• Wiadomości

BME 2016: Damen prezentuje „holenderskiego” Miecznika i Czaplę [Defence24.pl TV]

Grupa stoczniowa Damen zaprezentowała w czasie targów BALT-MILITARY-EXPO w Gdańsku projekty: korwety i okrętu patrolowego typoszeregu SIGMA, które są oferowane polskiej Marynarce Wojennej w ramach programu Miecznik i Czapla. Wybudowanie takiego okrętu to jest kwestia czterech, pięciu lat. Te jednostki są sprawdzone i gotowe - powiedział w rozmowie z Defence24.pl Jan Piesla, Sales Manager Europe Damen Shipyards.

  • fot. M.Dura
    fot. M.Dura
  • „Holenderskie”: Miecznik i Czapla – fot. Damen
    „Holenderskie”: Miecznik i Czapla – fot. Damen
  • Wizja „holenderskich”: Miecznika i Czapli w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni – fot. Damen
    Wizja „holenderskich”: Miecznika i Czapli w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni – fot. Damen
  • Fot. Defence24.pl
    Fot. Defence24.pl

Holenderska propozycja zakłada zbudowanie na takiej samej platformie o długości 105 m i szerokości 14 m zarówno: trzech okrętów obrony wybrzeża (program Miecznik”), jak i trzech okrętów patrolowych z funkcją zwalczania min (program Czapla). Różnica będzie tylko w „systemie walki i w sensorach” - podkreślił Jan Piesla z Damen Shipyard.

Jak zaznaczył przedstawiciel, istotną cechą propozycji Damen jest tzw. budowa modułowa – w sekcjach, które mogą być konstruowane w kilku miejscach jednocześnie - za każdym razem z założeniem, że ta budowa będzie realizowana w Polsce po odpowiednim transferze technologii. Przy czym dla Damen nie ma tutaj znaczenia, jakie konkretnie polskie zakłady zostaną wybrane, ponieważ system modułowy umożliwia budowę poszczególnych sekcji w dowolnym miejscu. Udowodniono to „podczas realizacji projektu dla marynarki wojennej indonezyjskiej wraz ze stocznią PT PAL” - dodał Jan Piesla.

Wizja „holenderskich”: Miecznika i Czapli w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni – fot. Damen

Jak zaznacza przedstawiciel koncernu, cechą wyróżniającą holenderskie propozycje, jest ich nowoczesność, sprawdzona konstrukcja. - „Te okręty zostały już wybudowane i są w służbie w kilku marynarek wojennych” - podkreśla. Zwraca też uwagę, że dzięki połączeniu "rozwiązań technologii wojennych z maksymalną komercjalizacją, co doprowadza do tego, że budowa może być prowadzona nawet nie przez stocznie wyspecjalizowane w budowie okrętów wojennych oraz również może potanić produkcję stosując rozwiązania z budownictwa cywilnego”.

fot. M.Dura

Reklama