Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Czeskie bezzałogowce wycofane z Rosji

One 150
Autor. Primoco UAV

Czeska firma Primoco UAV, będąca producentem i operatorem bezzałogowców podwójnego przeznaczenia One 150 poinformowała o zakończeniu swojej aktywności w Rosji i sprzedaniu wszystkich udziałów swojej spółki-córki AO Primoco BPLA na tamtejszym rynku. Przyczyną są sankcje unijne i „brak perspektyw na poprawę sytuacji”.

Reklama

Z powodu sytuacji na Ukrainie firma Primoco UAV nie mogła otrzymać od rządu czeskiego odpowiednich licencji eksportowych, przez do w ciągu stycznia br. utraciła kontrakty o wartości 12 mln USD. 31 tego miesiąca podjęto więc decyzję o wycofaniu się z rynku rosyjskiego, szczególnie że – jak powiedział CEO firmy Ladislav Semetkovský: „Nie oczekuję żadnej zdecydowanej poprawy w relacjach pomiędzy Europą a Rosją".

Reklama

Czytaj też

Reklama

Firma Primoco UAV jest producentem systemu One 150 wykorzystującego aparaty latające w formie dwuogonowego stałopłatu ze śmigłem pchającym. Maszyna ta cechuje się wysoką autonomicznością (automatyczny start i lądowanie oraz przebieg lotu zgodnie z zadanym wcześniej programem). Do zalet One 150 należy zdolność pozostawania w powietrzu przez czas do 15 godzin. Jego prędkość przelotowa oscyluje od 100 do 150 km/h, maksymalna masa startowa 150 kg a ładunek użyteczny – 30 kg.

Bezzałogowce są obecnie używane na trzech kontynentach na świecie, głównie do inspekcji linii energetycznych i gazociągów, a także dozoru granic morskich i lądowych. Wydaje się że wyjście z rosyjskiego rynku Primoco UAV to tylko jeden z przykładów odpływu zachodnich technologii z Rosji. W tym także tych, które mogły się przyczyniać do rozwoju rosyjskiej myśli technicznej i wojskowej.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Tani35

    Ludzie wy się nie wygłupiajcie ta firma już od co najmniej trzech lat tam nie ma prawa bytu. Bo tyle obowiazuje Dekret Putina o importozamiennikach. Od tego dekretu sprzedasz na tym rynku produkt w 90% wyprodukowany w Rosji. 10% może być importem. A do tego kryminał, sprzedali podmiotowi miejscowemu technologię i maszyny.? I to są sankcje?

    1. sTERNIK PODLODOWY

      Jakie sankcje? Przecież oni to sprzedali PRZED sankcjami.

    2. Tani35

      Sternik jak się sprzedaje spółkę córkę to bez wiana? Przeczytaj tekst jeszcze raz.

    3. ito

      A po sankcjach to maszyny i wyszkolonych ludzi stamtąd zabiorą? W wariancie maksimum mogą się starać usunąć dokumentację, co też jest wątpliwe- od kiedy wiadomo, że może być problem było dość czasu na skopiowanie- a w aktualnej sytuacji kradzieżą nikt się przejmował nie będzie, najwyżej zapłacą odszkodowanie kiedy sytuacja się unormuje. Jedyne, co mogą to odciąć napływ nowych technologii.

  2. Laky

    No szkoda Czechów ,ale ruskie sobie naskrobali😉

Reklama