Rodzina kołowych transporterów opancerzonych VAB do dziś służy w liczbie ponad 3000 egzemplarzy na całym świecie. Na paryskim salonie Eurosatory 2022 zademonstrowano najnowszą propozycję modernizacyjną dla tego pojazdu.
Arquus, czyli producent tych kołowych transporterów opancerzonych zaprezentował zmodernizowany wariant VAB Mk3, integrując w nim nowe systemy stworzone w kooperacji z innymi przedsiębiorstwami zbrojeniowymi. Przykładem wyposażenia stworzonego w ramach takiej kooperacji jest np. systemu ochrony pojazdu czy bezzałogowy czterowirnikowy dron operujący "na uwięzi".
VAB Mk. III to flagowy model Arquusa na rynku transporterów 6x6. Jego wcześniejsze generacje (4x4) są od wielu lat na stanie wielu armii świata, a także zostały sprawdzone w boju. Pojazd ten występuje w wielu wariantach, od kołowego transportera piechoty, poprzez bojowy wóz piechoty, kończąc na wersji niszczyciela czołgów z poczwórną wyrzutnią ppk HOT. Na paryskiej imprezie zademonstrowano wariant zintegrowany z kilkoma nowościami, które mają zwiększyć jego zdolności ofensywno-defensywne.
Czytaj też
VAB Mk. III wystawiony na stoisku Arquus po raz pierwszy zademonstrował system Hornet Stealth Protection firmy Hornet, który zapewnia samoobronę pojazdu, a także wspólną ochronę dla całej grupy zadaniowej. System ten obejmuje zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Hornet (RCWS), wyposażony w karabin maszynowy, wyrzutnię granatów dymnych Galix firmy Lacroix, akustyczny detektor wystrzału Pilar V firmy Metravib, system Battlenet oraz system zarządzania polem walki. Po wykryciu zagrożenia system Stealth Protection ostrzega operatora i automatycznie ustawia zasłonę dymną na pomocą granatów dymnych Galix.
Ponieważ wyrzutnia granatów dymnych Galix jest zamontowana na zdalnie sterowanym module uzbrojenia, który może pracować w pełni autonomicznie, operator może skupić się na bieżącej misji, monitorując sektor lub strzelając do celu, podczas, gdy system Stealth Protection odpowiada za ochronę pojazdu przed innymi zagrożeniami. System ma bazowo załadowaną liczbę granatów pozwalaąścą na wystrzelenie dwóch salw, aby móc zareagować na dwa kolejne cele nadlatujące z identycznych lub różnych kierunków. To rozwiązanie można również zintegrować z systemem ostrzegania o napromieniowaniu wiązką lasera, aby zwiększyć możliwości wykrywania i ochrony.
Czytaj też
Arastelle zaprezentowało na Eurosatory swoją innowacyjną koncepcję przewodowego zasilania bezzałogowego statku powietrznego klasy mikro, zintegrowaną przez swojego partnera Arquus w pojeździe VAB Mk. III. To rozwiązanie opracowane przez Arastelle pozwala dronowi pozostać w lociedo wysokości 100 m tak długo, jak jest to pożądane, wzmacniając zdolność obserwacji w dzień i w nocy. Oferuje on także wyższą wydajność niż maszt, przy znacznie mniejszej powierzchni, zapewniając jednocześnie dodatkowe zdolności bezzałogowej platformie.
Ten kompaktowy system, który można zintegrować ze wszystkimi typami nowych lub modernizowanych pojazdów, zapewni zwiększenie zdolności rozpoznania powietrznego dzięki wykorzystaniu mikro-BSP gotowego do użycia w 15 sekund dzięki procedurze utomatycznego startu i lądowania. Przewodowe systemy zasilania Arastelle są dedykowane dla bezzałogowców klasy mikro i oferują możliwość przekształcenia istniejącego drona do lotu na uwięzi bez jego daleko idących modyfikacji. Dzięki tej dodatkowej funkcji operatorzy mogą wykorzystywać możliwości swoich bezpilotowców bez żadnych ograniczeń autonomii i korzystać z rozwiązania do ciągłej obserwacji przy niższych kosztach. Rozwiązanie Arastelle jest przystosowane do mikro-BSP ANAFI USA z francuskiej grupy Parrot, który już są na wyposażeniu francuskich sił zbrojnych oraz wielu rodzajów służb mundurowych.
Obecnie wozy te są zastępowane w armii francuskiej przez transportery opancerzone Griffon. Jednak służba VAB-ów potrwa jeszcze wiele lat, zatem ich modernizacja wydaje się właściwym kierunkiem, zwłaszcza dla państw, które szukają rozwiązań budżetowych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie