- Wiadomości
- Analiza
- Polecane
Brytyjskie problemy i oferta Ajaxa dla Polski
Brytyjska armia wstrzymała wykorzystanie bojowych wozów rozpoznawczych Ajax tuż po tym, jak formalnie ogłoszono osiągnięcie przez te pojazdy gotowości operacyjnej. Ajaxy są też mocno promowane w Polsce.
Autor. MoD UK/Crown Copyright
Jak pisze Sky News, brytyjskie wojska lądowe wstrzymały szkolenia z udziałem pojazdów Ajax po tym, jak wśród żołnierzy, którzy uczestniczyli w ćwiczeniach z ich wykorzystaniem odnotowano objawy zdrowotne związane z ekspozycją na nadmierny hałas i wibracje. Większość z około 30 żołnierzy powróciła już do służby, ale pewna część nadal pozostaje pod opieką lekarzy.
Doniesienia o problemach wozów Ajax pojawiają się zaledwie kilkanaście dni po tym, jak British Army formalnie ogłosiła wstępną gotowość operacyjną tego typu wozów. Dodajmy, że ogłoszenie wstępnej gotowości było przesunięte w czasie o około 5 lat w stosunku do podpisanej w 2014 roku umowy na produkcję pojazdów o wartości ponad 5,5 mld funtów (czyli około 26 mld złotych).
Za tę kwotę brytyjskie wojska lądowe mają otrzymać łącznie 589 pojazdów w sześciu odmianach, w tym bojowego wozu rozpoznawczego Ajax (245 egzemplarzy, z czego 198 w wersji rozpoznawczo-bojowej i 47 w wersji naprowadzania i kierowania ogniem), wozu dowodzenia Athena (112 egzemplarzy), wozu nadzoru rozpoznania i transporter opancerzony Ares (93 egzemplarze), pojazdu rozpoznania technicznego Argus (51 egzemplarzy), wozu pomocy technicznej Apollo (50 egzemplarzy) i pojazdu zabezpieczenia technicznego Atlas (38 egzemplarzy).
Ajaxy w założeniu mają zastąpić lekkie i stare wozy rodziny CVR(T), a w praktyce także gąsienicowe bojowe wozy piechoty Warrior. Już w momencie uruchamiania tego programu wskazywano, że to największy zakup wozów bojowych dla British Army od 20 lat. Program był jednak nacechowany opóźnieniami związanymi z różnymi czynnikami, od słabej jakości spawania w hiszpańskich zakładach Santa Barbara Sistiemas po problemy z nadmiernym hałasem oraz wibracjami w jakie wpadał pojazd podczas jazdy.
Jeden z licznych raportów, jakie w tej sprawie wydano w Wielkiej Brytanii (konkretnie przygotowany przez Narodowe Biuro Audytu - National Audit Office mówił, że wykonawca otrzymał ponad połowę pierwotnej kwoty kontraktu (3,1 mld funtów) do 2021 roku, choć problemy z hałasem i wibracjami miały zostać rozwiązane dopiero od 2022 roku. Płatności za program były jednak czasowo wstrzymane.
Choć brytyjskie ministerstwo obrony wskazuje, że na razie nie wykryto „systemowych” problemów w wozach dostarczonych po modyfikacjach, a zawieszenie ćwiczeń z ich udziałem ma trwać dwa tygodnie, to cała sprawa kładzie się cieniem na programie wozu bojowego Ajax. Wykazywane przez żołnierzy objawy są bowiem podobne do tych, które były związane z ważnymi problemami prowadzącymi wcześniej do opóźnień projektu.
Kwestia opóźnień programu Ajax ma też polski kontekst. Na tegorocznym Święcie Wojska Polskiego, a następnie na MSPO 2025 pojazd został zaprezentowany jako propozycja do polskiego programu Ciężkiego Bojowego Wozu Piechoty. Ajax jest promowany przez General Dynamics Land Systems jako propozycja w programie CBWP, łącznie z licencyjną produkcją w jednym z zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej i integracją polskich elementów, takich jak wieża ZSSW-30.
Brytyjska oferta spotkała się jednak z dość chłodnym przyjęciem w samej PGZ, bo grupa cały czas rozwija swój program Ciężkiego Bojowego Wozu Piechoty Ratel. Sam program Ajax jest natomiast istotny z punktu widzenia NATO, bo dotyczy kluczowych sił zbrojnych Sojuszu, w tym dla obrony wschodniej flanki. Już same wcześniejsze opóźnienia Ajaxa były jednak mocno krytykowane, a ostatnie doniesienia nie napawają optymizmem.


WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay