- Przegląd prasy
- Wiadomości
Wtorkowy przegląd mediów; Turecki kanał Putina; Mariusz Błaszczak i inni eksperci w nowym rządzie
Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Wiktor Młynarz: Gazeta Polska Codziennie:„CPK zwiększy bezpieczeństwo NATO” ” Dowódca ds. logistyki NATO, generał Alexander Sollfrank powiedział Agencji Reutera, że Sojusz Północnoatlantycki powinien poprawić swoją logistykę, jeśli chce obronić się przed Rosją. Znany amerykański politolog Andrew Michta twierdzi, że obejmuje to także inwestycje w Polsce, w tym Centralny Port Komunikacyjny. Popularne wojskowe przysłowie mówi, że amatorzy rozmawiają o strategii, a zawodowcy studiują logistykę. Walczący żołnierze wymagają amunicji, paliwa, jedzenia czy bandaży. Historia konfliktów zbrojnych jasno pokazuje, że strona, która potrafi wojskowym lepiej zapewnić te artykuły, zwykle wygrywa bitwę. Zdaniem wielu ekspertów to właśnie problemy z logistyką sprawiły, że Rosjanie utknęli na Ukrainie w kluczowym, pierwszym okresie inwazji. Równie ważna jest zdolność do szybkiego przerzucenia sił w miejsce, gdzie są najbardziej potrzebne. Jest to szczególnie ważne dla NATO, gdyż wiele mniejszych państw członkowskich nie może nawet marzyć o samodzielnym powstrzymaniu Rosji. Problem z zapewnieniem bezpieczeństwa zwiększył się po zakończeniu zimnej wojny, gdyż NATO poszerzyło znacznie wschodnią flankę, a tym samym liczbę potencjalnych kierunków ataku, a równocześnie wierzące w „koniec historii” rządy cięły radykalnie wydatki na obronność. Generał Sollfrank jest dowódcą Joint Support and Enabling Command (JSEC) - dowództwa NATO z siedzibą w niemieckim Ulm, którego zadaniem jest pomoc w przemieszczeniu żołnierzy i sprzętu wojskowego na zagrożony odcinek oraz zabezpieczenie logistyczne takiej operacji. JSEC powstało w reakcji na aneksję Krymu przez Rosję, kiedy stało się jasne, że pełnoskalowa wojna w Europie może wybuchnąć w każdej chwili. W rozmowie z Agencją Reutera generał zwrócił uwagę, że przemieszczenie wojsk czy sprzętu nie będzie łatwe, a winne są temu przepisy państw członkowskich.”
Interia.pl:„Sukces ukraińskich Patriotów. Zestrzeliły 15 potężnych Kindżałów” „Dostarczone przez USA na Ukrainę systemy obrony powietrznej Patriot zestrzeliły już 15 potężnych rosyjskich pocisków hipersonicznych Kindżał i dziesiątki innych rakiet balistycznych. Jurij Ignat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy pochwalił się ogromnym sukcesem na polu walki z rosyjskimi środkami napadu powietrznego. Okazuje się, że dostarczone przez USA na Ukrainę systemy obrony powietrznej o nazwie Patriot zestrzeliły już 15 potężnych rosyjskich pocisków hipersonicznych Kindżał i dziesiątki innych rakiet balistycznych. Ukraina od jakiegoś czasu ma do swojej dyspozycji trzy systemy obrony powietrznej Patriot. Nie jest tutaj tajemnicą, że co najmniej dwa amerykańskie urządzenia bronią stolicy, Kijowa. Trzeci prawdopodobnie znajduje się przy północno wschodniej granicy kraju. Niebawem obrona powietrzna wzbogaci się o kolejne trzy systemy Patriot.”
Money.pl:„Turecki kanał Putina. Dostawy niepokoją USA” „Rosyjska machina wojenna zyskuje na sile dzięki znaczącemu wzrostowi eksportu z Turcji, co zaniepokoiło Stany Zjednoczone i ich sojuszników. Istnieje obawa, że Turcja może pełnić rolę kanału przesyłu dla towarów, które są niezbędne dla rosyjskiego aparatu wojennego, a które pochodzą od producentów z krajów NATO. Wzrost handlu między Turcją a Rosją, a także zwiększony import z Turcji 45 różnych materiałów cywilnych, które mogą być wykorzystywane przez rosyjską armię niepokoi Zachód i niweczy próby Stanów Zjednoczonych i Europy ograniczenia zdolności Moskwy do zaopatrywania swoich sił zbrojnych - zauważa „Financial Times”. To z kolei prowadzi do wzrostu napięć między Ankarą a jej partnerami z NATO. Brian Nelson, podsekretarz skarbu USA ds. terroryzmu i wywiadu finansowego, podkreślił, że ograniczenie tego handlu stało się priorytetem dla Waszyngtonu. W tym tygodniu odwiedzi Stambuł i Ankarę. To będzie druga wizyta Nelsona w Turcji w tym roku. Powodem jest fakt, że niektóre towary o podwójnym zastosowaniu - które są uznawane przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników za szczególnie cenne dla prowadzenia działań wojennych - są transportowane bezpośrednio do Rosji, nawet jeśli są oficjalnie oznaczone jako przeznaczone do innego kraju - donosi „FT”.”
Wp.pl:„Smoleńsk pod ostrzałem. „Atak był skuteczny” „ołnierze wywiadu Ministerstwa Obrony Narodowej zaatakowali w nocy z niedzieli na poniedziałek Zakłady Lotnicze w Smoleńsku w Rosji. „Operacja zakończyła się sukcesem, a cele zostały trafione” - podaje portal RBK-Ukraina.Wybuchy, które miały miejsce w Smoleńskich Zakładach Lotniczych, to sprawka Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy – podaje Kanał24 oraz portal RBK-Ukraina, które powołują się na źródła w ukraińskim wywiadzie. W poniedziałek nad ranem Rosjanie „skarżyli się”, że ich region został zaatakowany przez drony. W sieci pojawiły się wpisy zaniepokojonych mieszkańców Smoleńska, którzy usłyszeli eksplozję.Na opublikowanym materiale słychać było nie tylko wybuchy, ale także widoczne były dwie gęste kolumny dymu. Według źródeł wywiadowczych była to operacja specjalna Ministerstwa Obrony . - Atak był skuteczny, operacja osiągnęła swoje cele” – podają źródła wywiadu, cytowane przez ukraińskie media. Rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło „skuteczne odparcie ataku”. Według okupantów obrona powietrzna rzekomo zestrzeliła dwa drony, które próbowały zaatakować obwód smoleński.”
Fabio Tonacci: Wyborcza.pl:„Rozejm na razie trwa, ale izraelska armia sporządza mapę tuneli Hamasu. Cel: zniszczyć podziemną infrastrukturę terrorystów” „O tajnych przejściach, dronach, pułapkach i minach domowej roboty opowiada oficer oddziałów inżynieryjnych armii izraelskiej, która nie rezygnuje ze zniszczenia sieci tuneli drążonych latami przez Hamas. Rozmawiam z oficerem wydziału inżynierii bojowej armii izraelskiej, który od ponad miesiąca pracuje w rejonie Bajt Hanun, na północny wschód od Strefy Gazy. Opowiada o tym, co znajduje się pod ziemią w mieście Gaza i jego okolicach - o bunkrach i sztolniach sięgających głębokości nawet 70 m, składach broni, labiryntach wysokich na dwa metry i szerokich na metr, ze sklepieniami kolebkowymi, wyposażonych w elektryczność, wewnętrzne kamery, pułapki oraz z zasięgiem internetowym. O zamaskowanych i zaminowanych wejściach, „bo hamasowcy się nas tu w końcu spodziewali”. Strategiczną infrastrukturę, która zapewne zadecyduje o losach trwającej od 7 października wojny, bojownicy Hamasu wykopywali przez lata, korzystając przy tym ze znacznego wsparcia finansowego, które napływało zwłaszcza z Kataru i poprzez sieć zbiórek gromadzonych na całym świecie.„Uwierz mi, gdy zobaczyłem to na własne oczy, przeraziłem się”, mówi oficer stojąc nad mapą, którą sam nadal rysuje. Jednostki Jahalom („diament” w języku hebrajskim) stworzone do walki w tunelach to coś więcej niż inżynierowie wojskowi. Są szkolone w tzw. „Mini Gazie”, w której odtworzono budynki, ulice, a nawet wejścia do tuneli w mieście Gaza. Baza wygląda realistycznie, zbudowano ją zresztą na podstawie zdjęć satelitarnych i informacji wywiadowczych, ale to wciąż tylko symulacja. „Rzeczywistość jest zupełnie inna, bardziej skomplikowana z powodu zalegających zwałów gruzu i dynamitu, który Hamas umieścił dosłownie wszędzie”, przyznaje oficer, którego nazwiemy Noam. Zgadza się porozmawiać z „La Republiką” pod warunkiem, że nie ujawnimy jego tożsamości ani informacji, do którego dokładnie oddziału należy.„Setki, dosłownie setki”, mówi, gdy pytam go o liczbę wejść, a raczej dziur, odkrytych do tej pory przez izraelską armię w rejonie Bajt Hanun.”
polskieradio.pl:„Rosjanie ponoszą pod Awdijiwką ogromne straty. W kraju trwają łapanki na poborowych” „Rosjanie ponoszą ogromne straty ludzkie w ofensywie prowadzonej pod Awdijiwką. Takie dane przekazują Ukraińcy, tak też twierdzi brytyjski wywiad wojskowy. Mimo strat agresor nie rezygnuje z prób otoczenia i zdobycia miasta.Jak czytamy w raporcie brytyjskiego resortu obrony, ponoszone w ciągu ostatnich sześciu tygodni straty rosyjskiej armii są najwyższe od początku pełnowymiarowej agresji. Spowodowane to ma być atakami na Awdijiwkę. Brytyjczycy przywołują dane ukraińskiego Sztabu Genralnego, zgodnie z którymi w listopadzie codziennie średnio Rosjanie tracą około 900 swoich żołnierzy. To nie powstrzymuje i nie powstrzyma Rosjan przed dalszymi atakami na tym odcinku frontu zaznacza na antenie ukraińskiej telewizji Rada ekspert wojskowy Petro Czernyk. Jak dodaje, Putin rozkazał, aby zdobyć Awdijiwkę za wszelką cenę. Zdaniem analityków brytyjskiego wywiadu, średnio każdego dnia armia agresora traci około 931 żołnierzy. Wcześniej podobne wyliczenia opublikowali dziennikarze „The Guardian”, podając, że w rejonie Awdijiwki agresor traci codziennie od 500 do 1000 żołnierzy.Ukraiński Sztab Generalny policzył, że w marcu ubiegłego roku, gdy toczyła się bitwa o Kijów, Rosjanie tracili średnio 776 osób dziennie. Teraz największe straty ponieśli w listopadzie w walkach o Awdijiwkę, tracąc średnio 931 żołnierzy dziennie. Brytyjski wywiad przeanalizował dane z frontu i ustalił, że jeśli brać pod uwagę zabitych i rannych, to takie liczby są prawdopodobne. Rosyjskie media niezależne zwracają uwagę na ostatnie działania moskiewskiego reżimu, który pośpiesznie próbuje uzupełniać straty, organizując obławy na studentów i imigrantów.”
Michał Szułdrzyński: Rp.pl:„Mariusz Błaszczak i inni eksperci w rządzie Mateusza Morawieckiego” „Jarosław Kaczyński zdecydował, że Mariusz Błaszczak pozostanie w MON. Nawet władze PiS uznały, że istnieją granice politycznej maskarady. Ale tym samym pokazały, że cała narracja o eksperckim rządzie przejściowym to tylko political fiction. Rząd przedstawiony w poniedziałek przez Mateusza Morawieckiego i zaprzysiężony przez Andrzeja Dudę doskonale nadaje się do zilustrowania sytuacji, w której znalazł się PiS po wyborach 15 października. Oficjalny przekaz PiS jest taki, że partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory i dlatego prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję tworzenia nowego rządu. Rząd jest bardziej ekspercki niż polityczny i – jak zapowiedział Jarosław Kaczyński – ma pokazać, „że można inaczej rządzić”. Dlaczego Jarosław Kaczyński chce pokazać, że można inaczej rządzić Polską po ośmiu latach po przejęciu władzy? Tyle tylko, że w tej opowieści nic się nie zgadza i pełno tu sprzeczności. Podobnie jak w zachowaniu PiS po wyborach. Dlaczego nagle po ośmiu latach PiS postanowił, że można rządzić inaczej? Trzeba było przegrać wybory, by to zrozumieć? Poza tym, deklaracja, że do nowego rządu wchodzą osoby z powodu kompetencji, a nie z klucza politycznego uderza we wcześniejsze rządy, w których to polityka decydowała, a nie „eksperckość”. Wszak rzecznik PiS kiedyś przyznał, że eksperci są tylko problemem, bo nie chcą realizować programu PiS i partia już więcej nie popełni tego błędu. Ale to nie koniec paradoksów. Wszak przedstawieni przez premiera Morawieckiego „ministrowie” jakimiś wielkimi ekspertami wcale nie są. Piszę „ministrowie” ponieważ to osoby, które przez dwa tygodnie będą zarządzać ministerstwami, ale żadnych planów, żadnego dekalogu polskich spraw, żadnej koalicji polskich spraw nie zrobią. Odegrają swoją rolę w politycznym spektaklu i odejdą po upływie konstytucyjnych terminów. Któż jest na tej liście jakimś wybitnym ekspertem w swej dziedzinie? Na tym tle, o ironio, pozytywnie wyróżnia się Mariusz Błaszczak. Różnie można oceniać jego dorobek jako szefa MON, ale bez wątpienia, nadzorując polską armię w ciągu ostatnich sześciu lat, nabrał o niej jakiegokolwiek pojęcia, znają go szefowie MON państw sojuszniczych itd. Choć jeszcze w weekend twierdził, że do rządu nie wejdzie, został zaprzysiężony na szefa MON. I właśnie ta nominacja wywraca całą narrację PiS. Nawet władze tej partii uznały, że istnieją granice politycznej maskarady i nie można osoby bez żadnego doświadczenia dopuścić do najważniejszych tajemnic militarnych Polski i NATO. Dlatego decyzja o tym, by wyłączyć MON z tego spektaklu, jest słuszna, ale równocześnie obnaża jakość tego politycznego zagrania. Może jeszcze minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk jako szef MSZ również wyłamuje się z tej groteskowej logiki, bądź co bądź przez dwa tygodnie ktoś musi odbierać telefony od szefów dyplomacji innych krajów, gdyby coś ważnego się wydarzyło. Tym bardziej, że żyjemy w bardzo niespokojnych czasach. „
Wp.pl:„Niepokojące słowa z NATO. „Ryzyko eskalacji” ” Obserwujemy ataki dronów i rakiet na pozycje amerykańskie. Iran musi powstrzymać swoich sojuszników - powiedział sekretarz generalny NATO. Dodał, że są także ataki na statki handlowe. To pokazuje, że istnieje ryzyko eskalacji podkreślił. Cieszę się, że porozumienie między Hamasem i Izraelem doprowadziło do zwolnienia zakładników i dostarczania większej ilości pomocy humanitarnej. oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli przed zaplanowanym na wtorek i środę spotkaniem szefów MSZ państw Sojuszu. Wyraził także zaniepokojenie atakami na bazy USA Syrii i Iraku. Obserwujemy ataki dronów i rakiet na pozycje amerykańskie w Syrii i Iraku, jak również ataki na statki handlowe. powiedział szef NATO.”
Interia.pl:„Wewnętrzne tarcia w Ukrainie. Posłanka Zełenskiego wzywa do dymisji generała Załużnego” „”To przywództwo (generał Walerij Załużny - red.) musi odejść - twierdzi Mariana Bezugla. Posłanka z partii Sługa Narodu wezwała Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy do natychmiastowego ustąpienia ze stanowiska, czym wywołała prawdziwą burzę medialną. Zdaniem polityk reprezentującej ugrupowanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, a w szczególności generał Walerij Załużny, jest odpowiedzialny za niepowodzenia na froncie. Według Bezugly największym problemem jest jednak brak „wizji” na nadchodzący rok. Tak, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy nie był w stanie przedstawić planu na rok 2024. Ani duży, ani mały, ani asymetryczny, ani symetryczny. Wojsko stwierdziło po prostu, że musi przyjąć co najmniej 20 tysięcy obywateli miesięcznie” - napisała w mediach społecznościowych. Jak twierdzi posłanka Rady Najwyższej Ukrainy głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy nie potrafił przedstawić politykom planów na prowadzenie wojny, celów na które zostaną przekazane środki z budżetu, czy też listy sprzętu, który należy w najbliższym czasie pozyskać.”
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]