Wtorkowy przegląd mediów z Defence24.pl; Rosyjska próba wciągnięcia NATO w wojnę; Koszmar Putina

Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Były wiceszef Sojuszu: Wojska NATO mogą być w Ukrainie": Były wicesekretarz NATO podkreślił, że Wołodymyr Zełenski w pewnym momencie stanie przed dylematem: czy warto poświęcić ogromną liczbę ukraińskich żołnierzy, aby odbić jakąś relatywnie niewielką część okupowanych terytoriów, czy jednak pójść na kompromis. „Poza członkostwem w pakcie są możliwe inne gwarancje dla Kijowa – uważa Camille Grand, do 2022 r. wiceszef sojuszu. Ukraina czy Rosja: kto wygrywa tę wojnę? Putin chciał w kilka dni przejąć Kijów, Charków, kontrolę nad całym krajem. 14 miesięcy od początku inwazji kontroluje 15 procent ukraińskiego terytorium, włączając Krym. \[...\] W przeszłości tak w Rosji bywało po przegranej wojnie. Ale czy to się stanie za dwa, pięć czy dziesięć lat? Czy na miejsce Putina przyjdzie jeszcze bardziej autorytarny dyktator, a może zacznie się proces demokratyzacji? – to zupełnie otwarte pytania."

Jerzy Haszczyński, Rzeczpospolita, „Czas na sekretarz generalną": Czy nowym sekretarzem generalnym NATO zostanie kobieta z Europy Środkowo – Wschodniej? „Nigdy szefem NATO nie była kobieta ani nikt z naszego regionu. Teraz może się to zmienić. \[...\] Najczęściej z naszego regionu w mediach pojawia się wspomniana premier Estonii Kaja Kallas. Także w mediach amerykańskich – a to USA mają najwięcej do powiedzenia w NATO. Oprócz tego padały nazwiska obecnej prezydent Słowacji Zuzany Čaputovej, obecnej premier Litwy Ingridy Šimonytė, a także, choć rzadziej i z mniejszym przekonaniem, byłych prezydent Litwy i Chorwacji Dalii Grybauskaitė i Kolindy Grabar- Kitarović."

Janusz Bojarski, Rzeczpospolita, „Korpus Ochotniczy to nie Legia Cudzoziemska": Opinia prawna doktora habilitowanego z Katedry Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. „Problem odpowiedzialności karnej obywateli polskich za walkę w siłach zbrojnych Ukrainy nie wymaga nowych rozwiązań ustawowych. \[...\] Ponadto, bardzo trudno byłoby udowodnić, że głównym celem takiego działania jest uzyskanie korzyści osobistej. Inną kwestią jest to, czy strona ukraińska oferuje cudzoziemcom wynagrodzenie wyraźnie wyższe niż własnym żołnierzom. Kolejnym aktem mającym znaczenie w tej kwestii jest międzynarodowa konwencja o zwalczaniu rekrutacji, wykorzystywania, finansowania i szkolenia najemników."

Rzeczpospolita, „Minister mówi o 100 czołgach Leopard dla Ukrainy": W styczniu Dania obiecała Ukrainie samobieżne haubicoarmaty CAESAR. Sprzęt prawdopodobnie dotrze na Ukrainę w przyszłym miesiącu. „Dania chce wkrótce rozpocząć dostawy czołgów Leopard na Ukrainę - przekazał duński minister obrony Troels Lund Poulsen. Na Ukrainę w maju mają też trafić haubicoarmaty CAESAR - wynika z zapowiedzi. \[...\] Na początku kwietnia Dania ogłosiła wspólny z Norwegią program przekazania Ukrainie 8000 pocisków artyleryjskich. Według duńskiego Ministerstwa Obrony, amunicja ta ma być przeznaczona do haubicoarmat i wysłana wraz z CAESAR-ami."

Rzeczpospolita, „Wyciek dokumentów wywiadu USA. Rosja obiecuje premie za zniszczone czołgi NATO": Dokumenty są częścią tajnego zestawu dokumentów szczegółowo opisujących wywiad amerykański i NATO. „Ujawnione niedawno dokumenty amerykańskiego wywiadu ujawniają, że Rosja obiecała dodatkowe premie dla żołnierzy, którzy skutecznie uszkodzą lub zniszczą czołgi dostarczane przez NATO na Ukrainie \[...\] Z ujawnionych dokumentów wynika również, że 'filmy ze zniszczonymi czołgami byłyby szeroko rozpowszechniane, aby zmniejszyć zaufanie Ukrainy i Zachodu oraz przekonać rosyjskie oddziały o ich zdolności do pokonania nowej broni'"

Rzeczpospolita, „Chińczycy przećwiczyli uderzenie na Tajwan z lotniskowców": W ciągu 24 godzin do 6 rano w poniedziałek, Ministerstwo Obrony Tajwanu wykryło 70 samolotów i 11 okrętów. „Chińskie wojsko ćwiczy uderzenia z okrętów na Tajwan od wschodu - wynika z informacji opublikowanych przez tajwańskie Ministerstwo Obrony w poniedziałek. Ministerstwo Obrony nie podało pozycji statków Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLA), które wykryło, ale mapa wykryć samolotów PLA pokazuje cztery myśliwce J-15 na wschód od Tajwanu. \[...\] W poniedziałek Japonia potwierdziła, że jej wojsko zareagowało na ćwiczenia, wysyłając odrzutowce w odpowiedzi na starty chińskich maszyn."

Rzeczpospolita, „Rosja wzmocni obronę przy granicy z Finlandią po wstąpieniu kraju do NATO": Rosja zapowiedziała dodatkowe wzmocnienia w północno-zachodniej części kraju zgodnie ze zwiększonym poziomem zagrożenia ze strony Finlandii, która wstąpiła do NATO. „Rosja planuje zreformować swoje siły obrony powietrznej po zdobyciu nowych doświadczeń w wojnie na Ukrainie, a także wzmocnić obronę powietrzną w związku z przystąpieniem Finlandii do sojuszu wojskowego NATO - powiedział dowódca rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych. \[...\] Rosja, jak powiedział, wprowadziła ponad 50 mobilnych stacji radarowych i samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli A-50 patrolujących 24 godziny na dobę, a instalacje rakietowe i przeciwlotnicze w regionach sąsiadujących z Ukrainą zostały dodatkowo wzmocnione."

Julia Łatynina, Novaya Gazeta Europa, „Putin obawia się odrodzenia tej jednej idei. 'Szczelnie odetnie Rosję'": Komentarz po wyjątkowym wystąpieniu w Polsce prezydenta Ukrainy. „Najpoważniejszym wyzwaniem dla Federacji Rosyjskiej może być sojusz państw leżących przy zachodniej granicy Rosji - od Bałtyku po Morze Czarne - który szczelnie odetnie Kreml od polityki europejskiej. Odnowa koncepcji przypominającej Rzeczpospolitą Obojga Narodów to porażka Putina, który w sensie geopolitycznym cofnął swój kraj o 300 lat. \[...\] Prezydent Rosji bowiem na własne oczy obserwuje fatalne dla niego przemiany porządku międzynarodowego. \[...\] Rezultatem hojności Polski będzie bardzo prawdopodobnie powstanie wspólnoty interesów na obszarze wzdłuż zachodniej granicy Rosji, rozciągającym się od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. Państwa w tym regionie szczelnie odcinałyby Rosję od Europy."

Paweł Maziarz, Wirtualna Polska, „Rumunia zdecydowała. Koniec radzieckich wozów jest bliski": Program modernizacji rumuńskich sił zbrojnych jest na etapie konsultacji. Mocnym kandydatem jest ASCOD produkcji General Dynamics. „Rumunia chce wycofać radzieckie bojowe wozy piechoty MLI-84 i MLI-84M. Wysłużone konstrukcje zostaną zastąpione nowszymi, zachodnimi odpowiednikami - Ministerstwo Obrony Rumunii ma na ten cel wydać prawie 3 mld euro. \[...\] Rumuńska modernizacja objęła także uzbrojenie. W zwykłym MLI-84 zostało ono uzupełnione o przeciwlotniczy karabin maszynowy 12,7 mm DSzK, natomiast zmodernizowana wersja MLI-84M wykorzystuje nową wieżę OWS-25R z armatą automatyczną kalibru 25 mm Oerlikon KBA i dwoma wyrzutniami ppk Spike-LR."

Rafał Mrowicki, Wirtualna Polska, „Grupa Wagnera próbowała kupić broń w kraju NATO": Rzecznik tureckiego rządu odmówił komentarza, jak również ambasada Mali w Waszyngtonie. „Niektóre z dokumentów wywiadu USA, które zostały ujawnione w ostatnich dniach w mediach społecznościowych, zawierają informacje, z których wynika, że najemnicy Grupy Wagnera próbowali kupić broń w Turcji - informuje 'Washington Post'. \[...\] Ponadto w dokumentach zawarta jest informacja, że tymczasowy prezydent Mali, Assimi Goita, 'potwierdził, że Mali może nabyć broń w imieniu Grupy Wagnera'."

Stanisław Skarżyński, Gazeta Wyborcza, „Rosyjski myśliwiec był w zeszłym roku bliski zestrzelenia brytyjskiego samolotu. 'Mógł wciągnąć NATO w wojnę'": Zestrzelenie brytyjskiego samolotu zwiadowczego spełniałoby definicję art. 5 traktatu o NATO, zgodnie z którym atak zbrojny na jednego z członków Sojuszu jest atakiem na wszystkich członków Sojuszu. „'Washington Post', opisując incydent na podstawie dokumentów, które wyciekły z Pentagonu, nazwał wydarzenie z 29 września 'poważniejszym, niż dotąd ujawniono' i bliskim uruchomienia art. 5 traktatu o NATO. \[...\] W październiku ubiegłego roku sekretarz obrony Zjednoczonego Królestwa Ben Wallace poinformował w Izbie Gmin, że podczas incydentu rosyjski myśliwiec 'wystrzelił pocisk' w niewielkiej odległości od samolotu RC-135 River Joint. Rosyjski pilot miał również przelecieć w odległości mniejszej niż pięć metrów od jednostki RAF."