Polityka obronna
Słowacja może dostarczyć S-300 Ukrainie. Zastąpią je niemieckie Patrioty?
Słowacja deklaruje chęć przekazania Ukrainie swoich systemów przeciwlotniczych S-300PMU. Warunkiem jest jednak przekazanie przez NATO systemów o analogicznych parametrach.
Słowacki minister obrony powiedział w czwartek, że jego kraj jest skłonny zapewnić Ukrainie obronę przeciwlotniczą S-300, jeśli sojusznicy NATO znajdą zastępstwo, ale jego odwiedzający amerykański odpowiednik - sekretarz obrony Lloyd Austin - powiedział dziennikarzom, że nie ma nic do zakomunikowania w tej sprawie - podaje Reuters.
Czytaj też
Ukraina zaapelowała do krajów zachodnich o obronę przeciwlotniczą, aby pomóc odeprzeć rosyjski atak wojskowy, który trwa już czwarty tydzień. „Rozmawialiśmy z USA, Ukrainą, a także innymi sojusznikami na temat możliwości rozmieszczenia, wysłania lub przekazania S-300 Ukraińcom i jesteśmy gotowi to zrobić" – powiedział na konferencji prasowej słowacki minister obrony Jaroslav Nad. „Ale chętnie zrobię to natychmiast, gdy będziemy mieli odpowiedni zamiennik".
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin, który przemawiał u boku Nada, odmówił odpowiedzi na pytanie, czy Stany Zjednoczone mogą być skłonne wypełnić lukę. „Nie mam dla was żadnych ogłoszeń dzisiejszego popołudnia. Są to rzeczy, nad którymi będziemy nadal pracować ze wszystkimi naszymi sojusznikami. I z pewnością nie jest to tylko sprawa USA, to kwestia NATO" – powiedział Austin, nie zagłębiając się w to.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę dodatkowe 800 milionów dolarów na pomoc w zakresie bezpieczeństwa, w tym broń do niszczenia rosyjskich samolotów i czołgów. Jednak tego rodzaju systemy obrony przeciwlotniczej rozmieszczone na Słowacji są bardzo poszukiwane przez ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Słowacja, członek NATO, dysponuje jedną baterią systemu obrony powietrznej S-300, odziedziczonej po czasach sowieckich po rozpadzie Czechosłowacji w 1993 roku.
Czytaj też
Oczekuje się, że system obrony przeciwrakietowej Patriot stanie się częścią nowej grupy bojowej NATO, która właśnie została uzgodniona do rozmieszczenia w tym kraju w ramach wzmocnień NATO na wschodniej flance Sojuszu. System ten ma być dostarczony przez Niemcy i Holandię. Nie wiadomo jednak, czy Słowacy uznają to za wystarczające, biorąc pod uwagę że nie będzie to wyposażenie ich sił zbrojnych, a jedynie wojsk sojuszniczych.
Nie wiadomo też, czy państwa sojusznicze mają nadwyżkowe zestawy Patriot do przekazania Słowacji. Niemcy przekazali część zestawów Patriot PAC-2 które wcześniej wycofali (w służbie pozostalo 12 baterii zmodernizowanych do wersji PAC-3/PAC-3+, pierwotnie było ich ponad 30) m.in. Izraelowi, Korei Południowej i Hiszpanii.
Czytaj też
Słowacja dzieli 98-kilometrową (61 mil) granicę z Ukrainą. W kraju eksploatowana jest również niewielka flota myśliwców MiG-29, również zależna od rosyjskiego serwisu. „Omawialiśmy różne opcje wypełnienia tej luki, jeśli zdecydujemy się nie używać już MiG-29" – powiedział Nad, dodając, że Słowacja miała otrzymać myśliwce F-16 firmy Lockheed Martin w 2024 roku.