Polityka obronna
Spotkanie przywódców B-9 z udziałem prezydenta jeszcze przed szczytem NATO
W przyszłym tygodniu prezydent Andrzej Duda weźmie udział w spotkaniu prezydentów krajów Bukaresztańskiej Dziewiątki w Bukareszcie. Spotkanie będzie okazją do wypracowania wspólnego stanowiska na szczyt NATO – powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef BBN Paweł Soloch.
Spotkanie B-9 w perspektywie zaplanowanego na połowę czerwca w Brukseli szczytu NATO było tematem rozmów szefa prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego podczas jego wizyty w Rumunii w lutym br.
"Chodziło o to, żeby spotkanie dziewiątki miało miejsce w perspektywie szczytu NATO w Brukseli – podobnie jak dwa lata temu, gdy B-9 też wypracowała wspólną pozycję przed szczytem NATO i miało to wpływ na dokumenty końcowe" – powiedział Soloch. Dodał, że celem inicjatywy jest także zaakcentowanie stanowiska grupy państw wschodniej flanki NATO na pierwszym szczycie Sojuszu z udziałem prezydenta USA Joe’ego Bidena.
Zwrócił uwagę, że data spotkania B-9 – 10 maja – zbiega się z największym tegorocznym ćwiczeniem z udziałem sojuszników – organizowanymi przez USA manewrami Defender-Europe 21. "Istotna część ćwiczenia będzie przebiegać na terytorium Rumunii. Pobyt polskiej delegacji zbiegnie się z częścią ćwiczenia, w której wezmą udział także polscy żołnierze – skoczkowie z 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie będą ćwiczyli przerzut z Amerykanami, Niemcami i Holendrami" – zauważył.
W tegorocznym ćwiczeniu Defender-Europe weźmie udział ponad 30 tys. żołnierzy z USA, krajów sojuszniczych i partnerskich. Odbędzie się ono na terenie 12 państw, od krajów bałtyckich po Afrykę.
"Niezamierzenie wyszedł także kontekst niedawnych manewrów i demonstracji siły przez Rosję przy granicy z Ukrainą" – dodał Soloch.
"Nasz prezydent – myślę, że także nasi partnerzy z dziewiątki – będzie akcentował konieczność dalszego wzmacniania NATO, przede wszystkim adaptacji wojskowej Sojuszu, również w związku z agresywną polityką rosyjską, i potrzebę zacieśnienia więzi transatlantyckich. Będzie to okazja dla państw B-9, by zademonstrować własny wkład w bezpieczeństwo regionu" – powiedział.
Przypomniał, że polscy żołnierze współtworzą wielonarodowy batalion stacjonujący w ramach dopasowanej wzmocnionej obecności (tFP) NATO w Rumunii, a rumuński pododdział wchodzi w skład grupy bojowej wysuniętej wzmocnionej obecności (eFP) w Polsce, a żołnierze z Polski, Czech i Słowacji wchodzą w skład dowodzonego przez Kanadę batalionu na Łotwie
Spotkanie ma mieć charakter hybrydowy – prezydenci Polski i Rumunii spotkają się w Bukareszcie osobiście, pozostali przywódcy wezmą udział w spotkaniu w formule telekonferencji.
Czytaj też: Czechy żądają zwołania Rady Północnoatlantyckiej
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie