Reklama


„Turva” to jednostka pływająca o długości 96 m, szerokości 17,4 m, wyporności 1800 t i prędkości 18 w, która ma być przekazana fińskiej straży przybrzeżnej do końca tego roku. Nowy okręt już został pomalowany na biało – niebiesko, a więc w narodowe barwy Finlandii. Jego nazwę wybrano w konkursie, na który wpłynęło 1358 propozycji.

Czytaj także- USA sprzedają zaawansowane pociski Finlandii – implikacje dla fińskiej polityki bezpieczeństwa

„Turva” ma działać na wodach fińskich przebywając na morzu przez 300 dni w roku. Poza zadaniami typowymi dla patrolowców straży przybrzeżnej ma być ona również wykorzystywana do prowadzenia operacji poszukiwawczo ratowniczych SAR oraz do działania w przypadku wypadków chemicznych na morzu. Nowy okręt posiada pojemne zbiorniki na zbieraną z powierzchni morza ropę oraz obszerny pokład roboczy na rufie ułatwiający usuwanie plam zanieczyszczeń z wody. Został on również wyposażony w sprzęt pozwalający na gaszenie pożarów na innych jednostkach pływających i na ewakuację z ich pokładów dużych grup ludzi.

Zobacz także: Pierwszy radar GM 400 przekazano Finlandii

Pokład lotniczy na dziobie pozwala na przyjmowanie śmigłowców, dzięki czemu można szybko ewakuować rozbitków na ląd. Okręt jest również przygotowany do tankowania helikopterów, przedłużając ich pobyt nad morzem, np. podczas operacji SAR. Ciekawy jest sposób zasiania „Turvy”, ponieważ jest ona napędzana olejem napędowym oraz ciekłym naturalnym gazem (LNG), co klasyfikuje ją do jednostek ekologicznych. W czasie pokoju ma być to okręt nieuzbrojony. Dzięki odpowiedniej konstrukcji dziobu jest on zdolny do przechodzenia przez akweny pokryte lodem do grubości 80 cm.

(MD)

 
Reklama
Reklama

Komentarze