- Komentarz
Emiraty kupują "tarczę" z Korei. Rekordowe zamówienie [KOMENTARZ]
Zjednoczone Emiraty Arabskie zakupiły właśnie nieznaną liczbę systemów obrony powietrze z pociskami ziemia-powietrze za równowartość 3,5 miliarda USD od Republiki Korei. To największy kontrakt eksportowy w historii Korei Południowej, a także częściowe odejście od polityki kupowania amerykańskich systemów obrony powietrznej średniego zasięgu.

Autor. Fot. DAPA
Obecnie siły zbrojne ZEA eksploatują systemy amerykańskiej produkcji: dalekiego zasięgu THAAD i średniego Patriot oraz starsze Hawk, a w segmencie pocisków krótkiego zasięgu - rosyjskie systemy Pancyr i brytyjskie Rapier, a także francuskie Crotale i Mistral. Zamówienie nowych systemów koreańskich oznacza, że mogą one zacząć wypierać z czasem systemy dostarczane dotąd przez Waszyngton. W pierwszej kolejności nowe systemy mogą zastąpić Hawki, uzupełniając przy tym Patrioty przy wielu ważnych zadaniach, włącznie ze zwalczaniem pocisków balistycznych.
Przedmiotem umowy są systemy of Cheongung Block-2, które są produkowane od 2017 roku. Są one eksportowane po raz pierwszy, opracowano je w Republice Korei po to, by zastąpić właśnie MIM-23 Hawk. To także największa umowa eksportowa południowokoreańskiego przemysłu zbrojeniowego i to pomimo jego licznych sukcesów w przeszłości.
Zobacz też
Wynegocjowanie umowy nastąpiło po spotkaniu na najwyższym szczeblu. Wzięli w nim udział prezydent Republiki Korei Moon Jae-in i premier ZEA Mohammed ibn Rashid Al Maktoum. Pierwsze informacje na temat planowanego zakupu pojawiły się już ekdnak w listopadzie, kiedy Arabowie wspominali o możliwości pozyskania Cheongung Block-2.
Wykonawcami umowy będą firmy LIG Nex1, Hanwha Systems i Hanwha Defense. Oba państwa zapowiedziały też średnio- i długofalową współpracę technivczną, co może zaowocować w przyszłości kolejnymi kontraktami. Współdziałanie bogatych Emiratów z dysponującą zaawansowanymi technologiami i prężną Republiką Korei wydaje się mieć przed sobą wielkie perspektywy.
Zobacz też
Umowa może być interpretowana jako cios dla przemysłu amerykańskiego, ale w zasadzie nie jest ona niespodziewana po problemach jakie stworzyła administracja prezydenta Joe Bidena jeśli o sprzedanie ZEA samolotów wielozadaniowych 5. Generacji F-35A, a także po amerykańskiej rezygnacji z większego zaangażowania na Bliskim Wschodzie, przez co ma nastąpić wzmocnienie na Indo-Pacyfiku i w Europie. W związku z tym na kontrakty w regionie ostrzyli sobie zęby m.in. Rosjanie, ale w przypadku ZEA widać że raczej nie odnieśli sukcesów. Co ciekawe, południowokoreański system na pewnym etapie powstał w ramach współpracy z Federacją Rosyjską (m.in. technologie pocisków 9M96).
Korea Południowa to kolejny przykład po Izraelu, państwa które wyrosło w permanentnym zagrożeniu wojną, jednak potrafiło obrócić tą sytuację na własną korzyść poprzez rozwój przemysłu zbrojeniowego i stojącego za nim zaplecza naukowego i produkcyjnego. Nie jest tajemnicą, że obydwa państwa zdołały to uczynić nie tylko dzięki własnemu wysiłkowi ale także współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.
Zobacz też
System Cheongung Block-2 wykorzystuje pociski przechwytujące niszczące cel poprzez bezpośrednie uderzenie w niego. Mają one zasięg 40 km i mogą niszczyć cele na wysokościach do 20 km. Typowa koreańska bateria składa się dzisiaj z wozu dowodzenia, wielofunkcyjnego radaru i czterech wyrzutni montowanych na samochodach ciężarowych.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS