Przemysł Zbrojeniowy
MON zapowiada miliardowe zakupy w polskim przemyśle
Podczas konferencji prasowej przy okazji podpisania umowy na bezzałogowce FlyEye przedstawiciele kierownictwa MON zapowiedzieli podpisanie dużej liczby umów na modernizację Sił Zbrojnych w polskim przemyśle. Na same systemy wspierające artylerię może trafić kilkanaście miliardów złotych.
Sekretarz Stanu w MON Paweł Bejda zapowiedział w obecności ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, że do końca roku w polskim przemyśle zostanie podpisanych 40 umów, a do krajowej zbrojeniówki trafi „duża kwota”. Wiceminister wymienił przy tym umowę na pojazdy towarzyszące dla haubic K9, prawdopodobnie dla dziewięciu modułów dywizjonowych. Ma ona opiewać na kwotę blisko 7 mld złotych. Dla porównania, umowa wykonawcza na zakup 212 haubic K9A1, które będą wspierać polskie wozy, opiewała na 2,4 mld USD netto, obejmując dostawę 164 nowo produkowanych i 48 używanych dział wraz z pakietem logistycznym i amunicją.
Wozy wsparcia, jakie będą wprowadzone dla K9A1, będą wyposażone w Zautomatyzowany Moduł Kierowania Ogniem Topaz i będą kompatybilne również z haubicami Krab, przy czym będzie ich więcej, niż we wcześniej dywizjonach modułu Regina z haubicami Krab (te zapewne zostaną uzupełnione w ramach kolejnych umów). O konfiguracji dywizjonowych modułów dla haubic K9A1 informował niedawno Defence24.pl.
Do końca roku podpiszemy umowę na wozy towarzyszące dla K9 za blisko 7 miliardów złotych, powiedział sekretarz stanu w MON Paweł Bejda. pic.twitter.com/bL3ote3SKd
— Defence24 (@Defence24pl) November 15, 2024
Wśród innych dużych umów w polskim przemyśle, o których wcześniej informowano, że planowane są do podpisania, są umowy na dostawę 80 transporterów Rosomak-L z wieżami ZSSW-30 oraz pojazdów towarzyszących dla systemów Homar-K, prawdopodobnie dla dwunastu dywizjonów z pierwszej umowy wykonawczej.
Można szacować, że wartość tych dwóch umów, o ile uda się je sfinalizować, będzie zbliżona do 10 mld złotych lub nawet przewyższy tą kwotę, biorąc pod uwagę że 58 Rosomaków zakupionych wcześniej kosztowało 2,6 mld zł, a pojazdy wsparcia dla trzech dywizjonów Langust, w znacznie skromniejszej konfiguracji dywizjonów niż dla Homarów-K - 1,3 mld zł.
Czytaj też
Jeśli natomiast chodzi o umowę wykonawczą na BWP Borsuk, to jak powiedział wiceminister Paweł Bejda „My jesteśmy gotowi. Czy polski przemysł jest gotowy? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć”. Nieoficjalnie wiadomo, że w zaleceniach po badaniach kwalifikacyjnych Borsuka stwierdzono konieczność zmian przekładni bocznych, bo ich obecna konstrukcja powodowała awaryjność układów napędowych wozów. Podpisanie umowy wykonawczej zależy więc przede wszystkim od rozwiązania tego problemu technicznego. Na początku października, jak informował Defence24.pl, wykonawca dostarczył Agencji Uzbrojenia komplet dokumentów niezbędnych do negocjacji umowy wykonawczej.
Autor Widmo
Skoro MON jest gotowy do sfinansowania BORSUKa, to HSW powinno go zacząć produkować w ilościach mogących pokryć zdolności produkcyjne a wadę w wyprodukowanych BORSUKach usunąć w momencie rozwiązania problemu. Myślę jednak, że MON nie jest jednak przygotowany i nie rozumie, że każda krajowa produkcja napędza PKB naszego kraju. Później jak to zwykle będzie larum, że na wymianę BWP potrzeba 40 lat.