Reklama

Polityka obronna

USA wzmacniają swoje siły powietrzne na Bliskim Wchodzie

B-52 mogą przenosić nie tylko broń jądrową, ale i konwencjonalną, są używane w testach pocisków hipersonicznych. Fot. Bobbi Zapka/USAF.
B-52 mogą przenosić nie tylko broń jądrową, ale i konwencjonalną, są używane w testach pocisków hipersonicznych. Fot. Bobbi Zapka/USAF.

Stany Zjednoczone wysłały na Bliski Wschód zgrupowanie bombowców strategicznych B-52H Stratofortress, eskadrę myśliwców F-15E Strike Eagle oraz tankowce powietrzne KC-135 Stratotanker. Według urzędników amerykańskich, którzy rozmawiali z magazynem Air & Space Forces zwiększona obecność wzmocni możliwości obronne w rejonie działania Dowództwa Centralnego USA (CENTCOM)

Jak możemy przeczytać w magazynie Air & Space Forces, F-15E z 335. Eskadry Myśliwców, które są już na miejscu od kwietnia, pozostaną w regionie w ramach zmodyfikowanego harmonogramu, by wspierać trwające misje. F-16 z 510. Eskadry z Aviano we Włoszech oraz myśliwce F-22 z Alaski również będą kontynuować swoje działania. Dodatkowo, amerykańska marynarka wojenna utrzymuje w regionie grupę uderzeniową lotniskowca USSAbraham Lincoln i grupę desantową USSWasp.

Reklama

Administracja prezydenta Joe Bidena podkreśla, że chce uniknąć pełnoskalowego konfliktu w regionie. Równocześnie wysyła jasny sygnał, że Stany Zjednoczone są gotowe do obrony Izraela i reagowania na ataki skierowane na amerykańskie siły lub interesy w regionie. Sekretarz obrony Lloyd Austin podczas ostatniej rozmowy z izraelskim ministrem obrony Yoavem Gallantem omówił potrzebę utrzymania równowagi między obroną a deeskalacją konfliktu.

Czytaj też

Wzmacniając swoją obecność militarną na Bliskim Wschodzie, Stany Zjednoczone podkreślają, że ich celem jest nie tylko wsparcie Izraela, ale także zapewnienie stabilności w regionie i zapobieganie eskalacji konfliktu. Zastępca sekretarza prasowego Pentagonu, Sabrina Singh, podkreśliła: „Nasza ocena jest taka, że konflikt nadal pozostaje ograniczony, i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak pozostało, oraz by przekaz odstraszania dotarł szeroko i wyraźnie. (…) Mamy duże siły w regionie i użyjemy ich, jeśli zajdzie taka potrzeba, aby chronić amerykańskie siły. Jeśli zobaczymy kolejny atak ze strony Iranu, również przyjdziemy z pomocą Izraelowi”.

Reklama

Komentarze (1)

  1. szczebelek

    Bombowce i działania defensywne nie idą w parze chyba, że propagandowo.

Reklama