Reklama

Trudne zadania Karola Nawrockiego dla obrony Polski [5 PUNKTÓW]

Prezydent RP Karol Nawrocki
Prezydent RP Karol Nawrocki
Autor. Mikołaj Bujak/KPRP

Prezydent RP Karol Nawrocki będzie musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami w wspieraniu polskiej obronności. Będą one wymagały współpracy z parlamentem i rządem.

Zgodnie z Konstytucją RP prezydent jest „najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”. W czasie pokoju to zwierzchnictwo sprawuje za pośrednictwem Ministra Obrony Narodowej. Oznacza to, że prezydent i rząd, którego częścią jest MON, powinni współpracować w celu skutecznego wykonywania zadań obrony Państwa, nawet jeśli wywodzą się z innych środowisk politycznych

Reklama

W obecnej sytuacji, w obliczu agresywnej polityki Rosji wyrażanej przez atak na Ukrainę, ale też groźby artykułowane wobec krajów NATO, w tym Polski, zadania prezydenta i rządu w zakresie obronności są szczególnie istotne. O ile do pewnego stopnia odpowiedzialność za obszary związane z obronnością jest podzielona, bo na przykład decyzje o poszczególnych zakupach sprzętu podejmują MON i rząd, to w pewnych obszarach współpraca jest niezbędna, a jej brak wpływa negatywnie na możliwość podejmowania skutecznych działań.

Pierwszym z takich obszarów jest kierowanie obroną państwa w sytuacji zagrożenia. Chodzi tu nie tylko o sam proces kierowania obroną państwa, gdy zagrożenie wystąpi, ale też odpowiednie regulacje prawne, pozwalające realizować te zadania w sposób skuteczny. Obecne przepisy nie są bowiem adekwatne do zagrożeń. Poprzedni prezydent Andrzej Duda składał propozycje zmian, ale nie zostały one przyjęte przez parlament. Jak mówił niedawno w rozmowie z Defence24.pl doradca prezydenta Andrzeja Dudy i były ambasador RP przy Kwaterze Głównej NATO Tomasz Szatkowski: „Przede wszystkim nierozwiązane do końca pozostały fundamentalne sprawy związane z kierowaniem obroną państwa. W tym obszarze obowiązująca Konstytucja i ustawy wprowadzają pewien nieporządek i nie udało się tego jednoznacznie usystematyzować”

Prezydent Andrzej Duda otworzył posiedzeie RBN
Prezydent RP Andrzej Duda przewodniczy posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w trzecią rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

„Nie udało się również do końca rozwiązać spraw związanych z bardziej elastycznym podejściem do reagowania, podnoszenia gotowości państwa oraz reagowania za pomocą Sił Zbrojnych RP i całego systemu bezpieczeństwa jeszcze przed przekroczeniem progu wojny. W tym obszarze były pewne inicjatywy prezydenta, ale nie do końca udało się je sfinalizować” – dodał ambasador Szatkowski.

Te istotne dla bezpieczeństwa Państwa zagadnienia pozostają więc nierozwiązane. Bez współpracy ze strony nie tylko MON, ale i całego rządu, nie będzie można wprowadzić potrzebnych zmian. A o te zmiany, biorąc pod uwagę polaryzację między środowiskiem, z którego wywodzi się prezydent i obecny rząd, może być bardzo trudno. Prezydent ma też do zatwierdzenia Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, bo jej projekt niedawno został przyjęty przez rząd, choć BBN przesłało rekomendacje w tej sprawie ponad rok temu.

Nierozwiązana pozostaje też sprawa dokończenia systemu reformy dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi. O konieczności zmian systemu dowodzenia jednoznacznie wypowiadali się najwyżsi rangą dowódcy Sił Zbrojnych RP podczas konferencji Defence24 Days. Tu, podobnie jak w wypadku kierowania obroną państwa, niezbędne są zmiany ustawowe. Co wprost oznacza, że musi zaistnieć współpraca między prezydentem a parlamentem.

Czytaj też

Kolejna kwestia to finansowanie obronności. Były prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt o zapisaniu w Konstytucji wydatków budżetowych na obronę na poziomie co najmniej 4 proc. PKB, a w wywiadzie dla Defence24.pl Karol Nawrocki, jeszcze jako prezydent-elekt, postulował o podniesienie tego progu do 5 proc. PKB. Tutaj główną rolę odgrywa rząd (i to on ponosi główną odpowiedzialność), ale prezydent może stymulować i wspierać działania w sprawie wzmacniania obronności.

Nadal nierozwiązana jest kwestia systemu rezerw osobowych Sił Zbrojnych RP. O ile liczebność żołnierzy służby czynnej w ostatniej dekadzie zwiększyła się o ponad połowę, to wprowadzanie aktywnej rezerwy czy specjalistyczne szkolenia (dłuższe niż miesięczne, podstawowe) idzie bardzo powoli. Jest zatem pole do inicjatywy dla prezydenta. Być może należałoby zmodyfikować Dobrowolną Zasadniczą Służbę Wojskową. Na przykład tak, aby po szkoleniu podstawowym wdrożono 2-3 miesięczne szkolenie stricte specjalistyczne (bez możliwości rezygnacji w trakcie, ale i bez wysyłania do działań operacyjnych na granicy), a dopiero potem służba na stanowisku w jednostce wojskowej. To pole do dyskusji dla prezydenta i jego doradców. Dodajmy, że zastępcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego jest gen. bryg. rez. Mirosław Bryś, były szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.

Prezydent RP Andrzej Duda i ówczesny kandydat na prezydenta dr Karol Nawrocki podczas konferencji CPAC Poland w Rzeszowie, maj 2025 roku.
Prezydent RP Andrzej Duda i ówczesny kandydat na prezydenta dr Karol Nawrocki podczas konferencji CPAC Poland w Rzeszowie, maj 2025 roku.
Autor. Łukasz Błasikiewicz / Kancelaria Prezydenta RP

Wreszcie, prezydent Nawrocki powinien angażować się we wzmacnianie relacji Polski z NATO i sojusznikami międzynarodowymi, w tym w szczególności Stanami Zjednoczonymi. Tutaj należy oczekiwać kontynuacji działań, które realizował Andrzej Duda. Dla Defence24.pl kierunki polityki międzynarodowej prezydenta Karola Nawrockiego skomentował Marek Magierowski, dyrektor programu Strategia dla Polski w Instytucie Wolności.

Historia, geografia i kolektywne doświadczenie czynią z nas kluczowego gracza w Europie Środkowo-Wschodniej – te słowa wskazują kierunek polityki prezydenta Nawrockiego. Polska może osiągnąć globalne wpływy także poprzez swego rodzaju specjalizację i musi zawsze podkreślać, że trudno znaleźć na mapie świata kraj i naród, który lepiej rozumiałby i dzisiejszą, Putinowską Rosję, i cały obszar postsowiecki. Polska musi wzmacniać współpracę w ramach NATO oraz z USA, gdyż Europa stanęła przed diabelską alternatywą i bez Ameryki Europa się nie obroni, oraz iść środkiem w sprawie Gazy, co będzie naszą kartą przetargową i znakiem rozpoznawczym
Marek Magierowski, dyrektor programu Strategia dla Polski w Instytucie Wolności.

Stosunkowo najtrudniejszym zadaniem prezydenta Nawrockiego będzie jednak wypracowanie i wdrożenie zmian dotyczących kierowania obroną Państwa i systemu dowodzenia oraz kierowania Siłami Zbrojnymi. Będzie to wymagało współpracy i otwartości ze strony rządu. A o tym, jak powinien wyglądać system kierowania i dowodzenia oraz dlaczego obecny jest niewydolny, wkrótce przeczytają Państwo na Defence24.pl.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    1. Budowa strategicznej całokrajowej A2/AD Tarczy i Miecza Polski z pełną obrona antyrakietową i plot i kontrola przestrzeni powietrznej buforów - przez zakup technologii i suwerenną produkcję K-SAM i L-SAM z Korei Płd. 2. Całość całokrajowej A2/AD sterowana sieciocentrycznie [=real-time] w suwerennie zbudowanym od podstaw metadomenowym kompleksie C5ISTAR/EW-AI zbudowanym na mszynach 2 nm z ASML/TSMC. 3. Produkcja ca 5 mln dronów roczniem tym min 100 tys rocznie o zasięgu strategicznym. 4 Pozyskanie wszystkich technologii dronowych, AI, rakietowych, turbinowych od Ukrainy w zamian za sprzęt POPRZEDNIEJ generacji - w tym wszystkie co do jednego czołgi. 5. Anulowanie kontraktów na czołgi i Apache i w zamian inwestycje w B+R, zakupy topowych technologii, w IT-AI-robotykę, telekomunikację, systemy kwantowe, w Przemysł 4.0 - produktów OEM dual-use wysokiej marży.

    1. pobo

      Zapomniałeś dodać żeby to wszystko zrobić to potrzeba piniendzy, woli politycznej a jeszcze a może przede wszystkim kompetencji,....

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Najważniejsza jest gospodarka i skok rozwojowy high-tech, czyli zerwanie wszelkich ograniczeń, jakie nakłada na nas Berlin/Paryż w rękawiczkach Brukseli, by utrzymać nas w pułapce średniego rozwoju jako uzależnionych podwykonawców o niskiej marży. USA też chce słabej Polski - by [jak się dogadają] łatwo ja sprzedać Rosji jako zapłatę za sojusz USA-Rosja przeciw Chinom, a to od 17 IX 2009 jest NIEZMIENNY STRATEGICZNY cel USA [realizowany 2009-2013 marchewką, teraz kijem - ale cel niezmienny]. Właśnie w tej chwili Niemcy trzymający rękę na pulsie, obiecują USA, że utrzymają - jako rzekomy gracz nr 1 pilnujący interesu USA w Europie - że Polska będzie na postronku i dalej osłabiana NIEWYKORZYSTANYMI możliwościami. Oczywiście Berlin nie mówi Waszyngtonowi, że tylko czeka na wyjście USA z Europy, a gdy Niemcy zbudują armię - WTEDY siłą przełamią Flankę z Polską na czele - i zbudują z Kremlem supermocarstwo Lizbona-Władywostok, co jest celem NIEZMIENNYM Niemiec-Rosji od Deauville 2010.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Skoro jesteśmy przy Konstytucji: 1. Absolutna nadrzędność polskiej racji stanu nad wszelkimi innymi aktami prawnymi=TYLKO POLSKA. 2. Strategia Polski do 2050=sojusz z Flanką, w tym budowa atomowego odstraszania strategicznego [bo tylko z nimi jedziemy gardłowo na jednym wózku], zaś NATO, USA, Bruksela jako INSTRUMENTALNE sojusze, i to tylko, gdy służą Polsce=zero ślepej poddańczości. 3. Absolutna wolność emisji złotówki i deficyt budżetowy TYLKO w złotówkach [jak Japonia w jenach]. 4. Totalna edukacja protechnologiczna, B+R i nieskrępowane nakłady na rozwój Przemysłu 4.0 i produkcji OEM dual-use. 5. Wobec odmowy Niemiec zapłaty reparacji za nieprzedawnialne zbrodnie i zniszczenia II w.św. - nielimitowane za darmo używanie wszelkich patentów i licencji i know-how Niemiec, Austrii, firm z udziałem niemieckim/austriackim. To samo względem Rosji - a jak USA, UK, Francja zesłabną za dekadę - tak samo wszelkie technologie za darmo za Jałtę i Poczdam i za zdradę 1939. KONSEKWENTNIE.

Reklama