Reklama
  • Komentarz
  • Wiadomości

Rekordowe zakupy MON. Czy starczy pieniędzy? [KOMENTARZ]

W ciągu ostatnich miesięcy Polska zawarła szereg dużych umów ramowych i idących w ślad za nimi umów wykonawczych na różnego rodzaju podstawowy sprzęt wojskowy. Poszczególne kontrakty opiewają na pokaźne kwoty, a ich suma będzie gigantyczna. W związku z tym pojawia się pytanie jak wydatki te zostaną sfinansowane?

Wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków rakietowych WR-40 Langusta.
Wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków rakietowych WR-40 Langusta.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Sam zakup nowych samolotów bojowych, śmigłowców szturmowych, czołgów, bojowych wozów piechoty i okrętów stanowi wielkie wyzwanie finansowe dla naszego państwa. Ale to przecież dopiero początek wydatków. Następne koszty będą wynikać z tych zakupów. Będzie trzeba kupić do tego zapasy amunicji i rakiet. Zarówno na potrzeby szkolenia i wdrożenia tego sprzętu wojskowego do eksploatacji w naszym wojsku. Wojna na Ukrainie już pokazała jak ważne jest posiadanie dużych zapasów wojennych amunicji. Praktycznie większość nowego sprzętu dla WP będzie wymagało nowej amunicji. Polskie dotychczasowe zapasy wojenne głównie obejmowały jeszcze amunicję poradzieckich kalibrów i typów.

Zobacz też

Wielkie polskie zakupy są obecnie realizowana pod kątem dużego zwiększenia liczebności armii. Zwiększenie to pociągnie za sobą duży wzrost globalnej sumy na uposażenia i wynagrodzenia, a w dalszej przyszłości na emerytury i renty. Nowych żołnierzy będzie trzeba wyszkolić, co nie będzie tanie. Większa armia będzie miała szereg nowych związków taktycznych i oddziałów. Ich sformowanie, szczególnie we wschodniej części Polski, będzie wymagało budowy wielu nowych kompleksów koszarowych oraz nowych obiektów w już istniejących. Potrzebne będą nie tylko koszary, ale również garaże, hale obsługowe, magazyny paliw i amunicji itd.

Reklama
Czołg Leopard 2A5 z 1.Brygady Pancernej w Warszawie.
Czołg Leopard 2A5 z 1.Brygady Pancernej w Warszawie.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Reklama

Duża armia i duża liczba sprzętu wygeneruje duże koszty bieżącej działalności, zarówno garnizonowej jak i poligonowej. Aby wojsko sprawnie obsługiwało swoje uzbrojenie potrzebne jest zwiększenie liczby ćwiczeń i manewrów. Intensywne szkolenie spowoduje, szybsze zużycie techniki wojskowej co doprowadzi do zwiększenia potrzeb remontowych. Dodatkowo wielkie dostawy sprzętu planowane są już na najbliższe lata, praktycznie we wszystkich kategoriach uzbrojenia. Podniesie to zdecydowanie poziom nowoczesności wojska. Ale spowoduje to również za 15-20 lat, że wszystkie kupowane obecnie egzemplarze będą wymagały „modernizacji połowy życia" (MLU) prawie w tym samym czasie.

Dzisiaj poza MON chyba nikt nie jest w stanie oszacować łącznych potrzeb finansowych ponoszonych na obronność państwa w okresie następnych kilkudziesięciu lat. Wiele państw zachodnich informując o swoich dużych zakupach podaje łączny koszt projektu, obejmujący nie tylko cenę zakupu, ale również koszt przewidywanej eksploatacji przez cały okres życia, koszt MLU i nawet koszt utylizacji sprzętu wojskowe (czasami wbrew pozorom jest on niebagatelny). Niestety w Polsce nie są podawane takie łączne szacunki. Otrzymujemy tylko dane dotyczące ceny kontraktowej bardzo często nie wiedząc co dokładnie kryje się pod enigmatycznymi zwrotami „łącznie z pakietem logistycznym, szkoleniowym i zapasem amunicji". Dobrze wiadomo, że posiadanie nawet 500 wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków rakietowych na nic się zda bez wielkich zapasów rakiet na czas wojny, liczonych wielokrotnością jednostki ognia.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Sfinansowanie tego wszystkiego zdecydowanie przekracza możliwości bieżącego budżetu MON. Nawet po jego gigantycznym zwiększeniu w ostatnich latach i planowanemu osiągnięciu od 2023 roku poziomu 3 % PKB wydaje się, że na wszystko nie wystarczy środków budżetowych. Dlatego do Ustawy o obronie Ojczyzny wprowadzono pozabudżetowe mechanizmy finansowania Sił Zbrojnych RP. Niewątpliwie najważniejszym z nich jest utworzenie w miejsce Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych nowego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Nowy fundusz został wyprowadzony poza budżet państwa i powierzony do prowadzenia przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Pierwotny projekt planu finansowego tego funduszu został publicznie zaprezentowany, ale sam już plan został utajniony. Niedługo m.in. o nim ma debatować Sejm na posiedzeniu plenarnym. O takiej debacie zadecydowała Sejmowa Komisja Obrony Narodowej uznając, iż problem finansowania wydatków zbrojeniowych powinien być omawiany przez całą izbę. Jest to czytelny sygnał już pespektywy tego finansowania wcale nie są jasne i czytelne.

Samobieżny moździerz 120 mm Rak.
Samobieżny moździerz 120 mm Rak.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych na wniosek ministra obrony narodowej ma finansować te zakupy, które przekroczą możliwości budżetu MON. Można się domyślać, iż najbardziej chodzi o sfinansowanie wielkich zakupów w Korei Południowej i w Stanach Zjednoczonych AP. Fundusz ma być zasilany głównie z wpłat z budżetu MON oraz emisji obligacji przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Wydatki budżetowe wygasają z końcem roku, za wyjątkiem pewnych określonych przez Radę Ministrów konkretnych pozycji. Pieniądze przeniesione z corocznego budżetu MON do funduszu, mogą na nim spokojnie oczekiwać nawet na odległy termin płatności. Ale daje to tylko tyle i na pewno nie jest wystarczające. Dlatego wprowadzono możliwość emisji specjalnych obligacji.

Reklama

Zobacz też

Reklama

17 października Bank Gospodarstwa Krajowego opublikował dwa listy emisyjne dotyczące obligacji sześcioletnich z terminem wykupu 26 września 2028 roku i dziesięcioletnich z terminem wykupu 26 września 2032 roku. Obie emisje miały być w 100 % gwarantowane przez Skarb Państwa. Ich oprocentowanie miało być stałe i wynosić 8,25 % w stosunku rocznym. Łączną wielkość emisji obligacji na rzecz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych do 31 grudnia 2022 roku miała nie przekroczyć kwoty 15,21 mld zł. Następnie bank odwołał planowaną na 24 października sprzedaż tych obligacji i nie podał żadnego uzasadnienia decyzji o odwołaniu sprzedaży. Okazuje się, iż głównym tego powodem może być wybrany zły okres na ich sprzedaż co pociągnęło za sobą brak potencjalnie zainteresowanych ich zakupem. Według najnowszych zapowiedzi sprzedaż zostanie uruchomiona w innym, bardziej sprzyjającym terminie lub wręcz na razie zostanie wstrzymana, a płatności będą dokonywane tylko z bieżącego budżetu MON.

8 listopada Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy na mocy której zwolnieniu od podatku mają podlegać m. in. właśnie wspomniane obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego na rzecz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Dodatkowo w 2022 roku reguła wydatkowa ma nie ograniczać dodatkowych wydatków będących efektem rosyjskiej agresji na Ukrainę, w szczególności na finansowanie Sił Zbrojnych RP. Zwolnienie od podatku nowych obligacji BGK na rzecz funduszu ma na celu ich uatrakcyjnienie.

Reklama

Tymczasem przedstawiciele rządu zaczęli nieśmiało przyznawać, iż sytuacja gospodarcza Polski się pogorszyła. Głosom tym jednak towarzyszą zapewnienia, iż ewentualne cięcie w przyszłych wydatkach nie powinny dotyczyć dwóch obszarów, a mianowicie wydatków na programy socjalne i wydatków na zbrojenia.

Klucz samolotów szkolnych PZL-130 Orlik.
Klucz samolotów szkolnych PZL-130 Orlik.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Polskie trudności potęguje nadal brak porozumienia na temat wypłaty dla Polski z Funduszu Odbudowy UE około 24 mld Euro dotacji i około 11,5 mld Euro niskooprocentowanych pożyczek. Ich wypłata może nie zostałaby bezpośrednio wykorzystana na zbrojenia, ale gdyby została przeznaczona nawet na inne cele, to pozwoliłaby przesunąć więcej pieniędzy do budżetu MON. Ustawa o obronie Ojczyzny wymaga co najmniej 3 % PKB na wydatki obronne, ale nie zabrania zastosowania jeszcze wyższego ich poziomu. Dlatego teoretycznie można sobie wyobrazić kolejne budżety MON z jeszcze wyższymi środkami niż 3 % PKB, ale spowoduje to zwiększenie deficytu budżetowego co nie jest możliwe bez ograniczeń. Dlatego nowy fundusz i nowe obligacje są tak wygodnym dla MON mechanizmem.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Do powyższych problemów należy dodać jeszcze wysoką inflację w Polce i w wielu innych krajach oraz coraz słabszą wartość złotówki w stosunku do dolarów i euro. Waluty te są podstawą rozliczenia zawieranych kontraktów zagranicznych. Gdy kurs złotego spada na spłacanie kolejnych rat w dolarach i euro potrzeba coraz więcej złotówek. Z kolei bardzo wysoka inflacja zwiększa koszty bieżące funkcjonowania armii oraz wzmacnia presję na zwiększenie wynagrodzeń i uposażeń w MON. Ma to istotne znaczenie szczególnie teraz gdy wojsko zaczęło poszukiwać coraz więcej kandydatów na żołnierzy zawodowych oraz żołnierzy służby terytorialnej i dobrowolnej służby wojskowej.

Niestety nie są znane szczegółowe zapisy poszczególnych umów wykonawczych na zagraniczny i polski sprzęt wojskowy. W związku z tym nie wiadomo czy Polska, w przypadku nie podołania wszystkim zaplanowanym wydatkom, zagwarantowała sobie w tych umowach wykonawczych (nie ramowych) możliwość anulowania części zakupów lub przesunięcia dostaw w czasie. Nie wiadomo również jak wyglądają plany płatności i czy są one odroczone czy może wręcz wymagają dużych przedpłat.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Zapewnienie bezpieczeństwa jest jednym z najważniejszych zadań każdego rządu oraz każdej opozycji, która w przyszłości może stać się kolejnym rządem. Dlatego warto w Polsce odejść od wykorzystywania tego zagadnienia w bieżącej walce politycznej i nakręcaniu słupków wyborczych na rzecz merytorycznej debaty w wieloletnim horyzoncie. Szczególnie ten wieloletni horyzont wydatków obronnych jest pomijany w debacie publicznej. Bo nie jest sztuką tylko coś kupić, ale sztuką jest kupić, zapewnić wystarczające zapasy wojenne, wyszkolić obsługi, należycie i starannie eksploatować, remontować i modernizować, a na koniec zutylizować i kupić coś kolejnego w zamian.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama