Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Francja kupuje myśliwce i śmigłowce. Wsparcie z Grecji

Rafale / Fot. Airwolfhound (CC BY-SA 2.0)
Rafale / Fot. Airwolfhound (CC BY-SA 2.0)

Do końca tego roku Republika Francuska zamówi dodatkowe myśliwce Rafale i śmigłowce NH90. Powodem dodatkowych zakupu jest chęć stymulacji gospodarki poprzez zamówienia i wsparcie rodzimego przemysłu w dobie epidemii, ale także dość niespodziewane greckie zamówienie, „wywalczone” tego lata przy okazji kryzysu grecko-tureckiego.

Jak powiedziała francuskiej sejmowej komisji minister obrony Florence Parly zamówienia mają zostać dokonane „do końca tego roku”. Chodzi o dodatkowe 12 myśliwców Rafale najnowszej wersji F3-R eksploatowanej przez Siły Powietrzne i Kosmiczne tego państwa. Te fabrycznie nowe maszyny zastąpią analogiczną liczbę używanych Rafale, które maja zostać sprzedane Grecji. Umowa z Atenami w tej sprawie jest przewidywana także do końca roku. W jej ramach klient ma otrzymać 12 maszyn, a zatem minimum potrzebne do utrzymywania eskadry samolotów bojowych, już w 2021. Potem dołączy do nich jeszcze sześć fabrycznie nowych Rafale F3-R.

Grecki kontrakt ma mieć wartość 1-2 mld EUR i oznacza łącznie dla zakładów Dassault zamówienie na 18 dodatkowych myśliwców, co pozwoli na przedłużenie funkcjonowania linii produkcyjnej z roku 2024 na rok 2025. Wcześniej będzie powstawać tam 27 wcześniej zakupionych Rafale dla francuskich sił powietrznych i maszyny dla Kataru (dostarczono kilkanaście z 36 zamówionych maszyn) oraz Indii (dostarczono kilka z 36 zakontraktowanych). Dociągnięcie do 2025 roku ma umożliwić uniknięcie strat, jakie mogłyby wyniknąć z utrzymywania niefunkcjonującej linii produkcyjnej i co za tym idzie płynne przejście w produkcję ostatnich 40 Rafale wersji F4 dla lotnictwa Francji, na które zamówienie jest spodziewane na rok 2026. Informacje te są dobre także z punktu widzenia francuskich sił powietrznych, które wprawdzie będą musiały czasowo pozbawić się 12 samolotów, ale za to odmłodzą swoją flotę.

Podobny mechanizm – oddania części samolotów w zamian za dodatkowe egzemplarze skierowane do produkcji – został zastosowany w przy sprzedaży Rafale Egiptowi w roku 2015. Wówczas sześć pierwszych statków powietrznych zostało dostarczonych niemal „od ręki”, ponieważ były to maszyny produkowane dla francuskich sił powietrznych, przekierowane na tego klienta eksportowego (na podobnej zasadzie przekazano Kairowi również fregatę Normandie należącą do typu FREMM).

Francuzi mają też zamówić do końca roku 10 dodatkowych śmigłowców NH90 w wersji dla sił specjalnych podporządkowanych wojskom lądowym. Maszyny te mają trafić do 4. pułku śmigłowcowego sił specjalnych, gdzie wyprą Pumy, Cougary albo oferowane jeszcze niedawno Polsce Caracale. Zakup NH90 dla wojsk specjalnych był wprawdzie „od dawna oczekiwany”, ale komentowany jest jako forma wsparcia dla francuskiego przemysłu obronnego. W program tych maszyn są zaangażowane m.in. Airbus Helicopters, Thales i Safran. Wszystkie NH90 mają zostać dostarczone w latach 2025-2026.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Janmarc

    Jakość tych NH poznali dobrze Szwedzi oddając je spowrotem do wytworni i zadając zwrotu pieniedzy.

  2. Janmarc

    Szwedzi oddaja spowrotem wszystkie kupione NH i zadaja zwrotu pieniedzy gdyz to szrott bardzo awaryjny a wytwornia nie jest w stanie dostarczyć części zamiennych….. jakość wszystkich wyrobów airbusa jest podobna.

Reklama