Fabryka Broni „Łucznik” oświadczyła w czwartek, że nieprawdą jest, iż zapowiedziała poprawienie wszystkich dostarczonych wojsku karabinków Grot. „Realizowane są jedynie naprawy zgłoszone w ramach reklamacji” - podkreślił producent karabinków.
W czwartek wieczorem Fabryka Broni „Łucznik” wydała oświadczenie w odpowiedzi na artykuł portalu Onet.pl pt. „Wojsko zwraca wszystkie karabinki Grot fabryce do poprawki po tekstach Onetu”.
„Łucznik” stwierdził, że „opublikowany materiał jest nierzetelny i manipulując publikacją z innego medium, wprowadza w błąd opinię publiczną”.
Czytaj też: Terytorialsi z karabinkami Grot "na bojowo"
"Nieprawdą jest, że Fabryka Broni Łucznik – Radom Sp. z o.o. zapowiedziała poprawienie wszystkich dostarczonych wojsku karabinków MSBS GROT. Realizowane są jedynie naprawy zgłoszone w ramach reklamacji” - czytamy w oświadczeniu producenta karabinków. „Łucznik” poinformował także, że rozważa kolejne kroki prawne względem wydawcy portalu Onet.pl „z uwagi na ciągłe manipulacje i celowe działania na szkodę spółki ze strony jego dziennikarzy”.
Informację, że Fabryka Broni „Łucznik” „poprawi wszystkie dostarczone wojsku” karabinki Grot, by „wyeliminować najczęściej zgłaszane usterki”, podała „Rzeczpospolita”. Według gazety, miałaby to być odpowiedź producenta na niedawne publikacje, w których konstrukcji wytykano wady, takie jak częste zacięcia, przegrzewanie się i podatność na korozję. Za „Rz” wiadomość podał portal Onet w tekście pt. „Wojsko zwraca wszystkie karabinki Grot fabryce do poprawki po tekstach Onetu”.
Radomski „Łucznik” dostarczył wojsku dotychczas 43 tys. 700 karabinków. Przed tygodniem producent i wojsko zapewnili, że współpracują przy usuwaniu wad, które ujawniają się w każdej nowej konstrukcji. Fabryka Broni podkreśliła, że egzemplarze z pierwszej wersji A0 zostały już zmodernizowane, a z czasem zostaną doprowadzone do najnowszego standardu A2, w którym broń m.in. przekonstruowano tak, by uniemożliwić wypadnięcie regulatora gazowego. Według Łucznika reklamacje złożono na ok. 40 sztuk broni.
Karabinek został opracowany przez FB „Łucznik” i WAT w ramach Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej. Pierwsza partia została kupiona w 2017 r. dla WOT, obecnie jest zamawiany także dla wojsk operacyjnych. Nazwę Grot broń otrzymała na cześć komendanta głównego AK gen. Stefana Roweckiego „Grota”.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie