Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałek z Defence24.pl: Chrzest i wodowanie okrętu w MW RP; Co dalej z reformą armii?
Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Chrzest i wodowanie ORP <<Mewa>>”: W zeszły czwartek podczas uroczystości w gdańskiej stoczni zwodowano i ochrzczono nie tylko ORP Mewa, lecz także H-13 „Przemko", który jest ostatnim z serii sześciu holowników. „W ubiegłym tygodniu w stoczni Remontowa Shipbuilding zlokalizowanej w Gdańsku odbyło się wodowanie i chrzest ORP <<Mewa>> (603), który ma być wykorzystywany m.in. do poszukiwania i zwalczania min morskich, konwojowania oraz rozpoznania torów wodnych, jak również stawiania min. Jest to trzeci i ostatni z serii nowoczesnych niszczycieli min projektu Kormoran II, które mają zasilić polską Marynarkę [...] Jednostki te trafią do 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Budowa ORP <<Mewa>> była realizowana w ramach umowy podpisanej 27 grudnia 2017 r., zawartej pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum składającym się ze stoczni Remontowa Shipbuilding SA oraz gdyńskich spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej - Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej SA (OBR CTM SA) i PGZ Stoczni Wojennej.”
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Reforma armii w zawieszeniu”: Co dalej z reformą dowodzenia w armii? Czy powodem przedłużającej się reformy jest konflikt ministra obrony narodowej z szefem Sztabu Generalnego? „Polskie wojsko może wkrótce zdominować kolejny spór personalny. Jeśli tak się stanie, to odnowa struktur dowodzenia znów się oddali. [...] Jeżeli Błaszczak postawi na swoim, armię będzie toczył kolejny spór - kto ma zastąpić Andrzejczaka. Czy gen. dyw. Wiesław Kukuła dowódca WOT - który nie będzie miał wsparcia ośrodka prezydenckiego, czy inny bardziej kompromisowy kandydat, np. gen. broni Sławomir Wojciechowski (jesienią kończy kadencję dowódcy Wielonarodowego Korpusu Północ - Wschód w Szczecinie)? Ograniczenie reformy do gier personalnych będzie oznaczało zaś jej <<zakopanie>>.”