Polityka obronna
Posłowie o audycie w BOR po wypadku prezydenta
Informacja MSWiA o wynikach audytu przeprowadzonego w BOR w związku z incydentem z limuzyną prezydenta Andrzeja Dudy na autostradzie A4 - to temat rozpoczętego w piątek przed południem, na wiosek PO, posiedzenia sejmowej Komisji administracji i spraw wewnętrznych.
W BOR występuje bardzo wiele nieprawidłowości. Informacje o wszelkich nieprawidłowościach powinny być ujawniane i z tego powinny być wyciągane wnioski - mówił przedstawiciel wnioskodawców poseł Marek Wójcik (PO).
Na początku marca w samochodzie, którym podróżował prezydent autostradą A4, doszło do uszkodzenia opony tylnego koła, w wyniku czego auto wpadło w poślizg i zsunęło się do rowu. Nikomu nic się nie stało.
W czwartek prowadząca śledztwo w tej sprawie opolska prokuratura okręgowa ujawniła ustalenia biegłych, z których wynika, że przyczyną wypadku prezydenckiej limuzyny było najechanie na leżący na jezdni płaski przedmiot o nieregularnych krawędziach.
Przyczyny zdarzenia na A4 badała także policja oraz zespół powołany przez szefa BOR.
W połowie marca szef BOR płk Andrzej Pawlikowski zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu narażenia Prezydenta RP na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w związku z zaniedbaniami ze strony b. kierownictwa Biura. Ze źródeł zbliżonych do sprawy wynika, że zawiadomienie BOR dotyczy także dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy mieli dopuścić się zaniedbań (w tym zdymisjonowanego dyrektora, który odpowiada za transport VIP-ów.).
Kilka dni wcześniej wiceszef BOR płk Jacek Lipski przedstawił wewnętrzne ustalenia ws. incydentu z limuzyną prezydenta. Według niego czynności sprawdzające wykazały, że dwie instrukcje podpisane przez poprzednich szefów BOR - gen. Krzysztofa Klimka z 2013 r. i gen. Mariana Janickiego z 2009 r. - "są niezgodne z normami bezpieczeństwa, które przewidział producent pojazdu, obowiązującymi w 2010 r. (roku produkcji auta - PAP) w odniesieniu do opon dla samochodu BMW 7 High Security.
Lipski powiedział, że po ustaleniu tych faktów obecny szef BOR polecił niezwłocznie wymienić w samochodach pancernych opony na takie, których wiek nie przekracza dwóch lat oraz sprawdzenie, czy w pozostałych samochodach BOR opony spełniają wymagania producentów. Ponadto, w instrukcji zmniejszono normę przebiegu ogumienia z 20 tys. na 10 tys. kilometrów oraz okres używania na dwa lata (w zależności co wystąpi pierwsze).
Kilkanaście dni temu "Rzeczpospolita" podała, że nowe informacje o wypadku na A4 z udziałem prezydenckiego samochodu wskazują, iż "w BOR świadomie narażano prezydenta na niebezpieczeństwo", a w dniu zdarzenia "popełniano też błąd za błędem". Według "Rz" w limuzynie Dudy założono oponę wycofaną z użycia.
W reakcji na ten artykuł nadzorujący służby mundurowe wiceminister SWiA Jarosław Zieliński poinformował, że sprawę sprawdzi zespół kontrolny MSWiA, który zweryfikuje to, co podaje prasa. Zespół ma też sprawdzić "procedury ochronne, czyli przeprowadzi głębszy audyt". Ma na to dwa tygodnie.
PO złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na narażeniu życia i zdrowia prezydenta Andrzeja Dudy poprzez przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy BOR - ma chodzić o szefów Biura: płk. Pawlikowskiego i płk. Lipskiego oraz szefa ochrony prezydenta Bartosza Hebdę.
fhdu
No tak, na jezdni był przedmiot. Tego się można było spodziewać, w końcu niemożliwe, żeby w naszych służbach był bajzel i degrengolada, nieprawdaż? Panowie pokażcie ten przedmiot, w końcu zapewne były oględziny miejsca zdarzenia? Jakieś zdjęcia? Ach!, zapomniałem, wszystko jest tajne przez poufne aby można było takimi bzdurami karmić opinię publiczną. Przypomnijmy sobie Smoleńsk, analogia nasuwa się sama. NIEMOŻLIWE, żeby były naciski na pilotów, którzy się im poddali i obsługa lotniska zawiodła. Oczywiście MUSIAŁ być zamach!
kapralek
Najgorsze że ani Mirosławiec, ani Smoleńsk nikogo niczego nie nauczył, tym razem było dużo szczęścia, że auto wyleciało w szczere pole a nie np. w betonową przyporę, bo znów by były kolejne narodowe miesięcznice. Tylko głupota pozostaje nieśmiertelna.