Reklama
  • Wiadomości

Prezydenci Polski i Litwy: Dwa procent PKB na obronę to za mało

Wydatki obronne na poziomie 2 proc. PKB są niewystarczające wobec obecnych zagrożeń – ocenili prezydenci Polski i Litwy, zapowiadając wspólne starania o przekonanie sojuszników do ich zwiększenia. Andrzej Duda i Gitanas Nauseda obserwowali w piątek w Dyrmiszkach na Litwie Brave Griffin - ćwiczenie taktyczne poziomu brygady, w którym uczestniczy ok. 200 żołnierzy 15. Brygady Zmechanizowanej z Giżycka, reprezentowane są też wojska USA i Portugalii, która przysłała pododdział wojsk specjalnych marynarki wojennej, portugalskie F-16 odegrały też rolę wsparcia z powietrza.

Prezydenci Polski i Litwy Andrzej Duda i Gitanas Nauseda
Prezydenci Polski i Litwy Andrzej Duda i Gitanas Nauseda obserwowali na Litwie ćwiczenie Brave Griffin zakładające obronę przesmyku suwalskiego
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Reklama

Ćwiczenie, organizowane przez litewską brygadę Gryf, noszącą imię hetmana Jana Karola Chodkiewicza, zakłada wspólną obronę na przesmyku suwalskim w ramach planu Orsza. Nauseda zaznaczył, że służy ono doskonaleniu zdolności do sojuszniczego współdziałania „w obszarze geograficznym ważnym dla NATO i całego regionu”.

Reklama

Jak dodał, jednym z tematów dwustronnych rozmów było wypełnianie postanowień ubiegłorocznego szczytu NATO w Wilnie i przygotowania do lipcowego spotkania w Waszyngtonie. „Jesteśmy zgodni, że poziom 2 proc. PKB jest w obecnych dynamicznych i skomplikowanych czasach niewystarczający, musimy wspólnie działać, by przekonać partnerów w NATO do jego zwiększenia” – powiedział Nauseda. Wyraził uznanie dla Polski za inwestowanie w obronność ponad 4 proc PKB. Dodał, że na Litwie trwa dyskusja o znalezieniu środków na zwiększenie wydatków obronnych do tego poziomu.

Zobacz też

Duda przypomniał swoją inicjatywę ustalenia poziomu nakładów na obronność na poziomie co najmniej 3 proc. PKB, którą przedstawił podczas swoich wizyt w USA i Kanadzie.

Reklama
Litewscy żołnierze i kołowy transporter opancerzony Boxer/Vilkas
Litwa. Ćwiczenie Brave Griffin 2024
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Reklama

Zwrócił uwagę, że Litwa „dawno przekroczyła” próg dwóch procent i jest bliska osiągnięcia poziomu 3 proc. PKB. „Rosja przestawiła swój przemysł zbrojeniowy na produkcję wojenną, będzie się prawdopodobnie zbroiła nadal, i uważam, że potrzebna jest adekwatna i zdecydowana odpowiedź ze strony państw NATO, by wzmocnić element odstraszania, by nie trzeba było walczyć; by ten potencjał był wystarczający, by nikt się nie odważył nas zaatakować” – mówił prezydent Polski.

Dodał, że „Rosja przekonała się na Ukrainie, jak ogromna przepaść, w sensie technicznym”, dzieli ją od Zachodu. „Jeżeli będziemy mieli wystarczająco dużo infrastruktury wojskowej i żołnierzy, żeby było wiadomo, że jesteśmy w stanie odeprzeć każdy atak, to ten atak nie nastąpi” – powiedział.

Reklama

„Brave Griffin jest w pewnym sensie kontynuacją ćwiczenia Dragon 24” – powiedział polski prezydent, podkreślając, że ćwiczone wtedy przekraczanie Wisły z zachodu na wschód służyło sprawdzeniu gotowości jednostek sojuszniczych „do obrony przesmyku suwalskiego, jednego z najbardziej strategicznych miejsc na świecie”, w którym występuje potencjalne zagrożenie. „Od 2021 roku obserwujemy w tym obszarze hybrydowy atak ze strony reżimu białoruskiego zarówno na polską, jak i litewską granicę” – dodał.

Litwa, Prezydent, boxer, vilkas
Litewskie transportery kołowe Boxer/Vilkas.
Autor. Jakub Borowski/Defence24.pl
Autor. Jakub Borowski/Defence24.pl

Podkreślił, że ćwiczenie, obejmujące przerzut wojsk z Polski w celu interwencji obronnej, służy odstraszaniu i ma zniechęcać potencjalnego agresora.

Reklama

Jak przekazał Nauseda, rozmowy dotyczyły także dwustronnej współpracy wojskowej. Wyraził przekonanie, że może ona objąć logistykę i wspólne zakupy amunicji w związku z zakupem przez oba kraje systemu HIMARS.

Zobacz też

Prezydent Duda powiedział, że jedną z omawianych kwestii była kwetia rozszerzenia programu Nuclear Sharing na kolejne kraje. „To temat podnoszony przez mnie od dobrych kilku lat, głównie na spotkaniach z naszymi sojusznikami ze Stanów Zjednoczonych i innymi, którzy dysponują bronią nuklearną. Temat jest w grze, przy czym uważam, że jest coraz bardziej aktualny” – powiedział. Podkreślił, że to odpowiedź na postawę i działania Rosji rozmieszczającej broń w obwodzie królewieckim, gdzie „prawdopodobnie jest rosyjska broń nuklearna”.

Reklama

„To Rosja łamie ustalenia międzynarodowe w zakresie nierozprzestrzeniania broni nuklearnej, to Rosja relokuje swoją broń nuklearną na Białorusi, w związku z czym nie mam wątpliwości, że jest konieczna reakcja ze strony państw NATO. Cały obszar Sojuszu Północnoatlantyckiego powinien być szczelnie chroniony bronią nuklearną, w związku z powyższym uważam, że program Nuclear Sharing powinien zostać rozszerzony na państwa wschodniej flanki NATO, jako przedstawicie jednego z tych państw podnoszę ten temat” – powiedział. „Argumenty, że to rozszerzenie programu Nuclear Sharing ma stworzyć zagrożenie, to po prostu bałamutna rosyjska propaganda, rosyjska dezinformacja”.

Nauseda wyraził zaskoczenie „ostatnią reakcją na oświadczenia Andrzeja Dudy” w sprawie Nuclear Sharing, w kontekście rozmieszczania przez Rosję ładunków jądrowych. „Znamy się od wielu lat, wiem, ze kwestie broni jądrowej porusza już od dawna” – powiedział o polskim prezydencie. Dodał, że przesunięcie arsenału nuklearnego na wschodnią flankę byłoby „całkowicie zrozumiałą reakcją” na działania Rosji i nie miałoby charakteru agresywnego, lecz służyłoby odstraszaniu. Ocenił, że zwrócenie przez „wielkich sojuszników uwagi na tę część Europy przekłada się na bezpieczeństwo całej Europy”.

Reklama
Litewska samobieżna armatohaubica PzH2000.
Litewska samobieżna armatohaubica PzH2000.
Autor. Jakub Borowski/Defence24.pl
Reklama

Litewski prezydent, na pytanie, czy przesmyk suwalski nadal jest – jak przed rokiem oceniał magazyn Politico - najniebezpieczniejszym miejscem na Ziemi, stwierdził, że przesmyk suwalski może wydawać się tak niebezpieczny ze względu na sąsiedztwo Białorusi i obwodu królewieckiego. Dodał, że plany obronne NATO uwzględniają to zagrożenie, a ćwiczenie Brave Griffin pokazuje, że sojusznicy są gotowi stawić czoła temu wyzwaniu.

„Wydaje mi się, że zdecydowanie bardziej niebezpieczne miejsca są dzisiaj na Ukrainie w na Bliskim Wschodzie, choćby w strefie Gazy” – odpowiedział na to samo pytanie prezydent Duda. „Przesmyk suwalski nie jest na pewno najniebezpieczniejszym miejscem na Ziemi, natomiast z całą pewnością jest miejscem, w którym występuje potencjalne zagrożenie i dlatego właśnie odbywa się to ćwiczenie” – powiedział. Dodał, że NATO musi demonstrować gotowość do obrony terytorium Sojuszu zgodnie z art. 5 traktatu waszyngtońskiego i zwiększać zdolności swoich wojsk.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama