Dowódca irańskich wojsk lądowych generał Ahmad Reza Pourdastan zaprezentował oficjalnie najnowszą wersję opracowanego w Iranie bezzałogowego statku powietrznego, który nazwano Yasir.  
Co więcej generał Pourdastan poinformował, że już rozpoczęła się produkcja seryjna tego bezzałogowca. Cały ostatni tydzień Iran stopniował napięcie ujawniając kolejne fragmenty informacji dotyczących Yasira. W środę była to np. wiadomość o tym, że dron wykonała organizacja zajmująca się pracami badawczymi dla armii - Research and Self-sufficiency Jihad Organization.
Niewiele wiadomo o nowym bezzałogowcu. Do tego, co Irańczycy ujawnili w sobotę należy bowiem podchodzić bardzo ostrożnie zakładając, że większość z tych informacji ma charakter życzeniowy. Generał Pourdastan poinformował np. że jednym z zadań dronu jest wykrywanie i naprowadzanie środków ogniowych na poruszające się cele. Jednak wymaga to bardzo wyrafinowanych elektrooptycznych systemów obserwacji, systemu pozycjonowania o dużej dokładności i odpornego na przeciwdziałanie systemu łączności. Żaden z tych elementów nie jest specjalnością Iranu.
[[VIDEO]]
Nawet w przypadku samego dronu i rozwiązań zastosowanych w systemach współdziałających widać, że Yasir nie był tak naprawdę wymyślony w Iranie, ale został skopiowany z amerykańskiego bezzałogowca RQ-21 produkowanego przez koncern Boeing. Irańczycy prawdopodobnie zdobyli nieuszkodzony egzemplarz RQ-21.
Największa różnica jest w usterzeniu tylnym. Zastosowano jednak podobny sposób montażu systemów elektrooptycznych, identyczną katapultę i podobny sposób składania i transportu (w walizkach kontenerowych). Niestety nie opublikowano najważniejszych osiągów Yasira.