Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

IDET 2023: Kołowy bóg wojny po czesku i francusku

Autor. Nexter Group.

Podczas targów IDET 2023 nie mogło zabraknąć lokalnej produkcji systemów artyleryjskich, które stanowią spadkobierców dobrze znanej armatohaubicy samobieżnej DANA wz. 77. Oczywiście mowa o ahs DITA i Morana. Oprócz nich zwiedzający mogli także obejrzeć cięższą wersję ahs Caesar na podwoziu czeskiej Tatry 815.

Reklama

Wojna na Ukrainie

Reklama

Czeski przemysł obronny w segmencie artylerii ma wiele do powiedzenia. Tamtejszej zbrojeniówce udało się odziedziczyć zdolności do rozwoju i modernizacji systemów DANA wz. 77. Te były dużym sukcesem eksportowym w czasach istnienia UW, a także już po jego rozpadzie. Obecnie Czesi oferują pochodne "Danusi" w postaci modernizacji takich jak DANA M2 oraz ewolucyjna DITA, która została pokazana podczas targów. Innym kierunkiem rozwoju jest Morana, w której przedział bojowy przemieszczono ze środka do tylnej części pojazdu, jednak pozostawiając geny przodków w postaci zautomatyzowanego systemu ładowania oraz samochodu ciężarowego Tatra 815 jako bazy. Spójrzmy zatem, co pojawiło się w kwestii "boga wojny" na czeskich targach.

DITA

Reklama

DITA to samobieżna armatohaubica kal. 155 mm na podwoziu samochodu ciężarowego Tatra 815 w układzie 8×8. Wóz wyposażono w opancerzoną kabinę załogi. Lufa uzbrojenia głównego ma długość 45 kalibrów. Jest zatem dłuższa niż we wspomnianej ahs DANA (L/36,6), ale krótsza niż w najnowocześniejszych konstrukcjach tego typu (choćby słowackiej ahs Zuzana 2), gdzie przewód lufy ma długość 52 kalibrów. W ahs DITA umożliwia to rażenie celów na dystansie do 39 km przy użyciu amunicji z gazogeneratorem dennym. Czas przejścia z położenia marszowego do rozwinięcia stanowiska ogniowego oraz tempo opuszczenia stanowiska mają wynosić po około 60 sekund. Szybkostrzelność ahs DITA została określona na 6 wystrzałów w ciągu pierwszej minuty strzelania, zaś stałe tempo ma wynosić o jeden strzał na minutę mniej. Zapas amunicji wynosi 40 nabojów. Załogę ahs DITA stanowią 2 osoby.

Uzbrojenie główne jest zasilane za pomocą w pełni zautomatyzowanego systemu ładowania, który znajduje się wewnątrz wieży ulokowanej na środku pojazdu bazowego. Działem można operować w pionie w zakresie od -3° do +70°, co pozwala na prowadzenie ognia bezpośredniego. Wartym podkreślenia jest fakt, że cały przedział bojowy pojazdu jest niejako autonomicznym modułem, który można osadzić na innym, np. gąsienicowym podwoziu. Z racji wykorzystania w roli bazy samochodu ciężarowego Tatra prędkość maksymalna ahs DITA wynosi ok. 90 km/h, a zasięg to 600 km. Jednostka napędowa pojazdu to wysokoprężny silnik Tatra T3C-928-90 o mocy ponad 400 KM. Masa całkowita opisywanej armatohaubicy to 29 ton.

Czytaj też

AHS DITA podczas MSPO 2021.
Autor. Michał Derela/Wikipedia

Morana

Morana to samobieżny system artyleryjski opracowany przez Excalibur Army, który także powstał na bazie samochodu ciężarowego Tatra 815. Załogę pojazdu stanowi 3 żołnierzy, którzy znajdują się w opancerzonej kabinie o nazwie Puma. Szoferka zapewnia ochronę na poziomie 2 według normy STANAG 4569. Uzbrojenie główne w postaci armatohaubicy kal. 155 mm o długości przewodu lufy wynoszącym 52 kalibry pozwala na prowadzenie ostrzału na dystansie ponad 40 km. Szybkostrzelność wynosi tyle samo co w ahs DITA - 6 strzałów przez pierwszą minutę, 5 w każdej kolejnej. Zapas amunicji wynosi 45 nabojów.

Do samoobrony pojazd posiada wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm zamontowany w zdalnie sterowanym module uzbrojenia, który w czasie transportu chowa się wewnątrz wieży. Jednostkę napędową stanowi wysokoprężny silnik o mocy 600 KM, pozwalający na rozpędzenie Morany do ok. 90 km/h przy masie własnej wynoszącej 29 ton. Koncepcyjnie pojazd ten stanowi kompromis między dwoma systemami artyleryjskimi: Caesar 8x8 na podwoziu Tatry oraz wspomnianej ahs DITA, czyli ewolucji sprawdzonej ahs DANA wz. 77.

Czytaj też

Demonstrator technologii ahs Morana prezentowany podczas MSPO 2022
Autor. Adam Świerkowski/Defence24.pl

Caesar

CAESAR 8x8 to wariant francuskiego systemu artyleryjskiego kal. 155 mm, który umieszczono na podwoziu czeskiego samochodu ciężarowego Tatra 815 z układem napędowym 8x8. Osiągi systemu artyleryjskiego pozostały niezmienione w stosunku do wcześniejszych wersji, które bazowały na podwoziach 6x6 produkcji francuskiej (Renault Sherpa) i niemieckiej (Mercedes-Benz Unimog). Donośność wynosi do 40-42 km przy zastosowaniu pocisków odłamkowo-burzących z gazogeneratorem dennym (HE ER FB-BB). Obecnie trwają prace nad wydłużeniem zasięgu poprzez zastosowanie kierowanej, podkalibrowej amunicji Vulcano GLR produkcji Leonardo, której donośność może wynieść nawet 70 km.

W odróżnieniu od wersji 6x6, cięższy wariant 8x8 ma częściowo zautomatyzowany system ładowania amunicji. Załogę stanowi 4-5 żołnierzy, a szybkostrzelność wynosi sześć strzałów na minutę. Przygotowanie systemu do zadania ogniowego lub opuszczenia stanowiska zajmuje 60 sekund. Zapas amunicji wynosi 30-36 kompletów pocisków oraz ładunków miotających. To niemal dwa razy tyle, ile mieści się w magazynach wariantu na podwoziu 6x6, którego pojemność wynosi 18 pocisków. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik o mocy 410 KM, pozwalający na rozpędzenie tego wariantu Caesara do ok. 90 km/h przy zasięgu operacyjnym wynoszącym 600 km. Masa pojazdu wynosi 30-32 tony.

Czytaj też

Autor. Nexter Group.
Reklama

Komentarze (3)

  1. Szwejk85/87

    DITA jest śliczna i praktyczna. Logistyka w dużej części już istnieje w WP. Aż się prosi o spełnienie roli Kryla....

    1. Davien3

      @Szwejk DITA to nastepca Dany a te to ta sama kategoria co Krab. Tu juz kupipono kilkaset K9

    2. wojghan

      Davien3, skoro Dana i Krab to ta sama kategoria to kiego grzyba robiliśmy tego Kraba?

    3. Davien3

      @wojghan moze dlatego ze Krab jest lepszy nie tylko od archaicznej Dany z Czechosłowacji ale i od kazdej haubicy z Rosji??

  2. wojghan

    Brawo Czesi., tylko automatyzacja ma sens. Utrzymanie każdego członka załogi nie tylko kosztuje krocie - a przecież płacimy nie tylko pensje ale całą resztę z emeryturami i ew. leczeniem - ale jest coraz trudniejsze do pozyskania. Demografia jest bezlitosna.

    1. Chyżwar

      Tylko, że CAESAR to nie jest pełny automat i na razie wygląda, że to właśnie on wejdzie na stan czeskiej artylerii.

  3. szczebelek

    Ciekawe dlaczego w Czechach nikt nie krzyczy, że niszczy się czeski przemysł, bo przecież jest Dita i Morana zamiast tego cieszą się, że Caesar będzie na podwoziu Tatry u nas by wyszedł Siemioniak i powiedział, że Jelcz i topaz to za mało 🤣🤣🤣

    1. skition

      Dita to już raczej tylko koncepcja. Morana zaś posada działo Zuzanny 2. Nie krzyczą bo czeskie to jest tylko podwozie Tatry i SKO. Działo to wynalazek słowacki. No i tu jest do wybory albo francuskie działo Nexter albo słowackie SpGH.

    2. wojghan

      Słowacy mają zdolność produkcji długich luf artyleryjskich?

    3. Chyżwar

      @skition Zauważ, że oni w ogóle mało krzyczą. Ich wojsko pojechało do Afganistanu z wadliwymi karabinami. Słyszałeś, żeby zrobiła się z tego awantura? Zamiast opluwać się nawzajem ze szkodą dla własnego produktu poprawili karabin i już. Z działami natomiast są w dość komfortowej sytuacji. Myślę, że wybrali CAESARy dlatego bo Nexter produkuje odkuwki do luf. Ale jeśli naczelny Francuz zgodnie z tym, co mówił w Bratysławie zechce ich rozbrajać, to mają Moranę.

Reklama