plutonu wojska wraz z wyposażeniem, oraz szybki rozładunek, co zapewnia jedynie tylna rampa. Jest jeszcze Chinook, ale to maszyna typowo transportowa. CH53 masę użyteczną ma ok 3 większą, AW101 odpowiednio 6,5 tony, CH5318 ton. Ale kabina nie jest aż o tyle większa - o 15 cm szersza i 2,5 m dłuższa, czyli zabrać o drużynę więcej (55 vs 45), siedzeń ma o 7 więcej. CH53 obywa się przy tym dwoma silnikami, o łącznej mocy nieco większej od 3 silników AW. Ale AW101 ma trzy silniki wyłącznie ze względów bezpieczeństwa, aby uniknąć tzw death curve, czyli takich obszarów prędkości i wysokości, w których awaria powoduje upadek. AW101 może lecieć na dwóch silnikach i na prędkości przelotowej jeden pracuje na biegu jałowym. AW101 ma niższą sygnaturę radarową i akustyczną. Jest tańszy i będzie serwisowany u nas.

    1. Davien3

      AIS i udźwig Ch-53K to 15 ton a dla AW101 3x mniej Chinook ma udźwig do 10 ton czyli 2x tyle co AW101? Aha MTOW dla Ch-53K jest ponad 2x taki jak dla AW101 A udxwig AW101 to zaledwie 5 ton czyli mniej od Caracala I jeszcze jedno nie ma zadnej wersji desantowo-szturmowej dla AW101 i dla Ch-53K a dla Chinooka jest jak najbardziej wersja i dla SOF i CSAR

  7. Krab

    Kto ich rozliczy za kupowanie bardzo drogich w utrzymaniu śmigłowców. A są maszyny o dużo większych możliwościach i tańszych w utrzymaniu. Kompletnie nie przejmują się pieniędzmi, naszymi pieniędzmi.

    1. Tomalonee

      Jak to mówią, lepiej być zadłużonym niż okupowanym. Szczerze wolę aby Polska nawet 100 lat spłacała te pożyczki, a była bezpieczna i nigdy nie zaatakowana jak Ukraina gdzie wiemy co się dzieje z ludnością cywilna. Bardzo dobry zakup i jeden z najlepszych śmigłowców w swojej klasie!

    2. Franek Dolas

      Najtaniej jest nic nie kupować. A ja się cieszę że z moich pieniędzy są kupowane nowoczesne rodzaje broni.

    3. Starszy Pan 2

      To nie jakąś mityczna Polska będzie spłacać tylko moje dzieci i wnuki oczywiście jeśli nie uciekną , a wtedy rzeczywiście Polska będzie okupowana przez banki I państwa które nam te kredyty udzieliły

  8. Monkey

    Powinni jeszcze dodatkowo popracować nad domówieniem 4-8 maszyn tego typu dla PMW. Obecne 4 nie wystarczą na pokrycie SAR i ASW na raz. Jest ich zdecydowanie zbyt mało.

  9. zibi

    Ale to już było...., ciekawe jeszcze ile razy zapowie że planują te 20 sztyuk zakupić....

    1. szczebelek

      Ty była druga zapowiedź zakupu około 20 sztuk AW101, więc to mniej razy niż Niemcy zapowiadali ostatni pakiet pomocy dla Ukrainy...

  10. rwd

    Śmigłowce są w tej chwili całkowicie dla nas zbędnym sprzętem. Liczą się tylko czołgi, artyleria, w tym rakietowa, transportery dla piechoty i systemy oplot. Śmigłowce, myśliwce, okręty są potrzebne w trzeciej czy czwartej kolejności a koszty ich zakupu mogą być wyższe od wymienionego wcześniej uzbrojenia. Ukraina radzi sobie bez znaczących ilości samolotów i śmigłowców nam również nie są one niezbędne. Dopiero, gdy nasze bpan i zmech zostaną nasycone czołgami i artylerią a obrona plot będzie chroniła każdy istotny obszar kraju, wówczas będzie czas by zająć się sprzętem mniej ważnym. Na wszystko nas nie stać i należy brać to pod uwagę.

  11. Zenek2

    Droższych nie było?

    1. Al.S.

      CH53 są droższe.

    2. Strażnik

      Tylko że te ch53 byłyby lepsze biorąc pod uwagę ile mogą przetransportować a ile AW-101

    3. Franek Dolas

      Strażnik A wziąłeś pod uwagę inne możliwości tej maszyny niż tylko transportowe. Bo CH53 właściwie ma tylko jedną funkcję tj. Transportową. Może w przyszłości i je kupimy.