- Komentarz
- Opinia
- Wiadomości
Polska może się wzorować na Izraelu w kwestii przemysłu zbrojeniowego - część 2
Poniższy artykuł jest kontynuacją i uzupełnieniem artykułu z dnia 7 sierpnia 2016 pt. „Polska może się wzorować na Izraelu w kwestii przemysłu zbrojeniowego?” Przedstawiamy w nim konkretne rozwiązania prawne i podatkowe stosowane przez Izrael w kwestii wspierania własnego przemysłu, nie tylko zbrojeniowego, ale także bazy technologicznej. - piszą na blogu Defence24.pl Jarosław Kruk i Aleksander Czyżewski.

Podczas ostatniego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego 2016 w Kielcach, mogliśmy podziwiać efekty pracy przemysłów zbrojeniowych wielu państw. Nie zabrakło również firm z Izraela, których pojawiło się w tym roku aż jedenaście. Podziwiając ich bogatą i zaawansowaną ofertę powinniśmy zadać sobie jedno pytania. Na jakie warunki mogą liczyć tamtejsi lokalni i zagraniczni inwestorzy jeżeli chodzi o kwestie podatkowo-prawne? W jaki sposób Izrael przyciąga do siebie nie tylko inwestycje kapitałowe, ale również zachęca innych do dzielenia się zaawansowaną technologią, która może być rozwijana tam na miejscu? I jeszcze jedno – kluczowe dla nas: czy Polska może, jeżeli nie dosłownie „kopiować” konkretne rozwiązania, to przynajmniej zaobserwować jakieś kierunki i trendy, które mogą wziąć pod uwagę nasi prawodawcy.
1. „Prawo zachęcenia do inwestycji kapitałowych” („Law for the Encouragement of Capital Investments”)
Firmy zarejestrowane w Izraelu, które jednocześnie mogą się pochwalić eksportem (nanotechnologia i biotechnologia nie mają wymogu eksportu ponieważ są uważane za priorytetowe) są objęte tym prawem zachęcenia do inwestycji kapitałowych. Zapewnia ono niski podatek CIT, 12% w wysoko rozwiniętych częściach Izraela i 6% na obszarach mniej rozwiniętych (Galilea, pustynia Negev). Podatek ten może być również obniżony do odpowiednio 8% i 5% jeżeli firma spełni trzy poniższe warunki:.
- dochód w Izraelu wynoszący co najmniej 1,5 miliarda szekli (izraelski szekl jest mniej więcej równy wartości polskiej złotówki).
- wartość firmy wynosi 20 miliardów szekli
- firma wypełnia jedno z poniższych kryteriów:
- planuje inwestycje w wysokości co najmniej 800 milionów szekli w linie produkcyjne na wysoko rozwiniętym terytorium Izraela (400 milionów na mniej rozwiniętych obszarach) w ciągu trzech lat;
- inwestycje w wysokości co najmniej 150 milionów szekli w „Research and Development” na wysoko rozwiniętym terytorium Izraela (100 milionów na mniej rozwiniętych obszarach)
- zatrudnia co najmniej 500 pracowników na wysoko rozwiniętym terytorium Izraela (250 pracowników na mniej rozwiniętych obszarach)
(Prawo to nie rozróżnia pomiędzy Izraelczykiem a obywatelem innego państwa)
2. Wsparcie programów „Research and Development” w Izraelu
A) Fundusz projektów R&D.
Współfinansowanie przez państwo Izrael do 50% kosztu obiecujących programów R&D (do 60% projektów przeprowadzanych na mniej rozwiniętych obszarach).
B) Program „Tnufa”
Finansowanie do 85% wartości i maksymalnie do 65 000 USD kosztów obiecujących programów „start-up”.
C) Program „Technologiczny Inkubator”
Finansowanie do 85% wartości i maksymalnie do 800 000 USD kosztów obiecujących programów „start-up” i „R&D”, które z swojej definicji nie będą przynosić dochodów przez pierwsze 3 lata. Co ciekawe „Technologiczny Inkubator” przynosił takie dobre wyniki że został sprywatyzowany w 2002 i technicznie nie stanowi wsparcia dawanego przez państwo Izrael.
D) Programy „Magneton” i „Nofar”
Państwo finansuje w 66% koszty udanego transferu technologii z środowiska akademickiego do przemysłu izraelskiego (w niektórych priorytetowych wypadkach nawet do 90%).
E) Program „Magnet”
Wspieranie przez państwo tworzenia konsorcjów pomiędzy instytucjami akademickimi a indywidualnymi firmami. Program wspiera inicjatywy w stadium przed dochodowym na okres 3-5 lat. Instytucje akademickie mogą liczyć na dofinansowanie do poziomu 80% kosztów własnych a kooperujące z nimi firmy na pomoc w wysokości do 66% kosztów własnych.
(Warto zaznaczyć tutaj, że objęcie programami wsparcia „Research & Devlopment” zależy od subiektywnej oceny odpowiednich urzędników i gremiów, a nie od obiektywnych osiągnięć jak to ma miejsce w wypadku prawa „Law for the Encouragement of Capital Investments”. Projekty związane z obronnością są traktowane priorytetowo).
3. Wsparcie izraelskich programów „Research and Development” poza Izraelem.
Państwo Izrael wspiera aktywnie współprace swoich firm i instytucji z podmiotami i instytucjami zagranicznymi. Większość programów jest nastawiona na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi: „Israel - US R&D Collaboration”, „US - Israel Science & Technology Commission and Foundation”. Izrael posiada również osobne umowy i programy z poszczególnymi stanami: Massachusetts, New York, Wisconsin, Maryland, Virginia, Colorado, Ohio, Oregon, Floryda i Kalifornia. Program „The Global Enterprise R&D Cooperation Framework” jest przeznaczony na współprace z instytucjami i podmiotami z innych państw niż Stany Zjednoczone. Wszystkie te programy zakładają możliwość dofinansowania do 50% wkładu izraelskiego podmiotu.
4. Wsparcie dla ośrodków „Research and Development” ustanowionych w Izraelu przez podmioty zagraniczne.
A) Dofinansowanie nawet na poziomie 60%.
B) Prawo podatkowe „Law for the Encouragement of Capital Investments” na takich samych zasadach które obowiązują podmioty Izraelskie.
Z powyżej wymienionych regulacji podatkowych i programów dofinansowania można wyciągnąć konkretne wnioski jeżeli chodzi o ogólne zasady którymi się kierowano przy ich tworzeniu. Po pierwsze, należy po raz kolejny podkreślić, że niskie podatki zachęcają do inwestycji. Dodatkowe obniżenie podatków w mniej rozwiniętych częściach Izraela powinno dać nam do myślenia jeżeli chodzi o wciąż powracającą do naszej debaty publicznej kwestie problemów rozwojowo-inwestycyjnych tzw. „Polski B”. Po drugie, państwo może z dobrym skutkiem inwestować w programy typu „research and development”, „start-up”, jak również w udane transfery technologii z częstym udziałem własnych i zagranicznych ośrodków akademickich, pod warunkiem, że wspomagana strona również zaangażuje się finansowo w projekt na odpowiednim poziomie. Wymusza to element ryzyka dla prywatnego inwestora, co skutkuje jego poważnym nastawianiem wobec projektu, odsiewa grupę ludzi, która świadomie jak i nieświadomie może poszukiwać jedynie dotacji i rozwiązuje w pewien sposób kwestie urzędnika, którego kwalifikacji i intencji nie da się obiektywnie ocenić, a który wydaje cudze pieniądze.
Jarosław Kruk / Aleksander Czyżewski
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS