Reklama

Eksplozja w czeskiej fabryce amunicji

Autor. Canva

W poniedziałek rano doszło do eksplozji na terenie zakładów Poličské strojírny we wschodnich Czechach. Według służb ratunkowych, wybuch nastąpił w magazynie amunicji, poważnie raniąc jedną osobę, która została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Ołomuńcu.

Na miejsce zdarzenia skierowano jedenaście jednostek straży pożarnej, a teren zakładu został ewakuowany. Władze ogłosiły trzeci, najwyższy stopień zagrożenia. Droga z Polički do Korouhev została zamknięta do odwołania. Zakład, zarządzany przez grupę STV Group, specjalizuje się w produkcji amunicji dużego kalibru oraz sprzętu wojskowego. Firma planuje wydać oświadczenie dzisiaj w godzinach popołudniowych, jednak wcześniej odmówiła komentarza.

    To nie pierwszy incydent w Poličskich strojírnach. W lutym 2017 roku doszło tam do serii eksplozji trinitrotoluenu (TNT), w wyniku których rannych zostało 19 osób, z czego trzy ciężko. Eksplozja przeniosła się wtedy na inne składowane materiały, powodując kolejne wybuchy. Wcześniej, we wrześniu 2015 roku, w jednej z hal eksplodowało 320 ton prochu strzelniczego, co spowodowało lekkie poparzenia u dwóch osób oraz straty materialne oszacowane na 14 milionów koron.

    W związku z powtarzającymi się incydentami, władze lokalne oraz mieszkańcy wyrażają zaniepokojenie kwestią bezpieczeństwa w zakładach. Śledztwo w sprawie najnowszej eksplozji trwa, a odpowiednie służby badają przyczyny zdarzenia oraz ewentualne uchybienia w procedurach bezpieczeństwa.

    Reklama
    WIDEO: Podwodny Sokół od środka
    Reklama

    Komentarze (5)

    1. staryPolak

      3 razy BUM! w ciągu 10 lat. To albo tamtejsze służby są infiltrowane przez Rosję, albo pracownicy nadmiernie dbają o rentowność browaru który też tam jest. Nasuwa się wniosek że ten zakład nalezy po prostu przenieść gdzieś i kompletować nowa załoge.

    2. szczebelek

      Może po prostu materiały wybuchowe są tam źle przechowywane, a pracownicy chodzą sobie na papierosa tam gdzie nie powinni 🙆🙆🙆

    3. Monkey

      Coś z bezpieczeństwem w tych zakładach musi być nie w porządku. Tyle wypadków w sumie niedługim czasie.

      1. Chyżwar

        A bo to mało na świecie ludzi, którzy za ruskie pieniądze są gotowi zrobić wszystko?

      2. kurczak

        Wygodne, teraz wszelkie zaniedbania można na ruskich zgonić. Ciemny lud kupi wszystko. To nie mafie śmieciowe pala u nas składowiska śmieci, tylko FSB. Cyk problem z głowy.

      3. DanielZakupowy

        Monkey Bo produkcja ruszyła na pełną skalę :) Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą.

    4. Pablix

      Fajne zdjęcie, fotoreporter jeszcze nigdy nie był tak bardzo w centrum wydarzeń.

    5. Zenek2

      Wydaje mi się że uderzenie zwykłym dronem w magazyn amunicji w fabryce, siedząc sobie 20 km dalej, jest dosyć proste. Dlatego zastanawiam się jak są chronione takie obiekty? Przede wszystkim u nas. Bo to że nie było incydentu, nie znaczy że wszystko jest bezpieczne. W wypadki nie wierzę, zwłaszcza gdy się powtarzają.

    Reklama