- Wiadomości
Rumunia wyśle czołgi na Ukrainę?
Rumunia w ostatnim czasie przyjęła zaktualizowane przepisy dotyczące przekazywania sprzętu znajdującego się w posiadaniu m.in. wojska. Pozwoli to na ewentualne przekazanie np. zmagazynowanych zapasów sprzętowych na Ukrainę. Jak się okazuje, tym zmagazynowanym sprzętem mogą być także czołgi.

Autor. Marian Rădulescu
Obecnie podstawą rumuńskich wojsk pancernych są wozy TR-85 w liczbie ponad 200 egzemplarzy. Jest to głęboka modernizacja wozów z rodziny T-54/55. Powoduje to, że Rumunia jest jedynym krajem byłego bloku wschodniego, który nie używa w linii wozów rodziny T-72, a dalekich krewnych wozów jeszcze wcześniejszej generacji. Wozy używane m.in w Wojsku Polskim zostały umieszczone w składnicach rezerw sprzętu, gdzie oczekiwały na sprzedaż już od wielu lat. Wozy te zostały zakupione przez Rumunie w roku 1986 od Izraela, który zdobył je podczas wielu wojen z państwami arabskimi.
Zobacz też
Obecnie ilość tych wozów określa się na 28, z czego większość jest w dość kiepskim stanie i wymaga remontów. Mogłyby je wykonać zakłady specjalizujące się w serwisie tych czołgów np. polski Bumar-Łabędy lub ukraińskie zakłady we Lwowie. Ukraińcy np. wozy otrzymane od Słowacji/Czech ulepszają poprzez instalację kaset pancerza reaktywnego Kontakt-1, który znacząco zwiększy odporność wozów na głowice kumulacyjne.
Byłby to kolejny kraj dostarczający czołgi na Ukrainę po Polsce, Czechach, Słowacji. Coraz więcej mówi się o ewentualnej dostawie czołgów ze Słowenii.
Zobacz też
Rumunia w rezerwie posiada bardzo dużo różnego rodzaju sprzętu postsowieckiego, nie tylko czołgi T-72. Nie wykluczone jest przekazanie przez ten kraj innych rodzajów wycofanych już typów uzbrojenia, które Ukraina mogłaby z pewnością szybko wdrożyć we własnych siłach zbrojnych. Głównie jest to różnego rodzaju artyleria, zarówno samobieżna, jak i holowana.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]