Reklama
  • Wiadomości

Wojsko będzie mogło wydawać swoją broń sojusznikom. Ustawa uchwalona

Przebywający w Polsce żołnierze wojsk obcych będą mogli być wyposażani w broń i amunicję stanowiące uzbrojenie Wojska Polskiego – przewiduje ustawa, którą w czwartek uchwalił Sejm.

Photo by Sgt. 1st Class Adam Stone, U.S. Army Europe, domena publiczna
Photo by Sgt. 1st Class Adam Stone, U.S. Army Europe, domena publiczna

Chodzi o nowelizację ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Polski oraz zasadach ich przemieszczania przez to terytorium. Jej projekt przygotowało MON. Wynikało to z doświadczeń dotyczących oficerów i podoficerów służących w wielonarodowych instytucjach ulokowanych w Polsce.

Ustawa przewiduje, że na wniosek właściwych organów wojskowych strony wysyłającej, żołnierze wojsk obcych mogą być wyposażani w broń i amunicję, stanowiące uzbrojenie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto, zgodnie z przepisami szef MON określi liczbę i rodzaj broni, w którą będą wyposażani sojusznicy. W zakresie wyposażania w amunicję oraz ewidencjonowania wydanej broni i amunicji będą stosowane przepisy obowiązujące w Wojsku Polskim.

W czwartek Sejm uchwalił te przepisy niemal jednomyślnie. Przeciw był tylko jeden poseł PiS (zapewne przez pomyłkę), nikt nie wstrzymał się od głosu.

Według MON uchwalona zmiana w przepisach to rozwiązanie praktyczne, łatwiejsze i tańsze od przywożenia przez sojuszników broni z zagranicy. Nie będzie bowiem trzeba tworzyć dodatkowych regulacji ani infrastruktury do przechowywania. Resort ocenia także, że wydawanie polskiej broni sojusznikom będzie wygodniejsze także dla państw wysyłających żołnierzy do nas, a Polsce zależy, by było ich jak najwięcej.

W trakcie prac nad ustawą MON prezentowało różne szacunki dotyczące liczby żołnierzy, którzy mogliby czasowo otrzymać broń należącą do Wojska Polskiego. Początkowo była mowa o ok. 500 sojusznikach, później o maksymalnie 300.

Ustawa dotyczy wszystkich wielonarodowych instytucji wojskowych, które istnieją w Polsce lub mogą powstać w przyszłości. Niemniej w uzasadnieniu projektu nowych przepisów MON zwracało przede wszystkim uwagę na tworzone w Elblągu dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód (HQ MND-NE). To właśnie podczas spotkań i rekonesansów dotyczących organizowania tej instytucji poruszony został temat ujednolicenia uzbrojenia personelu wojsk obcych. Ponieważ nie było odpowiednich przepisów, powstał projekt uchwalonych w czwartek ustawy.

Gdy w tym tygodniu Sejm nad nim pracował, wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz poinformował, że formowanie HQ MND-NE "jest dziś szacowane na poziomie 90 proc." i ma się zakończyć do końca 2018 r. W dowództwie wielonarodowej dywizji jest ok. 300 etatów, z czego ok. 10 proc. przewidzianych dla sojuszników. Dowódcą MND-NE jest gen. bryg. Krzysztof Motacki, jego zastępcą gen. bryg. Karel Rehka z Czech.

Nowelizacja ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Polski oraz zasadach ich przemieszczania przez to terytorium trafi teraz do Senatu.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama