Reklama

Polityka obronna

Szef MON: ważne nie tylko liczby, ale i zdolności

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Będziemy zwiększać liczebność wojska, jednak ważne są nie tylko liczby, ale i zdolności operacyjne – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił znaczenie wyszkolenia i wyposażenia indywidualnego. Opowiedział się za budową jednostek, których formowanie zainicjowała poprzednia ekipa, zastrzegając, że w niektórych przypadkach było to tylko „wskazanie miejsca na mapie”. Za konieczne uznał przygotowanie ustawy o OC.

Reklama

„Będziemy wzmacniać Wojsko Polskie, będziemy zwiększać armię” – powiedział Kosiniak-Kamysz w sobotę w Lublinie na konferencji prasowej PSL, którego jest prezesem. Dodał, że MON przygotowało plany przyjęcia ochotników zainteresowanych różnymi formami służby – w tym służbą zawodową, terytorialną i dobrowolną zasadniczą służbą wojskową. „Będziemy zwiększać liczebność, ale też zdolności operacyjne. Nie tylko wartości liczbowe są ważne, ale zdolności operacyjne. Na to położę dużo większy nacisk” – zapewnił.

Reklama

„Już po pierwszych elementach audytu widzę, że musimy wzmocnić szkolenie, musimy postawić przygotowania i na indywidualne wyposażenie żołnierzy” – mówił. Dodał, że bardzo ważne są „ogromne zakupy”, z których część zostanie zrealizowana za 10 i więcej lat. Powtórzył, że „inaczej niż poprzednicy” co do zasady opowiada się za podtrzymaniem zawartych umów, które są obecnie poddawane przeglądowi w ramach audytu działalności MON. „To nie my zrywamy kontrakty, to nasi poprzednicy zrywali kontrakty i obniżali bezpieczeństwo państwa polskiego” – powiedział.

„Co do zasady jestem rozwojem wszystkich tych jednostek, które były planowane. Tylko obawiam się – i to mówią żołnierze, najważniejsi dowódcy – że część tych jednostek to było tylko wskazanie miejsca na mapie. W niektórych jeszcze nic się nie wydarzyło, ani jedna łopata nie została wbita” – powiedział.

Reklama

Czytaj też

Minister zauważył, że „wysyp planów” formowania nowych jednostek woskowych nastąpił w sierpniu, wrześniu i w pierwszej połowie października ub.r., co „niewątpliwie trzeba wiązać ze strategią wyborczą, jaką mieli ci, co przegrali wybory”.

Czytaj też

„Jestem za rozwojem, szczególnie na Lubelszczyźnie, w woj. podlaskim, w tych miejscach, które już dzisiaj są bezpośrednio narażone”. Dodał, że sytuacja, kiedy w Ukrainie trwa wojna, „a Rosja jest nieprzewidywalna”, jest bardzo poważna.

Mariusz Błaszczak i Władysław Kosiniak-Kamysz. Błaszczak wręcza swojemu następcy mapę nowo powołanych jednostek. Przekazanie obowiązków szefa MON, grudzień 2023
Mariusz Błaszczak i Władysław Kosiniak-Kamysz. Błaszczak wręcza swojemu następcy mapę nowo powołanych jednostek. Przekazanie obowiązków szefa MON, grudzień 2023
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Za pilne zadanie uznał przygotowanie ustawy o obronie cywilnej i ochronie ludności. „Potrzebujemy świadomości, umiejętności udzielania pierwszej pomocy dosłownie przez każdego z nas, wyciągamy wnioski z tego, co się dzieje w Ukrainie”. „Potrzebujemy natychmiast ustawy, której nie napisali nasi poprzednicy” – powiedział, zwracając uwagę, że z chwilą uchwalenia ustawy o obronie ojczyzny została uchylona ustawa o OC. Zadeklarował, że rząd szybko przygotuje projekt ustawy.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (8)

  1. mors1939

    I dlatego zwolnił Gen.Brysia? Człowieka który zwiększył liczebność wojska z 95 do 180 tys? A 11 mld zł zabranych wojsku na podwyżki dla nauczycieli?CPK do likwidacji, choć nawet USA zauważa jego zasadność w czasie wojny w Europie Śr-Wsch? Projekt który bardzo szybko zarabiałby olbrzymie pięniądze z samych podatków dla Polski?

  2. bc

    Jak widać na UA to liczby tworzą zdolności i pozwalają je utrzymać podczas wojny. Mentalne przestawienie po 80 latach że wojsko to ma być nad Wisłą, Narwią i Bugiem a nie Odrą jakby dalej szykowało się do ataku na Holandię i Danie, i znalezienie "działek" pod nowe jednostki z odpowiednią komunikacją i materiałem ludzkim w okolicy po 30 latach wyprzedawania wszystkiego jak leci to i tak progres.

    1. RGB

      @bc my mamy własne bolesne doświadczenia ilościowo-jakościowe. W 1939 roku mieliśmy milionowa armię, która rozleciała się jak domek z kart po dwóch tygodniach. Ilość, jeśli nie idzie za nią jakość jest bez znaczenia. Za dużą rolę przywiązujesz do miejsca stacjonowania jednostek. Ukraina wiedziała o rosyjskim ataku kilka miesięcy wcześniej, przy obecnym poziomie rozpoznania nie da się ukryć przygotowań do takiego ataku. Przez kilka miesięcy można pokonać trasę z Wrocławia do Białej Podlaskiej na piechotę i to zwiedzając po drodze wszystkie możliwe atrakcję.

    2. bc

      Kampania wrześniowa został przegrana przez krytyczne błędy na poziomie strategicznym, i operacyjnym, i spartoloną mobilizację. Niemcy mieli ogólną przewagę liczebną prawie 3:1, taktyczną wielokrotnie większą. Nikt nie chce budować żadnych milionowych armii. Przez 30 lat WP ścięto z 15(małych) do 3(średnich) Dywizji, z 414 do 98 tys żołnierzy, mental i szkolenie z pełnoskalowej wojny Armii i Korpusów do misyjnych PKW o rozmachu batalionów i kompanii. W RFN pod koniec lat 80 na 700km stacjonowało nie 6 a 26 Dywizji NATO plus Niemiecki zmechanizowany WOT, Francuzi, USA i UK za wodą. IMHO WP potrzebuje odbudowy dwóch Korpusów: Pancernego(11DKPanc,18DPanc i 8DPAK) i Zmechanizowanego(12DZ, 16DZ i 1DPLeg), 0,5% populacji na co dzień pod bronią i drugie tyle łącznie w WOT i Aktywnej Rezerwie na wzór UK. Miejsce stałej dyslokacji ma znaczenie kluczowe, po zawieszeniu poboru, w praktyce to leśne jednostki widmo. Granica dobrze pokazała jak to działanie poza swoją ćwiartką PL wygląda w praktyce.

    3. Extern.

      @RGB: We wrześniu 1939 nie mieliśmy milionowej armii.! Zdążyliśmy zmobilizować jedynie 850 tysięcy. Niemcy mieli 1,3 miliona, Rosjanie rzucili na nas od tyłu 600 tysięcy, od południa nacierało 130 tysięcy Słowaków. Czyli widać że nawet tylko w ludziach nasi wrogowie mieli prawie dwu i pół krotną przewagę. Wtedy przegrali nasi politycy ustawiając nas w takiej beznadziejnej pozycji strategicznej. Nawet jakby nasza armia była lepsza i tak nie miała wtedy szansy.

  3. skition

    A co z budową Via Carpathia czyli kręgosłupa obronnego od granicy ze Słowacją do połączenia z S 61 w Raczkach oraz S 16 Olsztyn Ełk?

    1. bc

      W teorii to się buduje, w praktyce jest jakieś dziwne przeciąganie "zezwoleń" pewnie dlatego że nie było $ z UE.

  4. ALBERTk

    To gdzie te zamówienia?

  5. szczebelek

    "Za 10 i więcej lat" i wszystko na temat.

  6. Franek Dolas

    A co to są pierwsze elemeny audytu? Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Znowu pitolenie o niczym. Może p. KK zacznie mówić co zostanie zrobione zwłaszcza w sprawie produkcji Borsuka i K2PL a nie czego nie zrobili poprzednicy. A może czka na co pozwoli Pistouriis?

  7. gregoz68

    Jakość jakością a Zenony wrócą?

  8. KrzysiekS

    Boję się słowa że coś przygotują na "SZYBKO".

Reklama