Polska jest jednym z największych dostarczycieli uzbrojenia na Ukrainę, najpewniej jednym z pierwszych przekazanych typów uzbrojenia do naszego wschodniego sąsiada były samobieżne armatohaubice 2S1 Goździk kal. 122 mm. Niedawno jedna z przekazanych haubic została zauważona i sfotografowana.
Goździki są jednymi z najliczniej występujących systemów artyleryjskich w obecnych walkach na Ukrainie. Podyktowane jest to ich dużą ilością w ukraińskich siłach zbrojnych (około 290). Wiele z nich było kupowanych od prywatnych firm zbrojeniowych np. w Czechach przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na pełną skalę. Nie jest to obecnie najnowocześniejszy typ artylerii, jednak ma on zalety decydujące o tym, że ciągle jest to przydatny typ uzbrojenia.
Czytaj też
Wysoka mobilność, możliwość przekraczania cieków wodnych samodzielnie to cechy pozwalające na szybką zmianę pozycji i uniknięcie ognia kontrbateryjnego czy ostrzał przeciwnika z miejsc niedostępnych do zajęcia w tak szybkim czasie za pomocą systemów ciągnionych.
#Ukraine: The first public appearance of a Polish 2S1 Goździk 122mm SPG in Ukraine - the distinctive camouflage allows the vehicle to be identified. According to public information, the Ukrainian army received approximately 20 of these self-propelled howitzers from Poland. pic.twitter.com/wZWCAsTiPM
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) June 23, 2022
2S1 Goździk to radziecka samobieżna gąsienicowa armatohaubica kal. 122 mm, osadzona na zmodernizowanym podwoziu transportera opancerzonego MT-LB, produkowana na licencji w Hucie Stalowa Wola do lat 90. XX wieku. Donośność uzbrojenia głównego jest określana na 15,5 km. Do dzisiaj stanowi ona najliczniejszy typ artylerii lufowej w Wojsku Polskim, jednak powoli jest wypierana przez AHS Krab kal. 155 mm.
Czytaj też
Z danych rejestru broni konwencjonalnej ONZ wynika, że w 2021 roku było w Polsce 332 tych haubic (część już poza służbą liniową). Wśród posiadanych przez Polskę Goździków większość z czasem została zmodyfikowana do wariantu 2S1T. Polegała ona na integracji wozu z zautomatyzowanym zestawem kierowania ogniem TOPAZ opartym na cyfrowej platformie łączności FONET (oba produkty Grupy WB). Goździk był pierwszym systemem wyposażonym w bazową wersję Topaza, który dziś po wielu modyfikacjach jest używany także w nowej generacji haubicach Krab czy moździerzach Rak i może wspierać szereg działań na polu walki, nie tylko kierowanie ogniem.
Anty 50 C-cali
A...dlaczego nasi, "najlepsi od 1989" nie Widzieli testu Raka na podwoziu 2s1?????! Tylko POszli w "bizantyjskie" podwoozie Patrii?! Ten test, na dystansie 1+ (1,2) kilometra, TO nie z przerobionego podwozia 2s1?!?? Niemcy przeciw masom w 1941-45, brali podwozie jakie dorwali.
Miroo
Ale nasze T72 zapadły się pod ziemię.. Krabów też nie widziano choć zapewniali, ze już "zmieniły sytuację".. coś czuję, że to odwód strategiczny dla Ukrainy i dopiero wejdą do walki..
Aza3l
Kraby walczą, broń jest zbyt cenna żeby robić z nią selfie. Na T72 UA czeka na kostki pancerza i inne modernizację, po modernizacji armia UA się na nie szkoli. Nie otrzymują ich te same załogi, a szkolone są całkiem nowe BGT. Zobaczymy je w jakiejś ofensywie spokojnie
Perun Shogun
Kraby juz walcza i sa na to filmiki. Teciaki tez juz walcza pod Chersoniem ale w wiekszosci sa schowne po krzakach - szykuja sie do ofensywy. Ukraicy nazwali polskie teciaki Mercedesami. Kraby i Gozdziki nie tylko wykonuja zadania artyleryjskie ale tez zapewniaja management zadan artyleryjskich dzieki Topazowi. Kraby sa w Doniecku a Gozdziki pod Charkowem. Wszystko jest na Youtube.
Miroo
Perun Shogun, Aza3l - nie walczą... Kraby i T72 są w odwodzie.. to co widzicie na youtube to filmy reklamowe... nawiasem mówiąc to o tym właśnie mówią upadku myślenia i nauki - ludzie czerpią informacje z YT i to jeszcze bardzo powierzchownie... Każdy sprzęt jaki tam walczy jest pokazywany na specjalistycznych kanałach na telegramie i twitterze - krabów i polskich T72 tam nie ma.. czekają na coś... coś się szykuje...
szczebelek
Wiadomo jedynie o tych, które pojechały razem Gradami, a dalej nie mam pojęcia ile sztuk dostarczono na Ukrainę. Ktoś pisał o setce na wagonach.