Reklama

Polityka obronna

Umocnienie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance pozostaje priorytetem. Expose szefa MSZ w Sejmie

Szef MSZ Jacek Czaputowicz podczas szczytu NATO w Brukseli w lipcu 2018 r. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Szef MSZ Jacek Czaputowicz podczas szczytu NATO w Brukseli w lipcu 2018 r. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

– Naszym priorytetem pozostaje umocnienie wojskowej obecności NATO na wschodniej flance, w tym szczególnie zacieśnienie współpracy wojskowej Polski i Stanów Zjednoczonych. Chcemy rozszerzenia obecności sił amerykańskich w Polsce – podkreślił w czwartek w Sejmie szef MSZ. Ocenił, że działania Rosji są agresywne.

Szef polskiej dyplomacji przedstawił w Sejmie swoje doroczne expose, czyli informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2019 roku. Było to przekrojowe i wielowątkowe wystąpienie – sprawy bezpieczeństwa i obrony Czaputowicz wymienił niemal na początku, zaraz po kwestiach związanych z Unią Europejską.

Następnie przeszedł do relacji polsko-amerykańskich, gdzie współpraca wojskowa także zajęła wiele miejsca. W dalszej części wystąpienia mowa była także o sytuacji na wschód od Polski, szczególnie o Rosji i Ukrainie.

"Zależy nam na wzmacnianiu potencjału NATO"

Czaputowicz zauważył, że dzisiejszy świat mierzy się z bezprecedensowymi wyzwaniami, które czynią go bardziej niestabilnym i nieprzewidywalnym niż w minionych dziesięcioleciach. – Użycie siły militarnej stało się ponownie narzędziem do zmiany granic państw – powiedział minister. W tej sytuacji siły zbrojne stanowią zasadniczy instrument obrony naszych granica i budowy sojuszniczej wiarygodności, podczas gdy dyplomacja ma ma za zadanie wypracowywać możliwie najkorzystniejszą dla polskiego bezpieczeństwa architekturę międzynarodową.

Umocnienie wojskowej obecności NATO na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym szczególnie zacieśnienie współpracy wojskowej Polski i Stanów Zjednoczonych, pozostaje naszym priorytetem.

szef MSZ Jacek Czaputowicz

Zależy nam szczególnie na wzmacnianiu potencjału odstraszania i obrony Sojuszu. Nasze dążenie, by stać się rdzeniem obecności wojskowej NATO i USA w naszym regionie, jest realne – ocenił minister. Przypomniał przy tym o sojuszniczych oddziałach stacjonujących w Polsce oraz o wielonarodowych dowództwach w naszym kraju.

Czaputowicz przypomniał też, że trwa budowa bazy antyrakietowej w Redzikowie "o strategicznym znaczeniu", gdzie żołnierze z USA będą obecni w niej na stałe. – Podniesiony przez Polskę projekt wzmocnienia obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych na naszym terytorium nabiera kształtu w prowadzonych obecnie dwustronnych negocjacjach – dodał minister.

Zwrócił też uwagę na problem mobilności wojskowej w Europie. Jak mówił, masowe rosyjskie manewry u granic NATO, wymagają szybkiego tworzenia zgrupowań wojsk sojuszniczych. – Polska dokonała już wydatnego skrócenia procedur wydawania zezwoleń na tranzyt wojskowy i tego samego oczekuje od sojuszników – powiedział szef MSZ.

Czaputowicz przypomniał, że Polska opowiada się za utrzymanie przez NATO polityki "otwartych drzwi", pragnie pogłębienia współpracy z państwami partnerskimi Sojuszu, przede wszystkim Finlandią, Szwecją, Ukraina, Mołdawią i Gruzją, a także zabiega o wsparcie NATO dla Kijowa. Podkreślił też, że sojusznicy doceniają polskie wysiłki, by wydawać na obronę 2 proc. PKB, czyli tyle, ile zaleca NATO. – Planujemy stopniowo podnosić te wydatki do 2,5% w roku 2030, a być może wcześniej – powiedział minister.

Szef MSZ zapewnił również, że Polska w pragmatyczny sposób podchodzi do rozwoju współpracy obronnej w Unii Europejskiej.

Zależy nam na wsparciu interoperacyjności i kompatybilności sił zbrojnych państw europejskich i zwiększeniu mobilności armii i sprzętu wojskowego. Uważamy, że Europejski Fundusz Obronny jest szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego na pobudzenie innowacyjności i utrwalenie obecności rodzimego sektora obronnego w łańcuchach europejskiej współpracy badawczo-rozwojowej. Jednakże budowa tzw. autonomii strategicznej Unii Europejskiej nie może odbywać się kosztem NATO i osłabiania więzi transatlantyckich.

szef MSZ Jacek Czaputowicz

Szef polskiej dyplomacji szczegółowo wymienił wszystkie misje zagraniczne, w które zaangażowane jest obecnie Wojsko Polskie. Podziękował też żołnierzom, którzy pełnią służbę poza granicami. – W sumie ok. 1500 polskich żołnierzy stacjonuje obecnie poza granicami kraju – poinformował minister. Potwierdził też, że niedługo polscy żołnierze powinni wrócić do misji pokojowych ONZ. – W listopadzie 2019 r. spodziewamy się rozmieszczenia polskiego kontyngentu w operacji ONZ UNIFIL w Libanie – zapowiedział minister.

"Strategiczne partnerstwo z USA"

Polska konsekwentnie umacnia strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi, kluczowym sojusznikiem w NATO – powiedział Czaputowicz. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku w USA wizyty mają założyć prezydent i premier.

Nasze priorytety w relacjach z USA obejmują rozszerzenie obecności sił amerykańskich w Polsce w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO, wspólne projekty w sferze bezpieczeństwa i obronności, takie jak instalacja amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Redzikowie i współpraca sił lotniczych obu państw.

szef MSZ Jacek Czaputowicz

Jak mówił minister, strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi "stanowi znaczący składnik wspólnoty transatlantyckiej". Wobec zróżnicowanych stanowisk partnerów po obu stronach Atlantyku Polska – podkreślił szef MSZ – jest zdecydowanym orędownikiem dialogu.

"Rosja kontynuuje agresywną politykę"

Sytuacja na Wschodzie stanowi dla Polski duże wyzwanie – przyznał Czaputowicz. Politykę Rosji scharakteryzował w następujący sposób.

Rosja kontynuuje agresywną politykę wobec Ukrainy, czego ostatnim przejawem jest konflikt w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Towarzyszy temu wytężona wojna informacyjno-propagandowa, próby destabilizacji sytuacji na Bałkanach, utrzymywanie zamrożonych konfliktów na Kaukazie i w Naddniestrzu oraz akty terroru dokonywane na terytorium państw członkowskich NATO i UE.

szef MSZ Jacek Czaputowicz

Minister powiedział, że Polska opowiada się za zadecydowaną reakcją na działania Rosji. Ewentualny dialog z Moskwą w ramach struktur europejskich i euroatlantyckich powinien – zdaniem szefa MSZ – być uzależniony od spełnienia postulatów społeczności międzynarodowej. – W szczególności domagamy się uwolnienia więzionych przez Rosję ukraińskich marynarzy, zwrotu ukraińskich statków i przywrócenia pełnej swobody żeglugi między Morzem Azowskim a właściwą częścią Morza Czarnego – powiedział polski minister. Zaapelował też o zwrot do Polski wraku samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.

Czaputowicz zaznaczył, że Polska niezmiennie popiera integralność terytorialną Ukrainy, a także przypomina, w tym na forum ONZ, o sytuacji humanitarnej na Krymie i w Donbasie. Stan stosunków polsko-ukraińskich ocenił jako dobry, a w dziedzinie współpracy wojskowej, polityki bezpieczeństwa i energetyki – jako bardzo dobry.

Szef MSZ powiedział też, że Polska niezmiennie wspiera integralność terytorialną oraz europejskie i atlantyckie ambicje Gruzji.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Rzyt

    Czas byś wyjechał z kraju nad Wisłą do kraju położonego w Palestynie i zostawił nas w spokoju

  2. PiotrEl

    Wszystko okiOki tylko ta Rosja się do wschodniej flanki NATO cały czas się zbliża.

  3. sża

    Już dość dawno temu pisałem tu, że powinniśmy wysłać naszą flotę i odbić ten Krym dla Amerykanów i byłby spokój na dłuższy czas. Irak też kiedyś podbiliśmy dla USA, to i Krym możemy.

Reklama