Reklama

Jeszcze więcej amunicji z USA. Armia otwiera nowy zakład

Sekretarz Wojsk Lądowych USA Dan Driscoll zwierdza zarządzany przez GD-OTS zakład elaboracji, montażu i pakowania amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm w Camden w stanie Arkansas.
Sekretarz Wojsk Lądowych USA Dan Driscoll zwierdza zarządzany przez GD-OTS zakład elaboracji, montażu i pakowania amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm w Camden w stanie Arkansas.
Autor. Sgt. 1st Class Nicole Mejia / U.S. Army / army.mil

Stany Zjednoczone są na dobrej drodze, by co miesiąc produkować 100 tys. pocisków kalibru 155 mm. Kluczowym elementem tego planu jest nowy zakład w Camden w stanie Arkansas.

Kilka dni temu U.S. Army oraz przedsiębiorstwo General Dynamics Ordnance and Tactical Systems otworzyły nowy zakład elaboracji, montażu oraz pakowania amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm. Nowa placówka stanowi część fabryki GD-OTS w Camden w stanie Arkansas. Dostarczane do zakładu skorupy pocisków będą tu elaborowane, a także wyposażane w podzespoły, choćby gazogeneratory denne, na dwóch równoległych liniach produkcyjnych. Gotowe pociski będą pakowane i przygotowane do dostarczenia głównemu użytkownikowi tych środków bojowych – Wojskom Lądowym USA.

Czytaj też

To kolejny etap realizacji planu wzmocnienia wojskowej bazy przemysłowej w Stanach Zjednoczonych, a zwłaszcza wytwórni środków bojowych, które zostały przygniecione skalą zamówień z kraju i zagranicy. Po uruchomieniu produkcji na pełną skalę fabryka w Camden co miesiąc będzie dostarczała przeszło 50 tys. standardowych pocisków odłamkowo-burzących typu M795 oraz dalekonośnych M1128 z gazogeneratorem dennym. Pentagon planuje produkcję 100 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm każdego miesiąca, czyli ponad miliona rocznie. Od początku 2022 roku produkcja tych środków bojowych wzrosła około czterokrotnie. Przewiduje się też przyspieszenie dostaw pocisków rakietowych.

Czytaj też

Warto dodać, że w listopadzie ubiegłego roku U.S. Army przyznała firmie Repkon USA, filii tureckiego przedsiębiorstwa Repkon, kontrakt na budowę zakładu produkcji trotylu w miejscowości Graham w stanie Kentucky. Niedawno GD-OTS uruchomił zakład wytwarzający metalowe podzespoły pocisków (w tym korpusy) w Mesquite w Teksasie. Ponadto, GD-OTS oraz Lockheed Martin prowadzą rozbudowę zakładu w Camden, by przyspieszyć dostawy silników rakietowych na paliwo stałe do pocisków takich jak GMLRS, które są stosowane w wyrzutniach rakiet M142 HIMARS oraz M270 MLRS.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (5)

  1. perspicax

    Warto przypomnieć, że fabryka amunicji w Scranton, w ciągu niecałych dwóch lat zwiększyła produkcję z 7 do 36 tys szt. pocisków kal. 155mm.

  2. Jan z Krakowa

    No i proszę. Nawet >>biała księga<< nie była potrzebna. Uogólniajac, będzie reindustrializacja Ameryki, nie od razu, ale będzie. Normalne zabezpieczenie eneretyczne już mają. Tendencja skończenia z zależnością przemysłową w USA była zauważalna już dawno, ale konkrety nastapiły za prezydenta Trumpa. Nawet u nas ostatnio jest mowa , że >>kapitał ma narodowośc<< a globalizacja nie jest taka cacy, tylko raczej be. No , ale u nas wybory blisko. Powstaje pytanie: kiedy będą nowe bloki energetyczne w elektrowniach cieplnych w Polsce? Stare dlugo nie pociagną -- są z czasów Gierka. Co z hydroelektrowniami?

  3. Gregorius

    A u nas kolejny tok trwają konsultacje miedzyresortowe, środowiskowe i kontrahentowe, może za 5 lat uda się ustalić gdzie, kto i za ile coś wybuduje.

    1. szczebelek

      U nas nikt nie rozumie, że inwestycje w infrastrukturę krytyczną powinny być uprzywilejowane jeśli chodzi o wydawane decyzje i multum idiotycznych pozwoleń.

  4. radziomb

    no i wyjasnilo sie czemu Trump wstrzymał na pol roku - rok ? dostawy uzbrojenia dla Ukrainy. opróżnili totalnie swoje magazyny i musza wyprodukowac bron i amunicje. Zreszta podobnie jak Polska. A sciemnia ze to dlatego ze negocjuje z Rosja.

    1. szczebelek

      Przecież miało być Ameryka na pierwszy miejscu...

  5. Buczacza

    Pisałem, że już dziś NATO produkuje dużo więcej. Do tego lepszej pod każdym względem amunicji. Niż moje ulubione imperium. A to dopiero początek...

Reklama