Przemysł Zbrojeniowy

Eksportowy "TOP 5" rosyjskiej zbrojeniówki [KOMENTARZ]

Autor. roe.ru

Koncern Rosoboronoeksport opublikował listę pięciu innowacji w zakresie systemów uzbrojenia, które miały w 2021 roku być przebojem eksportowym. Nie są to jednak rozwiązania wyróżniające się pod względem wielkości sprzedaży, ale budzące największe zainteresowanie w czasie najważniejszych targów i wystaw.

Na liście pięciu nowych, rosyjskich systemów uzbrojenia, cieszących się największym zainteresowaniem potencjalnych klientów w 2021 roku, znalazły się w kolejności:

  • zbudowany w technologii stealth, nowy taktyczny myśliwiec Su-75 „Checkmate";
  • rozpoznawczo-uderzeniowy bezzałogowiec klasy MALE typu „Orion-E";
  • system wyrzutni rakietowych TOS-2 „Tosoczka" z amunicją termobaryczną;
  • karabin szturmowy AK-19 koncernu Kałasznikow;
  • przeciwlotniczy system rakietowy S-350E „Witiaź".

Według służby prasowej koncernu Rosoboronoeksport, lista ta została opracowana na podstawie sprawozdań z siedemnastu salonów i wystaw sprzętu wojskowego (dziesięciu zagranicznych i siedmiu w Rosji), które zorganizowano z 2021 r. i w których był prezentowany rosyjski sprzęt wojskowy. Ze „starszych" systemów, szczególne zainteresowanie według Rosjan miały budzić samobieżne, artyleryjsko-rakietowe zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu „Pancyr-S1M", kompleks walki elektronicznej „Krasucha" oraz kompleks zwalczania małych, bezzałogowych aparatów latających „Riepełlient-Patrul".

Autor. roe.ru

Dla rosyjskiego przemysłu lotniczego bardzo ważny był dodatkowo salon Dubai Airshow-2021 od 14 do 18 listopada 2021 roku, ponieważ duża liczba wizytujących osób odwiedziła stanowisko z pełnowymiarowymi modelami nowych wersji śmigłowców Mi-28NE, Ka-52 i Ka-226T. Sami Rosjanie przyznają jednak, że prezentowany przez nich ranking nie przekłada się w żaden sposób na podpisane kontrakty. Co więcej obserwatorzy uważają, że lista ma być bardziej reklamą rosyjskich systemów uzbrojenia, niż faktyczną oceną ich wartości. Jest to widoczne w praktycznie każdym wymienionym przez Rosoboronoeksport rozwiązaniu.

Rosjanie oczywiście pochwalili się kontraktami eksportowymi z Afryką Subsaharyjską o wartości około 2,5 miliarda euro zawartymi w 2021 roku oraz umową na licencyjną produkcję karabinów szturmowych AK-203 w Indiach (ze stuprocentowym przekazaniem technologii). Umowy te nie dotyczyły jednak systemów, którymi koncern Rosoboronoexport pochwalił się w przedstawionym przez siebie rankingu.

„Wielkość kontraktów podpisanych w 2021 roku z Afryką Subsaharyjską zbliżyła się do poziomu 2,5 miliarda euro. Podczas szczytu w Indiach podpisano długo oczekiwany kontrakt na licencyjną produkcję karabinków szturmowych AK-203 o obiecującej, bezprecedensowym 100 procentowej lokalizacji produkcji w kraju [klienta]”.
Alieksandr Michiejew - prezes koncernu Rosoboronoeksport

Na ile los Su-75 będzie przypominał program Su-57?

Nikogo nie zaskoczył fakt, że największe zainteresowanie wzbudzał samolot Su-75 „Checkmate", głównie dlatego, że jego oficjalna prezentacja w lipcu 2021 roku była pewnym zaskoczeniem. Dodatkowo Rosjanie prezentowali ten samolot jako konkurenta dla zagranicznych samolotów V-generacji: amerykańskich F-35 i chińskich J-31 oraz tańszą alternatywę dla własnego myśliwca Su-57 oraz zachodnich myśliwców generacji 4++ (np. Gripen i Eurofighter Typhoon).

Czytaj też

Obserwatorzy i specjaliści zagraniczni odwiedzając stanowisko „Checkmate" chcieli więc w naturalny sposób sprawdzić, na ile te rosyjskie oceny są rzeczywiście uzasadnione. Przez Rosjan zostało to jednak przedstawione jako prawdopodobne przygotowanie do zawarcia kontraktów. Takie podejście ma według nich zwiększyć szanse na doprowadzenie już do konkretnych zamówień.

Jak się okazuje te kontrakty mają być nie tylko źródłem dochodu, ale również pomóc finansowo w dokończeniu projektu i rozpoczęciu produkcji seryjnej. „Checkmate" nie jest bowiem gotowym rozwiązaniem i nie może jeszcze samodzielnie udowodnić swoich rzeczywistych możliwości bojowych. Klienci zagraniczni są więc bardzo ostrożni tym bardziej, że mają już niedobre doświadczenia z samolotem V generacji Su-57, który pomimo wcześniejszych zapowiedzi ze strony rosyjskiej, jak na razie nie został zamówiony: ani przez Indie, ani przez Algierię. Okazało się bowiem, że program ma znaczne opóźnienia (m.in. przez sankcje za aneksję Krymu), myśliwiec nie ma zapowiadanych osiągów, a Rosjanie nie chcą przekazywać wszystkich, niezbędnych danych.

Czytaj też

Czy prototypowy „Orion-E" może zastąpić tureckie Bayraktary?

Podobnie powody zainteresowania, jak w przypadku myśliwca „Checkmate" mogły być również w przypadku bezzałogowego samolotu „Orion-E". Tutaj Rosjanie są w o tyle lepszej sytuacji, że udało im się wprowadzić ten dron na uzbrojenie rosyjskiej armii i zacząć przygotowywania do seryjnej produkcji w nowych zakładach produkcyjnych firmy „Kronsztadt" z Sankt Petersburga utworzonych w miejscowości Dubna, leżącej w Obwodzie Moskiewskim. Dodatkowo co najmniej jeden „Orion-E" z partii próbnej został sprawdzony bojowo w Syrii, co ma być dowodem na jego skuteczność.

Czytaj też

Rosjanie jednak startują z ogromnym opóźnieniem w odniesieniu do innych, znanych producentów dronów jak Izrael, Stany Zjednoczone, Chiny oraz Turcja. Same deklaracje mogą więc nie wystarczyć do rywalizacji z tak sprawdzonymi rozwiązaniami, jak amerykański MQ-9 Reaper, chiński Wing Loong i turecki Bayraktar TB2. Dodatkowo konkurenci oferują szeroką gamę podwieszanego uzbrojenia sprawdzonego już w działaniach bojowych, podczas gdy Rosjanie dopiero startują w produkcji (lub adaptacji) tego rodzaju amunicji.

Z drugiej strony mocną stroną „Orionów-E" może być ogromne doświadczenie rosyjskiego przemysłu lotniczego, innowacyjność rosyjskich inżynierów i konstruktorów oraz już wprowadzone na dronie nowatorskie technologie, związane np. z kompozytowym pokryciem płatowca. O sukcesie Rosjan najprawdopodobniej będzie jednak decydowała cena, która tylko jeżeli będzie rzeczywiście atrakcyjna, może pozwolić na przekonanie ewentualnego klienta do kupna mało jeszcze znanego rozwiązania.

Autor. roe.ru

Wojna najtrudniejszym egzaminem dla rosyjskiego sprzętu wojskowego

Umieszczenie przez koncern Rosoboronoeksport w komunikacie o pięciu topowych nowinkach trzech innych, już wcześniej znanych systemów uzbrojenia nie było przypadkowe. Konflikty zbrojne w Syrii, Libii i Gorskim Karabachu wykazały bowiem, że zarówno artyleryjsko - rakietowe zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu „Pancyr-S1M", jak i kompleksy walki elektronicznej „Krasucha" oraz „Riepełlient-Patrul" nie są tak skuteczne, jak je reklamowali Rosjanie. I to również w czasie realizacji zadań, w których miały być wyspecjalizowane.

Czytaj też

„Pancyry" były więc niszczone przez izraelskie lotnictwo, uzbrojenie precyzyjne oraz rakiety z tureckich bezzałogowych samolotów Bayraktar TB2. Z kolei w Górskim Karabachu co najmniej dwa zestawy walki elektronicznej „Riepełlient-Patrul" zostały zniszczone przez amunicję krążącą, a więc przez drony, do zwalczania których te zestawy zostały zaprojektowane. Rosjanie próbują teraz zatrzeć to złe wrażenie pokazując, że wyciągnęli wnioski z ostatnich konfliktów zbrojnych i wprowadzili odpowiednie modyfikacje do swoich systemów.

Dopóki jednak tego nie udowodnią w warunkach bojowych (chociażby w Syrii) uzyskanie nowych zamówień na samobieżne zestawy przeciwlotnicze i walki elektronicznej może być bardzo trudne.

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Paweł69

    Jeśli hitem ma być samolot z dykty i 756 wersja karabinka AK to GRATULACJE

    1. Tani35

      Cytat z jednego filmu produkcji francuskiej,,Car i po jedną kopiejkę się schyli,a po rubla to i przyklęknie... ,

  2. Andrzej B.

    Przez sankcje USA nie można sprzedawać sprzętu wojskowego do wielu krajów. Iran nie kupi Abramsów czy F-35, ani nawet naszych starych T-72. Drugi problem to brak zainteresowania małymi kontraktami - dlatego niewiele sprzedajemy w Afryce. Rosji sankcje nie obchodzą i nie gardzi małymi krajami. Gdy Rosja już musi konkurować, to nie musi dużo zarabiać jednostkowo. Sankcje to broń obosieczna, a braku zainteresowania małymi krajami nie umiem wyjaśnić - jest niezrozumiały.

  3. Niezaszczepiony

    Jak samolot który nie istnieje może być przebojem eksportowym ..... ?

  4. @Valdore Ty od razu zakładasz użycie broni jądrowej do napaści na inne państwa co oczywiście jest głupotą. Broń jądrowa może być skutecznym środkiem odstraszania. Wystarczy poinformować społeczność międzynarodową, że w razie ataku z zewnątrz nasze wojsko użyje naszej broni jądrowej do zniszczenia naszej stolicy. Stawiamy proste ultimatum - albo wycofujecie wojska albo przez was pojawi się tzw. collateral damage liczony w milionach (bynajmniej nie dolarów ani złotówek). Myślisz, że Biden, Macron, Merkel, Franciszek albo Królowa Elżbieta będą chcieli przejść do historii jako najwięksi masowi mordercy od czasów Adolfa Hitlera?

  5. GB

    Panie autorze... Orion-E to jest na poziomie RQ-1, do MQ-9 to mu dużo brakuje, zaczynając od osiągów, poprzez awionikę i uzbrojenie. Umieszczenie na tej liście Su-75 Checkmate jest po prostu śmieszne, tak jak żałośnie-śmieszny jest ten projekt.

    1. Tani35

      Iiiii to sprawne PR. To są stare chwyty handlowe. Ten towar jest kierowany do konkretnego klienta. Na pewno nie do USA. A i do naszego kraju też nie. Wiec komentowanie to strata czasu. Jest towar dostępny na dziś jak i towar na jutro.

  6. JAGODA

    Wszystko ładnie i pięknie ale to Amerykanie zawsze nas Polaków zdradzali i robili w bambuko ! To żaden sojusznik ! Tuż po zakończeniu II WŚ woleli pomagać oblężonym przez sowietów SS-manom we wschodnim Berlinie. Nie byliśmy zaproszeni na wielką paradę zwycięstwa pomimo milionowych ofiar podczas gdy takie Fiji było ... a nie brało udziału w wojnie ! Sprzedali nas ruskim pomimo, że gen. Anders bardzo zabiegał aby nas włączyć w 1951 roku do NATO. Dobrze się chociaż stało, że będą musieli mieć wizy do strefy Schengen bo nasi nie potrafią nawet tego wywalczyć ale za to żydkom dają od ręki i ile chcą. Co raz bardziej rozumiem co powiedział Macron, że należy obawiać się Rosji, Chin i USA.

    1. Był czas_3 dekady

      " należy obawiać się Rosji, Chin i USA."... i wypada dodać islamu. W razie poważniejszego konfliktu Izraelsko-Irańskiego oraz nasilającego się antysemityzmu w krajach Europy zachodniej zaleje nas fala żydów którzy podporządkują sobie Polskę i Polaków..

    2. Valdore

      Jak widać mamy kolejnego rasistę, czyli niejakiego Był czas_3 dekady. A taikie komentarze to wypisuj sobie u podobnych sobie.

    3. Qwest

      Mamy się obawiać USA? Napadną na nas? :D Za "komuny" krążyła anegdotka, że należy stanom wypowiedzieć wojnę, a na drugi dzień poddać się :)

  7. Buczacza

    su-57, t-14,pancyr,,hehe i pgad . To moja subiektywna opinia. .

    1. Zniesmaczony

      @Buczacza, kolejny artykuł, który sprawia ci ból. Prawda. Zapomniałeś wymienić swoje silniki odrzutowe eksportowane z polski do Rosji.

    2. Valdore

      @Zniesmaczony jak widać fakt że rosyjska broń nadaje się głównie na złom poteznie zabolał biednego rosyjskiego trolla.

    3. Zniesmaczony

      @Valdore ex Davien. Widzę że ciebie cos strasznie boli Davienku. Musisz odreagować stres po tym, jak koreański F-35 zaliczył lądowanie na "brzuchu"?

  8. Μonkey

    Strategicznym błędem polski było pozwolenie wycofującej się w 1991 roku Armii Czerwonej na zabranie głowic jądrowych. Jelcyn to pijak, trzeba było go przekupić a podpisałby nawet rolkę papieru toaletowego. Uprzedając głosy krytyków, jak pokazała historia nie ma takich zabezpieczeń, których nie da się złamać. Za przykład niech posłuży PlayStation 3, miało być w 100% odporne na piratów a okazało się dziurawe jak sito. Tak samo można było stworzyć "cracka" do broni jądrowej. Mając bomby termojądrowe nasz kraj mógł być dzisiaj drugą Francją lub Wielką Brytanią i to my dzisiaj decydowalibyśmy o losie Niemiec.

    1. Valdore

      Monkey dawno takich fantazji nie czytałem:) A tak dla twjej zerowej wiedzy: W 991r prezydentem Rosji był Gorbaczow, jakakolwiek próba zabrania tych głowic doprowadziłaby do tego że dzis po Polsce niewiele by zostało, z atomowym terrorysta nikt by sie nie bawił A juz porównywanie PS3 do zabezpieczeń broni jądrowej pokazuje żeś zwykły troll.

    2. AdSumus

      Tak samo jak robią porządek z Koreą północną, albo Izraelem?

    3. Μonkey

      "W latach 1990–1991 przewodniczący Rady Najwyższej Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. W latach 1991–1992 premier RFSRR oraz Federacji Rosyjskiej. W latach 1991–1999 prezydent Federacji Rosyjskiej." Marna podróbko Daviena kłamiesz tak często, że gdyby założyć Ci na twarz maseczke to Twój nos rozpędziłby ją do prędkości naddźwiękowych.