Reklama

Czesi uruchamiają linię produkcyjną amunicji na Ukrainie

Fot. U.S. Army

Czeski koncern zbrojeniowy Czechoslovak Group oraz spółka Ukraińska Bronetechnika są na ostatnim etapie przygotowań do uruchomienia wspólnej linii produkcyjnej amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm na terytorium Ukrainy. Jak podaje portal Militarnyi, projekt ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia niezależności Ukrainy w zakresie dostaw amunicji zgodnej ze standardami NATO.

W ramach umowy podpisanej 2 października 2024 roku podczas Międzynarodowego Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie, CSG zobowiązała się do przekazania ukraińskiemu partnerowi niezbędnego know-how oraz wsparcia technologicznego w celu uruchomienia produkcji pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm bezpośrednio na Ukrainie. Plan zakłada rozpoczęcie produkcji w 2025 roku, z celem osiągnięcia 100 000 sztuk amunicji w pierwszym roku i przekroczenia 300 000 sztuk w 2026 roku.

Reklama

Produkcja będzie realizowana zarówno na Ukrainie, jak i w Czechach, co ma zwiększyć i przyspieszyć dostawy dla ukraińskiej armii oraz obniżyć koszty produkcji pocisków artyleryjskich. W ramach współpracy planowane jest wytwarzanie kilku typów amunicji dużego kalibru, w tym standardowych pocisków odłamkowo-burzących 155 mm HE M107 czy pocisków HE ER-BB VMK/MKM (zasięg 43 km) i HE ER-BT VMK/MKM (zasięg 37 km).

Czytaj też

Współpraca z Ukraińską Bronetechniką wpisuje się w szerszą strategię CSG, której celem jest nie tylko dostarczanie sprzętu wojskowego, ale także wspieranie rozwoju przemysłu obronnego na Ukrainie poprzez tworzenie wspólnych przedsięwzięć i transfer technologii. Jak zaznaczył Michal Strnad, prezes CSG, firma planuje dalsze inwestycje w ukraiński sektor obronny, w tym produkcję części zamiennych do pojazdów opancerzonych.

Reklama

Pomimo znacznego wzrostu krajowej produkcji uzbrojenia, Ukraina nadal boryka się z problemami finansowymi, które ograniczają możliwości pełnego wykorzystania potencjału przemysłowego. Według najnowszych danych, budżet państwa jest w stanie sfinansować mniej niż połowę produkcji przemysłu obronnego.

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. user_1064174

    @radziomb Tania demagogia. Nikt nie broni naszemu sektorowi prywatnemu robić biznesów na Ukrainie. Nie wiedze aby kłótnie o Wołyń przeszkadzały Ukraińcom robić interesy u nas.

    1. radziomb

      obys miał racje. Załoze sie ze Ci co najwiecej krzycza w necie o Wolyniu nigdy nie pojada na Wołyn złozyc kwiatow, pomodlic sie nad grobami.

  2. radziomb

    Polska zamiast zarabiac na wojnie jak czesi i Rheinmetal (lynx, produkcja KTO Fuchs, ) to woli klocic sie o Wolyn. Bawo my.

    1. Sebseb

      To nie jest kłótnia o Wołyń tylko walka o podstawowe wartości i prawa tj. chociażby możliwość godnego pochówku naszych przodków.

    2. Jan z Krakowa

      Sebseb. Chodzi też o to, żeby nie kalkulowało się ludobójstwo dokonywane na polskich obywatelach: Polakach, Zydach czy Ormianach, czy w przeszłości czy w przyszłości, przez kogokolwiek.

    3. radziomb

      SEBSEB. a czemu nie kłocimy sie z niemcami o grunwald? i z anglikami ze zwalili wine na Sasabowskiego ? Ja bym sie tez pokłocił z turcją o bitwe pod wiedniem. Ta fobia na punkcie historii to jest totalny bezzcens dla mnie. Zaloze sie ze prawie nikt nie pojedzie na wołyn na te nowe piekne groby i tablice zlozyc kwiaty tylko w necie bije piane.

  3. mroku

    "umowy podpisanej 2 października 2024" "Plan zakłada rozpoczęcie produkcji w 2025 roku" W kraju gdzie trwa wojna, są problemy logistyczne i państwo walczy z ruskim najeźdźcą. U nas mimo że nie mamy tego bałaganu, wszystko ciągnie się latami, a potrzebna jest amunicja na już - do magazynów, do jednostek, a nawet po prostu na handel.

Reklama