Hindusi kupią rosyjską Armatę?

Autor. Mike1979 Russia/CC BY-SA 4.0
Jak donosi indyjski portal India.com, Rosja miała zaoferować Indiom sprzedaż a także licencję i transfer technologii czołgu T-14, bazującego na ciężkiej platformie gąsienicowej o kryptonimie Armata.
Według informacji podanych przez portal, Rosjanie mieli złożyć Indiom ofertę na czołg T-14, w ramach programu NGMBT (Next Generation Main Battle Tank), jako następcę wykorzystywanych przez wojska lądowe Indii czołgi T-72M i T-72M1 Ajeya Mk1 i Mk2. Czołg T-14 miałby zostać dostosowany do wymogów wojsk lądowych Indii oraz produkowany na licencji, prawdopodobnie w zakładach Heavy Vehicles Factory w Avadi, dzielnicy miasta Chennai.

Autor. Doordarshan/GODL-India
Rosjanie zakładają, że zakłady UralWagonZawod i biuro konstrukcyjne UKBTM odpowiedzialne za czołg T-14 i inne ciężkie wozy bojowe, nawiązałyby współpracę z indyjskim CVRDE (Combat Vehicles Research and Development Establishment) a także z innymi państwowymi zakładami zbrojeniowymi, zaś rząd Indii sfinansowałby program w 70%, zakłada to również budowę prototypów oraz transfer technologii.

Autor. mil.ru
Nie wiadomo, czy Rosjanie oprócz czołgu T-14, zaoferowali rządowi Indii także inne pojazdy bazujące na platformie „Armata”, jak ciężki bojowy wóz piechoty T-15, oraz wóz zabezpieczenia technicznego T-16. Nie można jednak wykluczyć takiej ewentualności, ponadto nie byłby to pierwszy przypadek tak szerokiej współpracy pomiędzy Indiami i Rosją. Należy także przypuszczać, że w ten sposób Rosjanie chcą prawdopodobnie sfinansować dokończenie projektu i rozpoczęcie produkcji w Rosji.

Autor. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
Nie byłby to pierwszy tego typu przypadek, przypomnijmy, że w ten sposób Rosjanie sfinansowali rozwój i produkcję seryjną czołgów rodziny T-90, pierwotny wariant T-90 Model 1992, wyprodukowany został w niewielkiej serii, a produkcję przerwano na kilka lat, dopiero na początku XXI wieku, Indie zdecydowały się na zakup dużej liczby eksportowego wariantu T-90S, oraz zakup licencji i rozpoczęcie produkcji w Indiach.

Autor. cell105/CC BY 3.0
Ta umowa, pozwoliła w Rosji na opracowanie, na bazie T-90S z wieżą spawaną z płyt walcowanych (w miejsce oryginalnej odlewanej wywodzącej się z czołgu T-72B), nowy wariant seryjny oznaczony jako T-90A. Indie łącznie kupiły w Rosji i wyprodukowały na licencji, około 1300 czołgów T-90S. Ponadto wojska lądowe Indii posiadają jeszcze około 2400 czołgów T-72M/M1 Ajeya, które wymagają zastąpienia, stąd też Rosjanie z pewnością liczą na lukratywny kontrakt.

Autor. India Ministry of Defence
Pytaniem otwartym pozostaje kwestia napędu czołgu T-14 dla Indii, czy zostanie zachowany dotychczasowy napęd wykorzystujący silnik A-85-3A w dość nietypowym układzie X12? A może zastosowany mógłby zostać właśnie opracowywany indyjski silnik DATRAN, generujący moc 1500 KM. Można sformułować nawet bardziej odważną hipotezę, tzn. Rosjanie dokonają transferu technologii czołgu do Indii, w zamian Indie sprzedać mogłyby licencję na silnik DATRAN.

Autor. Vikramaadityasumbria/CC BY-SA 3.0
Nie wykluczone zresztą, że umowa mogłaby zostać sformułowana w jeszcze inny sposób, tzn. Indie kupiłyby technologię oraz otrzymały pomoc w pracach projektowych czołgu, który byłby spokrewniony z T-14, ale nominalnie byłby czołgiem indyjskim. Cóż, musimy poczekać na efekty tych rozmów, jest to jednak bardzo niepokojące, albowiem umowa z Indiami może pozwolić Rosji dokończyć projekt „Armata” i rozpocząć produkcję czołgów nowej generacji.
Tani2
Pojawiła się fotka Su-34e czyli eksportowego dla Algierii fotka jest geolokowana czyli Żukowski biały numer 704 i białe elementy identyfikacyjne malowanie pustynne. Czyli zaczęła się realizacja kontraktu na 14 maszyn do końca 2025. Kontrakt jest z 2019 i obejmuje też Su-35 i Su-57 to za ruskim netem.
HORACJUSZ
No, jesli Hindusi rzeczywiscie zdecyduja sie na ten czołg, to gratulacje. Produkowac i wdrazac niedopracowany, nieprzetestowany czołg, którego nawet dotychczasowy własciciel (Rosja) nie wprowadził i nie wyposażył w niego swoich wojsk to jak na mój prosty rozum ryzyko, które moze ich połozyc. Drogi, obarczony nadal wadami i niesprawdzony (poza propaganda) wydaje mi sie sprzetem, za który Hindusi jednak odmownie podziekuja... Dla rosji to bylby dobry deal z kolei, bo mieliby zaplecze produkcyjne w innym kraju. Gdyby zachciało sie ruskim wiecej czołgów, wystarczy drobny szantarzyk z ograniczeniem dostaw weglowodorów Hindusom, i czołgi zjeżdżałyby z tasm jak jajka na kurzej fermie.
GB
Rzeciez wiadomo ze przed sankcjami Hindusi kupowali rope z Zat. Perskiej. Tak wiec ruscy nie maja zadnego przelozenia na Hindusow.
Chyżwar
@GB Świat się zmienia. Swego czasu w niektórych miejscach wystarczyło wywiercić płytką dziurę w ziemi a ropa tryskała z niej niczym fontanna. Łatwa dostępność do tego energetycznego nośnika przeniosła ludzkość z epoki węgla gdzie była bidosia a głód zaglądał ludziskom w oczy nawet w Europie do czasów obecnego dobrobytu, gdzie brzuch ci do kręgosłupa nie przysycha. W chwili obecnej masz tak, że źródłem lekkiej ropy są głownie arabskie państwa. Ale nie polega to już na prymitywnej dziurze wywierconej w ziemi ponieważ zasoby tego surowca są ograniczone i wyczerpują się. Ruscy wydobywali u siebie ropę cięższą, która wymaga więcej zachodów przy wydobyciu oraz innego sposobu przeróbki. Tą właśnie kupują od nich Hindusi. Rafinerie można stosunkowo łatwo przerobić, żeby umiała produkować paliwa z ruskiego surowca. Natomiast zwiększenie wolumenu wydobycia jednego i drugiego nośnika energetycznego to już znacznie trudniejsza sprawa.
Chyżwar
Jak mawiają są różne sposoby na oskórowanie kota. A ruscy najwyraźniej niestety wpadli na jedną z nich.
Rimas
A dlaczego,,niestety,,?🤔
Chyżwar
@Rimas Bo za hinduskie pieniążki będą mogli mieć T-14 z lepszym silnikiem, przekładnią i zachodnią elektroniką, który trudniej będzie odstrzelić?
Davien3
@Chyzwar po pierwsze jak Indie kupią T-14 to z automatu dostają CAATSA. Po drugie jakie zachodnie technologie, kto im je sprzeda do ruskiego czołgu Po trzecie jaki lepszy silnik jak ich Arjuny mają niemieckie MTU a miejscowy odpowiednik DATRAN 1500 dopiero osiągnął status prototypu i powstaje konkretnie pod Arjun Mk-1 a nie pod zupełnie inny T-14 A już z przekładnią to..... OD kiedy to RENK robi przekłądnie do T-14?:))
Przyszłość
Ma to sens dla obu stron. Ale....wiatr histrii chyba wieje w inna stroine? Zobaczmy
DanielZakupowy
Przyszłość Nie ma to żadnego sensu bo ruscy nie mają do tych czołgów ani silników, ani przekładni, a co ważniejsze, nie mają technologii produkcji tych komponentów :) Nikt tego nie kupi, nawy ruski MON :)
Tani2
Ale technologię mają Hindusi, czyli może powstać taki Brahmos co do ruskiej skorupy wjadą hinduskie komponenty napędowe,tutaj bym poparł myśl autora publikacji. Ruscy potrzeby silnikowe a szczególnie lotnictwa cywilnego mają jak Syberia. A T-14 jest moim zdaniem krokiem we właściwym kierunku.
Przyszłość
Wsztskie problemy do rozwiazania. A co wiecej jakie inne maja wyjscie? Albo w przadku SU57/? Jakie opcje maja?
LMed
No cóż, sukces Trumpa, można rzec żartobliwie.
Grom2137
Najpierw Su-57, teraz T-14, widać jaką jakość indie lubią
Monkey
Czyżby pokłosie gróźb Trumpa?